Skocz do zawartości

Swacza

Społeczność Astropolis
  • Postów

    45
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Swacza

  1. Oceniając zadania to w sumie trochę jestem zdziwiony, no bo wychodzi na to, że były 3 zadania z mechaniki nieba, dwa z astrofizyki i jedno z praktycznej znajomości nieba. W sumie moim zdaniem 3 pierwsze zadania sprawdzały te same umiejętności. Czwarte zadanie - takiego spodziewałem się w zeszłym roku no i w sumie to bym je spokojnie wtedy rozwalił. Najlepsze zadania to 5 i 6... chociaż poziom trudności był bardzo niski, szczególnie porównując do zeszłorocznej olimpiady.

     

    Pozdrawiam

  2. Otóż komitet organizacyjny zapewnia nocleg - zazwyczaj było to w dniach czwartek-niedziela, przy czym w czwartek należy się do którejś tam zgłosić w samym planetarium. Wtedy odbędą się konsultacje w sali planetarium, gdzie zapoznają was z niektórymi możliwościami aparatury. Później odbywa się przemarsz do Hotelu Skaut (w Chorzowie), który znajduje się na granicy Wojewódzkiego Parku Kultury i Rozrywki. Niestety do samego planetarium trzeba przejść się pieszo.

     

    Co do serii zadań to wygląda to tak, że masz dwie serie w piątek: jedną rano ok. 9-12, druga wieczorem ok. 19-22. Trzecia seria ma miejsce w sobotę rano ok. 9-12. Druga seria w piątek jest tak późno, ponieważ przy sprzyjającej pogodzie odbędzie się wtedy prawdziwe zadanie obserwacyjne. Jeżeli takiego nie będzie to będzie dodatkowe zadanie w sali planetarium. Uwaga! jeżeli będzie zadanie obserwacyjne, to i tak najprawdopodobniej będzie w sobotę zadania w planetarium.

    Po południu w sobotę jedzie się zazwyczaj na jakąś wycieczkę, kina, etc. W niedzielę o 12 jest ogłoszenie wyników.

     

    W każdej serii zadań są po dwa zadania i ma się 3 godziny czasu na nie, w przypadku zadania obserwacyjnego ze względów organizacyjnych czasami zostaje wydłużony czas tej serii.

     

    Pozdrawiam i życzę powodzenia!

  3. Hmm...

    co do pierwszego to w zasadzie sama geometria, ale wyniki wychodzą dobrze. Drugie zadanie raczej jest dobrze zrobione, trzecie również, no a co do czwartego to już napisałem... w sumie to jest duży błąd, który się skasował, bo spróbuj sobie policzyć prędkość nierelatywistyczną tego elektronu dla takiej energii.

     

    Generalnie możesz być raczej pewny uczestnictwa w finale.

  4. Co do planetarium w Chorzowie to jest ono co prawda największe w Polsce, no ale ze sprzętem to trochę biednie jest. Dwa lata temu Planetarium obchodziło 50 urodziny. Tyle samo lat ma cała aparatura.

     

    Co prawda dyrektor planetarium chciał kupić system AllSky, ale nie wiem na jakim to jest etapie.

     

    Na pewno warto je odwiedzić jako interdyscyplinarną wycieczkę. Zajmują się tam nie tylko astronomią. Można zwiedzić także stacje meteorologiczną czy sejsmologiczną.

  5. Zadania jak na 2 etap dosyć proste. Aczkolwiek skomentuje je nieco.

     

    Zadanie 1, -> natychmiastowe: zasada zachowania momentu pędu, dwa razy siła grawitacji jako siła dośrodkowa i przybliżenie (1+e)^n=1+ne. Wychodzi około 6 metrów.

     

    Zadanie 2. -> No tutaj sobie ponaprzybliżałem. Nie wiadomo co z tego wyjdzie.

     

    Zadanie 3. -> Natychmiastowo 87 stopni na zachód (przynajmniej coś koło tego.

