Skocz do zawartości

przemas

Społeczność Astropolis
  • Postów

    354
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez przemas

  1. Papatek, jeśli jest taka możliwość to byłby strzał w dziesiątkę!!!

     

    Po sobie wiem, że jak mam iść styrany po robocie do banku albo na pocztę to krew mnie zalewa, a tak mały smsik i po kłopocie.

     

    Co do gadżetów to super sprawą byłyby koszulki. Jestem zapisany na forum zespołu YES (yesomania) i tam każdy kto płaci składki ma fajną koszulke, która go odróżnia w tłumie.

     

    Przemas

  2. Na mojej działeczce w Borach Tucholskich z Michałem Witkowskim mieliśmy nockę z zasięgiem "ocznym" min. 6,5mag :o :o :o

     

    Ciemno było jak w d.... u Murzyna i po raz pierwszy w życiu miałem problemy z odseparowaniem Wielkiego Wozu od reszty gwiazd ::) ::) ::)

     

    Oj porobię tam jeszcze fotek oj porobię ;D ;D ;D

  3. A moze zamiast slow odleglosc, wielkosc itd uzyc slowa "dystans" - "dystans zrenicy" - brzmi mi jakos lepiej ale nie musicie sie z tym oczywoscie zgodzic :)

     

    Sowja droga to tworzenie tekich neologizmow czesto prowadzi do takich zlepow slownych, ze rece tylko zalamac. Przypominacie sobie jaka jazda byla gdy clakiem nie dawno probowano sformuowac pytanie o przystapienie do UE w referendum. Czasem naprawde lepiej zostawic cos jak jest w oryginale. Mam doswiadczenia z probami tlumaczenia w jedna i w druga strone terminow telekomunikacyjnych. I tak np. termin "pole komutacyjne" przetlumaczono na angielski "comutation field" :)), slowo "FAX" nasz kochane MŁ przetłumaczyło jako "aparat światłokopiowy". Straszne jaja tez sa z tworzeniem skrotow od polskich terminow telekomunikacyjnych na przykład:

    "wydrszcz" - wydruk szczególowy,

    "robakom" - aktywacja robota komutacyjnyego,

    "wydra" - wydruk abonetow

    "AktA" - Aktywacja połączenia po stronie abonenta A

    "Spoc" - łącze w stanie niekatywnym (ang. - idle)

    "Kom" - łącze w stanie zajetym (ang. - busy)

    "CyCeTe" - Cyfrowa centrala telefoniczna

     

    Sami widzicie - czasem lepiej zostawic sprawy jak sa. Z tego co wiem to francuzi tlumacza w 100% wszelka terminologie ang na swoj jezyk i wychodza ztego jeszcze wieksze cuda niz u nas. Ja wyznaje zasade ze jesli na wymyslenie jakiegos tlumacznia musze poswiecic wiecej niz kilka minut to nalezy je zostawic tak jak jest w oryginale i ew wytlumaczyc swoimi slowami co ono oznacza.

     

    ...albo interface = międzymordzie ;D ;D ;D

  4. Masz rację BGŻ żyje z dotacji państwa. To nie jest bank to pasożyt. Powinno się juz dawno rozgnieść to gówno jak robaka.

     

    Miras, czy to przypadkiem nie jest ten bank, z którym kiedyś związana była afera, że Panstwo dołożyło jakieś gigantyczne pieniądze żeby go ratować przed upadkiem?

     

    Chyba w Najwyższym Czasie ktoś kiedyś dokonał rachunku ile kazdy obywatel dołożył przez to do tego scierwa...niezła sumka wyszła (chyba coś koło ceny dobrego Lantana)

  5. Nie większe podatki tylko więcej podatku ;D ;D ;D - stawki przecież są takie same i dla zamożnych i dla tych mniej zarabiających. Gość, któremu mało mieć dwa samochody, bezwzględnie zapłaci więcej od gościa który zadowala się jedną furą.

     

    Słowem , jedna stawka dla wszystkich ale w sumie więcej płaci ten, który więcej kupuje ;D ;D ;D

  6. Akurat VAT należy do sprawiedliwszych podatków, bo wiecej płaci ten kto więcej konsumuje...

     

    Sorry Przemas ale nie widzę tu żadnego związku ze sprawiedliwością. Dlaczego jeśli ktoś konsumuje więcej powienien płacić większe podatki?

     

    Własnie VAT jest sprawiedliwy bo to ja decyduję o tym czy konsumuję dużo (kupuję więcej dóbr) - płacę wtedy większą ilość podatku, czy mało - odpowienio mniej VATu. Słowem - za luksus się płaci ;D ;D ;D

     

    To zupełnie inna sprawa niż z dochodowym, ZUSem, itd, w którym masz odgórnie nakazane, że tyle i tyle masz zapłacić i basta...żadnego wyboru :'( :'( :'(

  7. W poczekalni siedziała kobieta z dzieckiem na ręku i czekała na doktora.

    Gdy ten wreszcie przyszedł, zbadał dziecko, zważył je i stwierdził, że

    bobas waży znacznie poniżej normy.

    - Dziecko jest karmione piersią czy z butelki - spytał lekarz

    - Piersią - odpowiedziała kobieta

    - W takim razie proszę się rozebrać od pasa w górę.

