witajcie,
mój synek dostał teleskop na urodziny. Fajny, bo duży
Wcześniej nie widziałem czegoś takiego na oczy z bliska, więc po krótkim wywiadzie:
newton 114/900, wyciąg 1,25", montaż paralaktyczny.
W zestawie okulary 20 mm 12,5 mm, 4 mm, Barlow x2 i układ odwracający x1,5.
Powierzchnie wewnętrzne tubusa podejrzanie błyszczące, soczewki w barlowie i odwracaczu plastikowe, wewnętrzne powierzchnie okularów chromowane (!).
Jakość znośna jak na to co czytałem o tego typu nieszczęściach, jednak daleko jej do jakiegokolwiek sprzętu optycznego, z którym się wcześniej zetknąłem (a stykam się, bo fotografuję - powiedzmy - zawodowo).
Warunki do obserwacji mamy raczej takie sobie - miejsca dużo, ale i światła rozproszonego wokół sporo (oświetlenie uliczne). Zakładam, że da sie sensownie obserwować bliskie obiekty i do tego pewnie głównie się to sprowadzi.
Teraz moje pytanie:
Czy można, niewielkim kosztem lub mcGyverskim sposobem poprawić parametry (np. kontrast) tego urządzenia?
- wyczytałem już, że kolimację zwierciadeł, co postaram się w najbliższym czasie zrobić (ale może nie ma potrzeby)
- może jakiś sposób domowego wyczernienia - malowanie jakąś matową farbą?
- może jakiś niedrogi sensowny okular, który poprawi jakość obrazu?
- czy da się kupić (za rozsądne pieniądze) lepszy układ odwracający, żeby rozszerzyć zastosowania do obserwacji ziemskich?
- jakieś proste dodatki - dodatkowa osłona przeciwodblaskowa na obiektyw?
dziękuję za pomocne odpowiedzi
pozdrawiam
pm