-
Postów
115 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Galeria
Pliki
Sklep
Articles
Market
Community Map
Odpowiedzi opublikowane przez abrakadabra
-
-
TRUSKAWKI
Rzecz dzieje się w szpitalu psychiatrycznym. Od wielu lat przebywa tam pan
Tadek. Pan Tadek nie odezwal się do nikogo przez ten okres i generalnie
zajmuje się patrzeniem w okno. Pewnego letniego popołudnia za oknem pojawia
się ogrodnik, który nawozi grządki z truskawkami. Po godzinie wpatrywania
się w ogrodnika pan Tadek pomalutku wstaje i rusza w stronę okna, otwiera
je powoli, patrzy na ogrodnika, patrzy na truskawki i wypowiada zdanie:
- A co pan robi?
Konsternacja. Wszyscy pacjenci i personel zupelnie zszokowani - pan
Tadek się odezwał!
Ogrodnik odpowiada:
- Ja, panie Tadku, nawożę truskawki.
Pan Tadek myśli i w koncu:
- Co ?
Ogrodnik: - No... posypuję je nawozem.
Pan Tadek po namyśle:
- Co?
- Ogrodnik:
- No, posypuję truskawki gównem, żeby byly lepsze.
Pan Tadek myśli:
- Aha....
Pan Tadek zamyka pomału okno i zamyślony wraca na miejsce. Siada i
myśli. Po pół godzinie wstaje, podchodzi do okna, otwiera je i mówi:
- Wie pan co? Ja truskawki posypuję cukrem, żeby byly lepsze, ale ja to
podobno pojebany jestem.
-
Zdecydowanie mam na myśli 10x50 - po prostu zdarzyła się pomyłka w pisaniu, ale dziękuję za pożyteczne wskazówki i Twoją czujność.
Pozdrawiam
-
A ja z kolei chadzam co roku po Tatrach polskich od ośmiu lat. Uwielbiam te góry dlatego właśnie, że są wysokie. Ich majestat zniewala, człowiek w ich obliczu pokornieje, ale jednocześnie czuje, że jest naturalną częścią ich, tego całego ich jestestwa. Uczucie, które mnie kompletnie powala....(w pozytywnym znaczeniu tego słowa).
Lubię chodzić samotnie - wtedy czyję je bardziej, tak prawdziwie, jak chce się czuć góry.
W tym roku też wybieram się w Tatry samotnie.
Dla mnie góry to tak samo jak astroamatorstwo całą gębą, do "rozszerzenia" której mam daleką drogę.
Ciekawi mnie ten świat, ale nieśmiałość i wątpliwość w uchwycenie tej wiedzy sprawia, że czuję się maluczkim człowieczkiem. Fascynacja jednak tym, co widzę u góry popycha w postawienie pierwszego kroku w świecie astronomii. Teraz właśnie patrzę z okna na księżyc, który wydaje się tak blisko... W górach planuję trasę do szczytu, który chcę zdobyć i widząc księżyc czuję to samo - chcę go zdobyć...poprzez wiedzę i obserwacje, na razie gołym okiem. Przyjdzie czas, że będę wypatrywać go doskonalszym okiem, na początku lornetką, ale jaką?
Wiem, wiem, co powiecie: "zajrzyj w odpowiedni temat. który był omówiony odnośnie lornetek i wszystkiego się dowiesz". Jasne - zajrzę. Na początek wystarczy 20x50,temat przeczytany....
I tak Was podziwiam za cierpliwość tłumaczenia tego wszystkiego "nowym". Wiecie, co stanowi Waszą wartość? - Właśnie cierpliwość, która wypływa z czystej pasji i chęci zaproszenia, czy też zarażenia nią innych. Nie zmieniajcie się, bo dzięki temu istnieje właśnie to forum.
-
Zdjęcia przepiękne, robią niesamowite wrażenie...
Głos oddany!
Cieszę się, że w moim pierwszym dniu bycia z Wami na tym Forum mogę zagłosować.
-
Witaj na pokładzie.
Twój nick to stąd, że potrafisz wyczarować bezchmurne niebo nad trójmiastem?
pozdrawiam
Ori
Zobaczymy, co się da zrobić Ori...
-
Rozgwieżdżone niebo fascynuje wszystkich, ale nie wszyscy dociekają co, jak i dlaczego?
Zaczynam wędrówkę w Waszym towarzystwie, by jak najwięcej się dowiedzieć....
Najlepsze zdjęcie: Czerwiec 2008 - OGŁOSZENIE WYNIKÓW
w Głęboki Kosmos (DS)
Opublikowano
Sztuka w nauce, po prostu...Zachwyt sztuką, nauką?....Po prostu zachwyt....
Gratuluję ZWYCIĘZCOM