Skocz do zawartości

pietro4

Społeczność Astropolis
  • Postów

    28
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez pietro4

  1. Ja bym na twoim miejscu nie przejmował się parą a na pewno nie czyścił/wycierał bo tym możesz zniszczyć delikatne powłoki...po obserwacji zakładasz dekilki przed wejściem do ciepłego pomieszczenia co ochroni wnętrze teleskopu a więc lustra przed gwałtowną zmiana temperatury...Widze że przeżywasz stan zakochania w swoim sprzecie :) i stąd ta troska o niego...każdy to przechodził ale nie bój żaby...kurz i wilgoć to normalka...nic groźnego :)

     

    A mnie uczyli kategorycznie nie zakładać żadnych dekli DOPÓKI lustro nie odparuje samoistnie w ciepłym pomieszczeniu.

    Więc jak to jest ?

    Może zamykając tyle wilgoci z czasem założymy na zwierciadle chodowlę pleśni i grzybków ?

    Pozdrawiam

  2. Twoja dziesiątka jest większa. Mojej 8 nigdy nie składam. Mam ten komfort , że mieści mi się z zapasem w poprzek bagażnika opatulona w folii bąbelkowej.

    Wystarczają wtedy lekkie poprawki w kolimacji ( lub wogóle nie są konieczne ), które robię kierując wlot tuby w stronę jakiegoś mocniejszego źródła światła , lub po prostu jeszcze "za dnia" :)

    Ale jeśli "rozkratujesz układ " to z pewnością trzeba się bardziej napocić.

    Pozdrawiam

  3. Witam

    Zassij z sieci takie programiki jak Stellarium , czy Cartes du Ciel i po krótkiej wprawie one same Cię poprowadzą na żądane e-mki. Ten drugi ma możliwość wydruku fragmentów nieba odpowiednio powiększonych i dopasowanych do naszych potrzeb. Ja takie mapki zabierałem na pierwsze obserwacje i doskonale się spisywały.

    W Jowiszu i kilku innych naszych planetach możesz dostrzec ich "wielkość" , czy kształty , pierścienie itp. , ale pamiętaj ,że GWIAZDY jak Vega Zawsze będą małe ( czytaj punktowe ) :)

    Nieważne czy teleskopikiem 60 mm , czy działem o lustrze 300 , 400 mm.

    Co do obiektów dla takich jak Twój teleskopów poczytaj spokojnie forum , bo jest tu morze informacji na ten temat.

    Pozdr

     

     

    No ... poprawiam się. Wszystkie gwiazdy oprócz naszego Słoneczka :)

    Tylko NIE PRÓBUJ popatrzyć przypadkiem w jego kierunku przez teleskop , albo szukacz !

  4. >polaris

    Dobre pytanie ... Bo jeśli ta mała luneta ma obiektyw APO 130 mm to można się nieźle przejechać w kwestii tzw. "doradztwa" :)))

    Ze swojej strony radziłbym nie bać się Dobsonów . Sam przesiadłem się jakiś czas temu na takowy montaż z paralaktyka i nie wiem , czy nie lepiej mi się nim operuje nawet przy 200x.

    Tak , jak zresztą Ori raczyła już nadmienić sam paralaktyk bez napędu i tak wymaga kręcenia mikroruchami.

    Ciemne , górskie niebo to raj dla Newtonów i radzę brać max. średnicę lustra , jaką się tylko da. Polecana wcześniej Synta 8" jest rozsądną w/g mnie propozycją w tej kwocie. Pozostaje kwestia transportu i tu szczegółów nie znam .Ja na przykład mierzyłem szerokość maksymalną bagażnika i wyszło mi , że wejdzie tuba długości ok. 1,35 m. Tak ,że mimo zakupu wersji kratownicowej nie muszę składać tuby do przewożenia , a sam dobs spoczywa sobie jako pasażer za mną , mieszcząc jeszcze ew. w swoim wnętrzu jakieś drobne bagaże :D

    Pozdrawiam

    P4

  5. >amator12

    nawet nie pytaj i nie czekaj bo będziesz żałował :D Co z tego że są jasne noce. Za chwilę Księżyc będzie szedł do pełni , potem zacznie lać , potem tydzień będzie pochmurno na zmianę z mgłą ...

    Akurat mamy głęboki nów , piękne noce ... W ubiegłą sobotę udało mi się odpalić moje 20 cm lusterko pod wiejskim niebem i ... naprawdę szczęka mnie boli do dziś bo cały czas ją ciągnąłem po kamieniach z wrażenia. Gdziekolwiek skierujesz ogień tam cele same się nasuwają :)

  6. Wreszcie i ja go upolowałem :))

    Wczoraj bo beznadziejnym zachmurzeniu nagle zrobiło się piękne ,czyste niebo. Trwało to od ok 22:00 do 01:00 , a to co zobaczyłem wprawiło mnie w osłupienie. W NLV 6mm potężna i wyraźna , olbrzymia jak na fotkach tarcza z pasami i chmurami. No no no ...

