mario2005

Skoro dał ogłoszenie, a wiedział że nie będzie miał dostępu to neta,

O ile wiedział, różnie to bywa (praca, itp.)

Miotasz się gościu nie wiem o co, myślisz że jak nadasz sprzedającemu od niepoważnych to zwiększasz swoje szanse .

Kiedyś była już mowa o tym gdzie takie uwagi jaką wypisałeś powinno się kierować, Astromarket to nie targowisko.

Spokojnie panowie, kolega pewnie jest w terenie. Jak będzie miał dostęp do neta napewno da znać.

Kiedyś, jak jeszcze żył Eugene Shoemaker, którego był przyjacielem, to nieraz korzystali razem z profesjonalnego sprzętu, ale teraz... nie wiem, ale zgaduję, że te piękne czasy już się skończyły.

A nie wiedziałem że Levy tylko dzięki Shoemaker'owi miał dostęp do sprzętu w obserwatoriach. Myślałem że gość wyrobił sobie dostateczną markę w Amerykańskim świecie astro i dzięki temu ma szansę zasiadać przy poważnym sprzęcie.

"Amatorskie" odkrycie komety. Ciekawe w jakim obserwatorium stał sprzęt którym ją odnalazł.

Jak tylko będzie kawałek czystego nieba to zobaczymy co tam u niej.

Hanyś... życzę ci wiele sił byś z tych Kudłaczy na rowerku dojechał na Babią Górą i wrócił w jednym kawałku...

Dołączam się do tych życzeń. 1 lat.

Naprawdę warto ruszyć ze sprzętem bo kometka jest bardzo ładna. Można ją znaleźć za pomocą Tento 12x40 a np. w 8" sprzęcie jest już kometą pełną gębą.

parę fotek pokazujących jak metrowy achromat może być nieporęczny:

Z czego oni mają zrobione przeciwwagi ze zubożonego uranu ??

Rysiek jakiej pojemności są te akumulatorki z twojego zestawu?

Kometa okresowa 4P/Faye, okres 7.34lat, obecnie rezyduje w gwiazdozbiorze Barana. Sprzęt obserwacyjny MT800, najlepiej widoczna przy powiększeniu około 120-150x.

Koma bardzo mała. Kometka prezentuje się jak mała mgławica coś podobnie jak NGC7009 tylko zdecydowanie słabiej, widać że jest bardziej rozmyta, jasność około 11mag.

Jak widać jest to kometka dla bardziej ambitnych obserwatorów (pod dobre niebo), ewentualnie dla tych którzy dysponują większymi teleskopami.

Zachęcam do zapolowania bo pogoda i łysy sprzyjają.

bana dostał?^^

Nawet gdyby to co zdziwiony jesteś? Tak to sobie można na priv pisać.

Chłopy najwyższy czas kupić lepsze okularki i nie będzie kolorowych obwódek

Trochę zamieszałeś z tymi rezystorami. Te 10ohm podałem jako prosty układ zastępczy za LM317 dla danej wartości Uwy.

Skupmy sie na twojej wypowiedzi:

LM317 musi gdzieś zrzucić "nadmiar" napięcia i grzeje kosmos (czytaj rozładowuje Ci accu).

Ja tylko zauważyłem że czy to będzie LM317 czy też PWM średni ładunek pobierany z aku bedzie taki sam a wiec LM317 nie rozładowuje ci dodatkowo aku.

To że LM317 będzie się grzał to wiadomo.

Zauważ że tranzystor wykonawczy w PWM też się grzeje więc mały radiator nie zaszkodzi.

Reasumując, tak dla elektronicznych laików ( takich jak ja) chodzi o to , że pobór prądu przez sterownik grzałki jest bardzo mały. Czy dobrze zrozumiałem ?

Tak masz rację Yah sam sterownik pobiera bardzo mały prąd.

Skoro ustaliliśmy że prądy rzędu 12mA pobierane przez aplikację są pomijalne to nie ma znaczenia czy LM317 będzie pracował jako stabilizator napięcia (w najprostszej aplikacji, tej z dzielnikiem potencjometrycznym) czy też jako źródło prądowe.

Podajesz 20V wychodzi 10v pobierasz 1A przez cały czas, na PWM pobierasz 2A przez 0.5s potem robisz 0.5s przerwy. Suma sumarum ładunek pobrany z aku w danej jednostce czasu będzie taki sam dla obu metod regulacji więc pomijając wspomnianą wcześniej ch-kę rozładowania aku czas pracy grzałki będzie taki sam.

Chyba dobrze myślę?

bartolini do stabilizatora na LM317 nie potrzebujesz 10W potencjometru wystarczy zwykły 0,125W.

Załóżmy: Uwe=20V, Rodb=10ohm, energia dostarczona w ciągu 1s = 10Ws

Jako regulator liniowy zastosujmy rezystor 10ohm, taki musi być aby prąd płynący w układzie wynosił 1A (dlaczego? poniżej to wyjaśniłem).

Przy takim zestawieniu z aku bierzemy stale 1A, więc w ciągu 1s dostarczamy do grzałki energię 10Ws.