    Kobieta rozebrała się i doktor zaczął uciskać jej piersi. Przez chwilę

    je ugniatał, masował kolistymi ruchami dłoni, kilka razy uszczypnął

    sutki. Gdy skończył szczegółowe badanie, kazał kobiecie się ubrać i

    powiedział:

    - Nic dziwnego, że dziecko ma niedowagę. Pani nie ma mleka!

    - Wiem - odpowiedziała - jestem jego babcią, ale cieszę się, że przyszłam.

  8. Spoko Miras ;D ;D ;D ja też jestem za tym zeby obowiazywała jedna spójna i możliwie niska stawka podatku - i to obojętnie jakiego. Akurat VAT należy do sprawiedliwszych podatków, bo wiecej płaci ten kto więcej konsumuje...

     

    Ja mam wielką nadzieję, że po wejściu do UE, pomimo niewątpliwych podwyżek VATu na podstawowe i najważniejsze sprawy: jedzenie, budownictwo, artykuły dla rolnictwa, fajki, itd, ceny nie pójdą w górę - stanie się to możliwe być może kosztem zmniejszenia innych podatków (choćby akcyzy, np. w paliwie) albo zmniejszeniem marży sprzedawcy, cholera wie...

     

    Jeżeli ceny pójdą w górę to boję się, że ludzie wyjdą na ulice :- :- :- i całe dotychczasowe gadanie o szczodrobliwości i świetlanej przyszłości w UE weźmie totalnie w łeb, zwłaszcza, że gospodarczo to już gołym okiem widać że jest tam coraz gorzej...

  9. Przemas jakie podatki? Kiedy my mamy jedne z najwyższych w Europie. UE zaleca np. VAT na poziomie bodaj 17%

     

    Janusz nie strasz ludzi czarnym ludem. Co to za "jak w innych krajach wchodzących do UE" prosze o przykłady gdzie ile wzrosło i czego?

     

    Skoro wywołałeś temat VATu, to krótko:

     

    - główna stawka podstawowa VAT w Polsce (22 proc. ) jest zgodna z unijnym limitem :) Będziemy musieli jednak stopniowo rezygnować z utrzymywania niektórych stawek obniżonych (0%, 3%, 7%), np: do 2007 r. zachowana zostanie 7-proc. stawka VAT na usługi gastronomiczne; także do 2007 r. utrzyma się zerowa stawka VAT na książki i czasopisma specjalistyczne.

     

    - być może rząd zwróci się do Unii Europejskiej o przyznanie trzyletniego okresu przejściowego na obniżoną stawkę VAT (7 proc.) na usługi i towary budowlane, aczkolwiek wątpię czy coś wskóra...Ty Miras chyba też co ;D

     

    - zaraz po wejściu do UE czekają nas następujące podwyżki VAT: z 3 do 7 proc. na produkty rolne - owoce, warzywa, zboża, tuczniki, bydło itp., z 3 do 7 proc. na środki do produkcji rolnej - nawozy, pasze, maszyny rolnicze itp., z 7 do 22 proc. na towary dziecięce - pieluchy, wózki, smoczki, zeszyty, tornistry itp., z 12 do 22 proc. na zabawki, łyżwy i narty dziecięce, z 7 do 22 proc. na niektóre artykuły medyczne - okulary, strzykawki, opatrunki...

     

    - a i pochówek stanie się droższy - będziemy musieli też wprowadzić 22-proc. stawkę VAT na: usługi pogrzebowe (na razie są one z podatku zwolnione)...

     

    - no i teraz jeśli chodzi o tzw. rock&roll: stopniowo podnieść się będzie musiała akcyza na wyroby tytoniowe (do 64 euro na 1000 sztuk papierosów w 2007 r. - to wychodzi 1,28 ojro na paczkę!!! - he he he he i co Miras, będziesz palił fajki z przemytu???)

     

    - ...oraz na paliwa płynne, zwłaszcza olej napędowy - Komisja Europejska planuje zamienienie limitu akcyzy (245 euro na 1000 litrów) na "stawkę centralną", do której musiałyby stopniowo równać wszystkie państwa. W 2010 r. wynosiłaby ona 350 euro na 1000 litrów!

     

    - ...i tak można w kółko...z dochodowymi również :)

     

    Miras, te nowe 17% VATu będace oficjalną obniżką z naszych obecnych 22% jest zwykłą ściemą - zupełnie tak jak mamienie ludzi że podatek liniowy 17% bez ulg jest lepszy niż obecny progresywny 19% (dla najmniej zarabiających) - zawsze jest to podwyżka :'( :'( :'(

     

    Dla mnie wykładnią intencji rządzących jest skala cięć budżetowych - jeśli ich nie ma to nie wierzę w żadne obniżki podatków, żadne! Niestety w UE nikt nawet nie napomknął (u nas jest identycznie) o cięciach w wydatkach...

     

    Miras, teraz wiesz dlaczego takim miłym okiem patrzę na Stany Zjednoczone Ameryki Północnej ;D ;D ;D

     

    Przemas

     

    ps. mamy być przyjęci do UE 1 maja 2004, nie uważasz, że historia zatoczyła pewne koło ;D ;D ;D

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.