    W ub. roku obserwowałem Jowisza refraktorem 90 mm i teraz widzę ,że to była jedynie mizerna namiastka.

    Akurat widoczność po wczorajszym chmurnym , chłodnym i wietrznym wieczorze była tak rewelacyjna , że być może "przyjąłby" jeszcze okular 5 , lub nawet 4 mm.

    Reasumując - mix piękna i pozytywnych wrażeń.

    Dla kogoś kto widzi to pierwszy raz - powalające :)

  7. >sq8...

    dobrze , że mi przypomniałeś !

    Skląłem w sobotę na czym świat stoi wszystkie serwisy pogodowe , cholerną złośliwą aurę i każdego kto mi się nawinął :)

    Przyszły takie chmurzyska i ziąb , że miałem plamę , ale na umyśle :D:Boink:

    Zwariować można.

    Pozdr.

  8. No to sobotnia noc zapowiada się obiecująco - wyjeżdżam pod baardzo ciemne niebo z moją nową 8" rurką Meade :)

    Ciekawi mnie jak wypadnie Jupitek przy 36x , jak przy 80 i jak w NLV przy 200x ...

    Chociaż po tym jak zobaczyłem ostatnio M3 , M53, M81 i M82 i to z zaświetlonego balkonu szczęki do dziś nie mogę podnieść :D

    Zna ktoś jakieś zaklęcia do bóstw pogody , żeby się nie popsuła ? ;)

  9. >procjon

    Plama swoją drogą ciekawa. Może to jakieś gazy dają takie widmo po zmieszaniu alboco. .. :)

    Alle huragany to tam mają ... nasze Katriny i inne to przy nich dmuchanie za uszkiem :D

    Szykuję się na tego Jupiterka już parę dni z nową maszynką i jakoś nie mogę dorwać okazji. Strasznie jestem ciekaw widoku.

    >leninjs

    mogę Ci tylko zasugerować - do swojego LB 8" kupiłem NLV 6mm. To tak chyba z dużym zapasem bezpieczeństwa , bo przez kolejne dni obserwacji Saturn zawsze był miodny w 200x. Zakładam więc , że na 5mm ( 250x) też by "pojeździł". Spróbowałem go raz (6mm) z barlowem 2x , ale w 400x i w dodatku z balkonu to już było horroro-hardkorowe ;)

    Reasumując - masz o cal lustra więcej więc jeśli masz dobre warunki zaryzykuj może 5 , czy nawet 4 mm ?

    Przy 5mm będziesz miał power ok. 250 x i powinno być jeszcze znośnie. Przy 4 mm już ponad 300x i tu nie wiem.

    Nie wiem też jak się zachowa NLV w światłosile F/5 ( ja mam F/6) , może niech się ktoś bardziej doświadczony wypowie.

  10. leninjs

     

    A ja tam uważam , że wcale nie masz za dużego powiększenia , tylko badziewny okular. Wyobrażam sobie jak widzisz Jowisza 2 mm od okularu i trwa to mgnienie oka a prowadzenie teleskopu graniczy z cudem.

    Ze swojej strony radziłbym piz*nąć tem SuperPloslem razem z tym super barlowem jak najdalej i ciut dołożywszy zakupić np lantana np. NLV 6mm. Polecam , uważając ,że jest to rewelacja na planetki !!!

    Przy swojej ogniskowej szacuję power na ok. 200 i widokowi ( z balkonu z turbulencjami ! ) nie można wiele zarzucić.

    Odległość od okularu nie 2 , a 20 mm , wspaniałe pole widzenia , kontrast i wogóle ...

    Jowisza jeszcze nie przerabiałem nową "ośmiocalówką" tego roku , ale Saturn jest w polu ładnych kilkanaście sekund a i prowadzenie dobsa łatwe. Najgorsze co pamiętam z Plosslem 10 i barlowem , kiedy patrzyłem w ub. roku przez refraktor 90mm i obraz planety miałem w okularze raptem na 2 mrugnięcia oka.

  11. Qrczaki ...

    Widziałem takie coś pierwszy raz w życiu. To było jakieś 1,5 miesiąca temu ?

    Pamiętam że byłem w szoku bo wokół księżyca było czyste bezchmurne koło w którym pobłyskiwały gwiazdy ( jakieś 10 , 15 x średnica księżyca ) a poza tym kołem były chmury i nie było widać gwiazd. Jakby cyrklem wyrysowane ...

    Stałem z rozdziawioną gębą ... pamiętam do dziś , niesamowity widok !