Przy zastosowaniu regulatora impulsowego i założeniu że rezystancja wewnetrzna tego regulatora =0ohm aby do grzałki w ciągu 1s dostarczyć 10Ws trzeba energię dostarczać tylko przez 0.5s a nastepnie dać jej 0.5s odpoczynku.

Teraz uwaga:

Przy regulatorze liniowym pobierając z aku 1A przez 1s zabieramy mu ładunek 1Q (kulomba), natomiast przy impulsowym mamy 2A przez 0.5s co daje 1Q czyli o tyle samo rozładujemy aku w ciągu 1s.

Poprostu przy liniowym moc rozłoży się i przez rozpatrywaną 1 sekundę 10W odłoży się na regulatorze i 10W na grzałce, natomiast przy impulsowym przez 0,5s na grzałce odłoży się 20W.

Przewagą regulatora impulsowego może tu ewentualnie być lepsza charakterystyka rozładowania aku dla poboru impulsowego.

LM317 musi gdzieś zrzucić "nadmiar" napięcia i grzeje kosmos (czytaj rozładowuje Ci accu).

Chyba źle myślisz.

Sam LM zabiera ci dodatkowo jedynie prąd potrzebny do pracy stopnia regulacyjnego czyli ok 50uA oraz prąd dzielnika np 10-12mA reszta płynie przez odbiornik (grzałkę).

NE555 nie licząc prądu bazy bierze ok 8-10mA, nie wiem jaki prąd bazy popłynie dla TIP120 ale pewnie max 1mA, no i LED 1mA, więc oszczędności w prądzie żadne.

Zresztą można z LM317 zrobić w prosty sposób źródło prądowe i wtedy każdy uA popłynie do odbiornika .

60-ka Piotra + filtr np: UHCS + Kudłacze też dawała lekki przedsmak foto.

Zobacz czy sklep turystyczny Horyzont nie ma kompasów. Ewentualnie inne z osprzętem turystycznym. Tani kompas można kupić nawet w sklepach typu "wszystko po 4zł", ich dokładność jest średnia ale.. .

Podziękowania dla twórców za ciężką pracę.

Brakuje mi pierwszej płytki "Czas" (poniedziałkowa gazetka rozeszła się tak błyskawicznie że o 8 rano tylko pocałowałem okienko w kiosku). Jesli ktoś z was ma do sprzedania to dajcie znać. Ewentualnie jutro mogę kupić 2 płytkę Kosmos i się zamienimy.

Hans popieram, ja też kiedyś zwróciłem uwagę na forum aby radząc co kupić podać powód dlaczego a nie pisać "Synta jest najlepsza kupuj". Niestety moja uwaga oraz krótka dyskusja z Adamem która skończyła sie stwierdzeniem "Synta dobra bo tania" została usunięta z wątku i przeniesiona. Teraz temat porad sprzętowych został poruszony ponownie więc jeszcze raz apeluję jeśli już udzielamy tych porad podajmy konkretne fakty oraz nasze doświadczenia z danym sprzętem.

Wiadomo że nic tak nie edukuje jak praktyka, więc cieszę się bardzo z tego że mamy coraz więcej spotkań lokalnych a nie tylko dwa czy trzy duże zloty. Niestety mimo rozwoju formy astro-pleneru i tak wszystkich chętnych nie obsłużymy a inni nie będą mieli czasu na to aby na takie spotkanie przyjechać dlatego zapytania na temat co wybrać będą nadal.

Sto lat w zdrowiu no i spełnienia najskrytszych marzeń.

Ładowanie nic prostszego, prąd ograniczamy do 1/10 pojemności akumulatorka (na wszelki wypadek gdyby przy mocno rozładowanym aku przekraczał), dajemy stabilizatorek np. LM317 ustalamy 13,6V i jazda.

Zaproponowałem zastosowanie diody w gałęzi masy stabilizatora 5V żeby sztucznie przesunąć mu punkt "0" o te OKOŁO 0,6V (zaraz się zacznie ). Jest to rozwiązanie dosyć często stosowanie i chyba dosyć proste a na pewno prostsze od budowania dzielnika napięcia z rezystorów co także się stosuje a przecież nie każdy musi znać się na elektronice ...

Masz rację to dobre rozwiazanie, ba często takie diody przy stabilizatorach stosuje się specjalnie z różnych powodów np. przy kompensacji zmian napięcia.

O diodach napisałem bo padła propozycja zbijania napiecia za ich pomocą co nie jest dobrym rozwiązaniem.

No tak ale przyjmując 0,6V to aby osiągnąć 9V z 12V pakujesz 5xdioda. Teraz pociągniesz z takiego "zasilacza" 2A i masz na wyściu 7,25V. Odwrotnie pakujesz 3xdioda i przy 2A masz 9,15V, silniczki stają i wtedy pojawia się 10,2V.

Inną sprawą jest to że naładowany aku nie ma 12V ale np. 13,2-13,6V (zależy jak się go ładuje) a wtedy te różnice rosną.

Dlatego jeśli już to stabilizatory.

...bellum omnia contra omnes... Chyba już tak zawsze będzie...

Widzisz tu jakieś ofiary

Tylko dyskutujemy.