dans_21@o2.pl

Widzę, że byłem za wcześnie... O 14.30 przez mętne powietrze z trudem przebijała się Brama Wilkowicka. Widać było fragment Klimczoka i skłon Beskidu Małego, ale nic poza tym. Zmylił mnie idealny błękit nieba, który utrzymywał się przez cały dzień. Być może później wraz ze spadkiem temperatury opadły także dymyi odsłoniły się góry.

Za wcześnie? Ja myślę, że lepiej rano, kiedy mgła jeszcze siedzi w dole. Wybieram się w poniedziałek przed wschodem słońca o ile pogoda będzie.

nie przypominam sobie, czy ktoś na forum pisał o Dębowej Górze w Sosnowcu. Widoku nic nie zasłania i w ogóle jak by ktoś miał blisko to może tam wpaść.

Co do pogody, to na czwartek ICM zapowiada jeszcze niższą wilgotność niż dzisiaj.

Jestem natomiast zaskoczony, że z Parku Kościuszki jakimś cudem widać Łysą Górę. Byłem tam setki razy i w życiu bym na to nie wpadł

Melduję że jest taka strona z dość dokładną prognozą pogody:

http://meteo.icm.edu.pl/

może się przydać, bo jest tam masę różnych parametrów włącznie z wilgotnością i podziałem chmur na wysokie, średnie i niskie, no i wiele innych.

ta sosnowiecka górka to nowy ośrodek narciarski na Sroduli, 319 m n.p.m. - czyli wzgórze przy Lenartowicza jest wyżej (w maksymalnym punkcie 324) - to jest mniej więcej to, którego namiary podałem wcześniej - i będę bonił - wydaje mi się, że jest ciekawzym punktem widokowym, bo wprawdzie cały zachód jest niewidczny, natomist widok na południe i wschód jest niczym nie ograniczny - a ten kierunek w naszych rozważaniach nas najbardziej interesuje.

co do ul. Lenartowicza, to bardzo ciekawa uwaga, będę musiał tam wpaść, bo w Środuli rzeczywiście duża część horyzontu jest jedna przysłonięta. Tyle że dla mnie to większy kawał drogi

dzień dobry

jestem tu nowy więc z góry proszę o odrobinę wyrozumiałości.

może od razu przejdę do rzeczy:

jest w Sosnowcu taka górka (kopiec), której jeszcze (o ile się nie mylę) nikt na forum nie wspominał: Sosnowiec, park Środula, to będzie jakieś 320mnpm, wysokość względna będzie z ponad 30m (dokładnie tyle co 11-piętrowy blok). Byłem tam dwa razy, Beskidy było widać, Tatry zapewne też będzie przy lepszej widoczności. Jakby ktoś mieszkał w pobliżu to niech może zajrzy, bo ja tylko w Sosnowcu studiuję i trudno jest rano chodzić na górkę.

ps: czy ktoś może mi powiedzieć, czy na hałdę w Kostuchnie wygodniej wchodzi się od północy czy od południa?

pozdr.

dans