Skocz do zawartości

artles

Społeczność Astropolis
  • Postów

    62
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez artles

  1. W poniedziałek 6 sierpnia o godzinie 07:31 amerykańska sonda kosmiczna Mars Science Laboratory ma osadzić na powierzchni Marsa pojazd badawczy Curiosity. Oddział Częstochowski Polskiego Towarzystwa Miłośników Astronomii (PTMA), Stowarzyszenie Astronomia Nova oraz Planetarium Instytutu Fizyki Akademii im. Jana Długosza w Częstochowie zorganizuje w planetarium (Aleja Armii Krajowej 13/15, 4. piętro) relację z tego wydarzenia. Rozpocznie się ona o godzinie 06:30 i obejmie prezentację multimedialną poświęconą badaniom astronautycznym Marsa, bieżący przekaz przebiegu lądowania (za pośrednictwem NASA Television) wraz z komentarzem oraz niewielką wystawę materiałów poświęconych Czerwonej Planecie.

     

    Wszystkich chętnych serdecznie zapraszamy!

  2. Oczywiście, że o rozmiarach nie należy zapominać. Czytałem kiedyś o planetoidach chyba centaurach, w każdym razie o takich krążących gdzieś za Saturnem. Niektóre mają o ile dobrze pamiętam około 200 km średnicy i jak się okazuje składają się z materiału podobnego do jądra komet. Gdyby tak się zbliżyła taka planetoida do Słońca to dopiero byłaby kometa.

  3. O jasności komety decyduje przede wszystkim aktywność, ale także jej wielkość. Podam to na przykładzie planetoid. Latem Westa miała jasność 5,5 mag., mimo że była 1,15 AU od Ziemi. Obecnie planetoida o oznaczeniu 1989UR jest w odległości 0,15 AU, a jej jasność wynosi 15,7 mag. Oczywiście w przypadku komet nie mamy tak dużych różnic wielkości (jądra), ale jednak.

     

    Planetoidy to zupełnie inna sprawa gdyż nie tworzą one ani komy ani warkocza co zwiększało by ich jasność. Całe światło pochodzi przecież od odbicia od powierzchni. Na spaceweather opisywane są różne planetoidy przechodzące blisko Ziemi i większość z nich jest ciemna. Tak jak np. wczorajsze przejście planetoidy 2005 GL 8 razy dalej niż Księżyc. Według spaceweather miała ona jasność 16 mag. No ale w końcu to planetoida o średnicy 280 m więc nie ma co się spodziewać dużej jasności.

    Co do jasności komety 8P/Tuttle to nie miałem do tej pory za dużo do czynienia z kometami i spodziewałem się większej jasności. Podobno teraz będzie najbliżej Ziemi od czasu odkrycia.

    Przyjrzałem się orbicie komety Hale-Bopp (mam nadzieje, że nie pomyliłem jej z inna o podobnej nazwie), którą obserwowałem w 1997 roku. To była dopiero kometa. Wtedy nie zainteresowałem się odleglościami w jakiej przechodziła. Okazało się, że nie była blisko. Najbliżej była ponad 1 AU. No ale to zupełnie inna kometa.

  4. Witam

    Zachęcony pojaśnieniem komety Holmesa zainteresowałem się kometami krótkookresowymi. Na stronie http://neo.jpl.nasa.gov/orbits/ pokazującej w 3d orbity małych ciał Układu Słonecznego przyjrzałem się orbicie komety 2P/Encke. Okazuje się, że jej orbita nie przebiega tak daleko od orbity Ziemi. Gdyby tak oba ciała znalazły się niedaleko siebie to kometa mogłaby być ładna. Jednak szybko się do siebie nie zbliżą. Pomyślałem, że przecież są inne komety, których orbity przebiegają blisko ziemskiej i może one jakoś zbliżą się do Ziemi. Zaczałęm więc te orbity przeglądać. Nie musiałem długo szukać. Okazało się, że już kometa 8P/Tuttle (mniej więcej 5 z kolei w moich poszukiwaniach) ma orbitę przechodzącą blisko orbity Ziemi. Oto linka do tej orbity http://ssd.jpl.nasa.gov/sbdb.cgi?ID=c00008...cov=0;log=0#orb. Kiedy Ziemia w grudniu będzie się znajdowała w punkcie najbliższym orbity tej komety pojawi się ona właśnie w tym miejscu. Będzie się znajdowała wtedy tylko 0,2 jednostki astronomicznej od Ziemi. W tej chwili znajduje się 1 AU od nas i ma jasność 12 mag. Jest w takim razie bliżej niż Holmes. Mam nadzieję, że kiedy zbliży się do nas będzie to ładny widok.

    Z moich obliczeń wynika, że dla rozmiaru komy wynoszącego teraz około 2' jeśli by nie zwiększyła rozmiarów (a napewno zwiększy rozmiary) w momencie największego zbliżenia będzie miała około 10'.

    Pozdrawiam

  5. Mam nadzieję, że wiesz że tu chodzi o rozmiary kątowe a nie o rzeczywistą "wielkość", jeśli tak to przepraszam za off topic ;)

     

     

     

    pozdrawiam

     

    Ori

    Ps: Mam wreszcie pogodę :D ...

     

    Okazuje się, że chodzi o rzeczywistą wielkość! :)

     

    Na spaceweather napisali "scaled to the same distance" czyli przeskalowany do tej samej odległości.

  6. No wygląda na to, że kometa ta ma bardzo niejednorodną budowę i na powierzchnię dostała się jakaś bardzo parująca część dając gęstą chmurę. Może nawet zaczęła się rozpadać. Teoria z kamieniem ciekawa możliwa ale chyba bardzo mało prawdopodobna. Kamień musiałby być płaski i akurat ustawiony poziomo na powierzchni. Płaski dlatego, że inaczej nie nagrzałby znajdującego się pod nim lodu.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.