     

    Zadanie 4. -> Tutaj chętnie wysłucham co ludziska uznaliście za ważne i na co zwróciliście uwagę. Zastanawiam się jak będą to zadanie punktować. Bo każdy mógł zwrócić uwagę na coś innego, a mimo to może mieć dobrze.

  6. Jako weteran Olimpiady Astronomicznej to bym powiedział, że druga seria była dosyć trudna.

    Zadanie 1 - elementarne i jak się nie mylę to rozwiązanie wprost znajduje się w "Astronomii z astrofizyką" Kreinera.

    Zadanie 2 - no nie wiem czy takie proste, biorąc pod uwagę, że aby ściśle je rozwiązać trzeba było trochę się pogimnastykować z całkowaniem (co prawda elementarnym, no ale zawsze).

    Zadanie 3 - tutaj dało się je rozwiązać przez przykład. Wybieramy taki jeden fajny punkt na orbicie i sprawdzamy który z przypadków zachodzi.

    Zadanie 4 - tutaj kilka średnio-trudnych poleceń dotyczących jakiejśtam komety.

  7. Według notacji olimpiadowej (tzn. nawet jak są 2 osoby ex aequo na II miejscu, to kolejna ma III), to zająłem V miejsce i uzyskałem tytuł laureata, a tak faktycznie to było to miejsce 7.

     

    A co do poziomu zadań to trochę ciężko powiedzieć - były i proste i trudne, najtrudniejsze było obserwacyjne. Mam nadzieje, że za niedługo zadania pojawią się na stronie olimpiady astronomicznej. Tam już są kompleksowe wyniki: www.planterium.chorzow.net.pl/50olimpiady.html

  8. No cóż, czasu zostało jeszcze dużo, w zeszłym roku w ciągu 1 tygodnia przeczytałem 5 książek na OA...

    A co do tego co czytać, to polecam: Rybka - faktycznie dużo informacji, a po za tym Kreinera "Astronomia z Astrofizyką". Myśle, że Mietelskiego można sobie raczej odpuścić - książka trudna, a na dodatek nie znalazłem zadania z kilku ostatnich olimpiad, w których rozwiązaniu potrzebna byłaby znajomość tej książki.

    W tej chwili sobie powolutku czytam Kreinera, co by go sobie przypomnieć. Warto sobie na olimpiadę zabrać tablice adamantan z matematyki i fizyki.

     

    Swacza

  9. Zadania obu serii raczej są tak samo trudne. A tak po za tym to polecam zapoznanie się z zalecaną literaturą, przede wszystkim z "Astronomią Ogólną" prof. Eugeniusza Rybki, czy "Astronomią z Astrofizyką" prof. Jerzego Kreinera. Myśle, że "NIEBO: poradnik użytkownika" i "Astronomia w Geografii" są mniej przydatnymi lekturami, ta pierwsza w zasadzie tylko przydaje się do zadań obserwacyjnych.

    "Astronomia Ogólna" jest dosyć łatwo dostępna, można ją upolowac na Aukcjach internetowych.

  10. Mnie sie wydaje, że za dużo dyskusji nie będzie.

    I tak lepsze to niż to, że nie było ścisłej definicji planety i raz na dwa tygodnie odkrywaliśmy 10 planetę, zresztą tych dziesiątych planet to w mediach było przynajmniej kilka.

     

    Propozycja wydaje mi się osobiście kompromisowała, chociaż nie rozumiem przeslanek co do likwidacji statusu planetoidy. A po za tym odróżnia planety klasyczne: Merkury-Wenus-Ziemia-Mars-Jowisz-Saturn-Uran-Neptun od reszty. Tylko już podział planety karłowate i planety plutony jest dziwny. Zresztą wydaje mi sie tworzenie nazwy: "plutony" jako określenia rodzaju planet jest nietrafne bo może prowdzić do pomyłek. Pomyślmy, że przecież pisząc: "planeta pluton jest ...." odróżniamy, że chodzi o rodzaj, a nie o Plutona tylko po wielkości litery. Zaś np. w języku niemieckim będzie to całkowicie nieodróżnialne.

     

    Pozdrawiam.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.