  12. Ehhh weź nawet mi nie mów :((

    Tak się cieszyłem , że po krótkich i szarych nocach lipca , sierpnia miną jesienne słoty , przyjdą piękne roziskrzone gwiazdami noce grudniowe , styczniowe a tu co ? GUZIK !!! Może ze dwa razy porządnie posiedziałem do 1 , 2 w nocy a oprócz tego to albo pada . albo są chmury , albo mgła , albo pełnia , albo wymieszanie tych czynników ... no ja nie mogę. Gdzie my żyjemy , co się stało z tym klimatem. Dobrze , że chociaż Helmesa porządnie zaliczyłem - niezapomniany widok :).

    Pamiętam te noce zimowe sprzed 20 , 30 lat. Ojjjj jakbym wtedy miał choć taki teleskop jak teraz.

    Kiedy gwiazdy raziły w oczy i można było je rwać znad głowy niczym wiśnie z niskiego drzewka.

    Może wiosną się coś poprawi.

    Nie patrzę już nawet na ICM bo szkoda mi rozbić monitor ... :)

    Pozdr.

  13. Witam

    Miros nie przejmuj się - to kwestia kilku nocy i będzie po krzyku ... :)

    Ja początkując wiosną/latem 2007 też po popatrzeniu na księżyc i Saturna nie mogłem nic znaleźć. Pamiętam jak wściekając się w piękną , pogodną noc z bezsilności , wpadłem na sposób , który może pomóc niektórym na początek :)

    Chciałem dorwać z zachodniego balkonu M3 oczywiście pięknie ustawiając teleskop - bezskutecznie. W końcu w akcie rozpaczy rozsprzęgliłem na EQ obie blokady mikroruchów. Pasmatriłem mniej więcej gdzie to te Warkocze Bereniki , Psy Gończe , Wolarze itp i po prostu RĘCZNIE prowadząc delikatnie teleskop a jednocześnie kontrolując to szukacz , to okular ( polecam tu max - u mnie SPL-25) znalazłem już po kilku przyłożeniach. Z początku to szło ciężko , ale po minimalnym treningu stało się proste. Cwiczyłem celując tak do Alkora i Mizara coraz mniejszym okularem i coraz szybciej. Po znalezieniu największą sztuką jest przy małych obiektach utrzymać je w polu widzenia , jednocześnie drugą ręką zakontrowując motylki blokad.

    Potem już można przejść na śledzenie mikroruchami.

    Teraz nie wyobrażam sobie szybszego i łatwiejszego sposobu. Oczywiście dotyczy to refraktora który można łatwiej chwycić bo ma mniejszą średnicę , ale może jakoś da się tak i z reflektorkiem ?

    Wtedy jeszcze nie wiedziałem , gdzie jest M42 ani nawet Orion :Boink: . Teraz jak widzę jak jarzy nawet w lornetce , to myślę , że trzeba naprawdę wysiłku , ale żeby ... jej nie zauważyć :D

    Pozdrawiam

    Piotr

  14. Boże , widziałem , widziałem ją wczoraj !!!

    Nagle przed północą tumany chmur się rozeszły i w ciągu pół godziny zrobiła się pogoda jak żyleta. Mimo pełni widok nawet w lornetce kładzie na kolana. Pięęękne , wielkie plamisko :). Z całej siły się powstrzymywałem , żeby nie wytargać teleskopu na zewnątrz. Szkoda , że balkon mam na zachód ...

    Mam nadzieję , że pogoda powtórzy jeszcze takie miłe niespodzianki w miarę ciemnienia Księżyca , a kometa nie zacznie szybko przygasać ?

  15. Fakt , ja się do Plejad i Marsa przystawiłem z "wschodniego"kuchennego okna eksperymentalnie kilkanaście dni temu.

    O ile Plejady to można sobie już w lornetce pokosztować , to Mars lipa , lipa , lipa ...

    Kiedyś próbowałem tak Andromedę - mowy nie ma !

    Tak jak Ci koledzy radzą : wyjść , wynieść , przewietrzyć , wychłodzić ...

    Wenus w ten sposób w takiej maszynerii powinieneś mieć wypas.

    Ja w swoim (przecież mniejszym) refraktorem oglądałem Wenus kiedy jeszcze miałem ją z balkonu na zachodzie. Było na co popatrzeć. Ładna wyraźna i z widocznym cieniem.

    Żona pierwszy raz ją zobaczywszy stwierdziła , że to księżyc :)

  16. > eReS

    Spoko , ja też jestem raczej początkujący , z tym , że już kilka miesięcy :D

    Próbowałeś już może zerkać tym Ploslem Marsowi w paszczę ?

    Zamierzałbym sobie sprawić coś właśnie pod kątem "planetarnym" w okolicy 4-7 mm i nie wiem na co się zdecydować.

    Daj znać o ew. spostrzeżeniach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.