Skocz do zawartości

beeblebrox

Społeczność Astropolis
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez beeblebrox

  1. No to proszę:

    Zdjęcia bez żadnej obróbki, tylko pomniejszone. Na histogramie zauważysz, że brakuje "dołu" (czerni w zakresie tonalnym).

    Dzięki za zdjęcia. (Nadal nie wpadłem na to jak je ściągnąć do siebie na kompa.) Ogólnie jakość przyzwoita. Zdaje mi się że histogram można by "rozciągnąć" bez widocznej pastelyzacji

     

    Tutaj masz crop 1:1 z miejsc gdzie teoretycznie powinna być aberracja. Ja jej specjalnie nie widzę.

    Może tak być, że obwódki refrakcyjne będą widoczne na odbitkach z mini-labu, ale to trudno zgadnąć.

     

    Tu link do zdjęć astro (hehe powiedzmy "astro") wykonane przeze mnie tym zestawem: http://astro-forum.org/Forum/index.php?showtopic=28846&st=0&p=362415entry362415

    Mi się tam Twój Łysy podoba -- widać podobieństwo.

     

    Czytając posty Kolegów myślę, że wykrystalizowała się opinia, którą napisałem na początku, że powinieneś celować w EDka.

    Zdjęcie Dobsona podlinkowane przez noxili mnie rozwaliły - ja już nie mam wątpliwości.

    Zdjęcia Dobsona istotnie rozwalają. Dziękuję P.T. Forumowiczom za rady. W tym szczególnie zwrócenie mojej uwagi na precyzję wyciągu. Zaczynam odkładać grosiwo na ED-ka.

  2. Porównaj fotki z zwierciadłowca(1,2) z fotkami z soczewkowca(3,4) i to jeszce przez szybę okienną  :rolleyes: . Naprawdę polecałbym jakiegoś EDka, wkońcu to apochromat wiec obrazy bedą naprawdę super.

     

    Dzięki wielkie za podzielenie się zdjęciami. 2-ka to dobre zdjęcie - wyszła winieta choć zapewne zdjęcie nie było robione pod słońce. Na 1-ce w powiększeniu 1 na 1 piksel widać obwarzanki. Bardzo pouczające przykłady. Wygląda na to, że do fotografii ziemskiej katadioptryki są takim sobie pomysłem.

     

    Czy 3 i 4 były robiona ED-kiem czy zwykłym achromatem? Pamiętasz parametry ekspozycji. (Nie wiem jak ściągnąć te zdjęcia więc nawet nie miałem jak sprawdzić EXIF-a.)

  3. Problemy z Makami są dwa: małe pole widzenia w wizualu, zaś w foto b. kiepska światłosiła, gorsza niż F/10. Chyba,że użyjesz np. MTO11CA, bo ten bez przeogniskowania ma jako teleobiektyw nominalne F/10. Tak czy siak oznacza to spore czasy naświetlania, więc się nadaje się pewnie [na 100% nie powiem, bo nie jestem praktykiem!] najwyżej do ptactwa na gniazdach, a i to takiego, co się nie wierci za bardzo i nie macha dziobem, no i przy doobrym świetle.

    Nie załapałem o co chodzi z MTO11CA. Czy to jest MAK? Nadaje się do gapienia w niebo?

     

    No tak nie liczyłem na to, aby warunki oświetleniowe pozwalały na czas powiedzmy 1/1600 nawet przy odpowiedniku ISO1600 dla f/10, aby zamrozić w ruchu nawet dość flegmatycznego ptaka, chyba że będzie to papuga jak ze skeczu Monty Pythona (passed away, ceased to be, pushing up the daises etc). Uczciwie rzecz biorąc 1600/10 to nie jest taka zła światłosiła.

     

    Ciekawi jak się sprawa ma z odczuciami w wizualu MAK w dzień. Jaki jest kontrast? Jaka biel?

     

    Co do statywu foto, to w wizualu ze średnimi powiększeniami 50-60x, w dodatku przy horyzontalnej obserwacji, gdzie problem z niewyważeniem głowicy statywu foto nie jest tak istotny -wydoli jak najbardziej z pełnym powodzeniem. Chociaż Mak127 to już swoje waży [3-4kg chyba] i coś słabszego od Manfrotto mogłoby mieć kłopot. Maki 102 podobnie jak MTO to jakieś 2kg, więc tu jest łatwiej.

    A jak 4" MAK sprawdzi się przy gapieniu na planety, gwiazdy? Czy zobaczę jakąś mgławicę?

     

    Refraktor 80mm ED jak najbardziej się nada do focenia ptaków -skoro nadawał się do astrofoto, gdzie wszyscy warczą na każdy ślad aberracji chromatycznej. Za to w foto światło lepsze od Maka.

    Ten ED na papierze wygląda cudnie te "miktoruchy" -- 600mm f/7.5 czyli około 1 f-stop w dół w porównaniu do MAK 127, ale użyteczne czasy w fotografii ziemskiej to już 1/500. Tylko jaka będzie minimalna odległość ostrzenia?

    Tylko cena jakaś niefajna? No money no funny.

     

    A jak się sprawdzą te tańsze teleskopy ze szkła "butelkowego" np.: sky-watcher 500mm f/5. Jak straszne są aberracje chromatyczne? Czy ktoś ma przykład fotografii ziemskiej z takiego refraktora z ogniskową ok. 500mm?

     

    W każdym razie taką obejmę z piggy-back to chciałbym mieć. Jak rozumiem można posadzić korpus aparatu fotograficznego i patrzyć przez szukacza na niebo a nie na korpus...

     

    P.S. Okular do Maka -zależy jakiego. Ten 127mm ma ogniskową ok. 1500mm [troche sie zmienia ze wzgledu na ustawianie ostrości lustrem], więc jak dasz 25mm, to będzie akurat ok. 60x. Przy tej światłosile to może być jakiś tani szerokokątny nawet.

     

    Czyli generalnie w MAK-ach i Schmidt-Cassegrain ostrzy się ruszając większym lustrem? Jak pewne jest prowadzenie tego lustra, że nie zmienia się jego płaszczyzna. Ten SCT Celestron C5 ostrzy na 7 metrów. Czy MAK umie samo?

  4. Witam Szanownych Forumowiczów!

     

    Do tej pory czytałem po cichu... Mam nadzieję, że nie będzie ze mną jak z tą osóbką z anegdoty Marka Twaina, która siedziała cicho w kącie i sprawiała wrażenie idiotki, ale gdy się odezwała... to rozwiała wszelkie wątpliwości.

     

    A jednak się odważę - czy Maksutowy nadają się do wizualnej obserwacji ptaków. Jeśli tak to w jaki okular trzeba się zaopatrzyć, żeby uzyskać minimalne użyteczne powiększenie w dzień (coś pewnie między 40X - 60X)? Ciekawe jak będzie rzucało przy i tak diabelskim powiększeniu na moim średnio-budżetowym statywie Manfrotto? Trzęsienie ziemi przy tornado...

     

    Jakich można się spodziewać minimalnych odległości ostrzenia, 10 metrów da radę? (Przyglądam się tej chińszczyżnie http://deltaoptical.pl/teleskopy/teleskop-sky-watcher-synta-bkmak127-otaw-black-diamond,d1566.html)

     

    Czy bardziej "ornitologiczny" nie okaże się refraktorek (http://www.astrokrak.pl/product_info.php?cPath=21_25&products_id=778 http://teleskopy.pl/product_info.php?cPath=21_101&products_id=924&lunety=Teleskop_Spinor_Optics_%28Synta%29_R-90/900_AZ-3). Jak bardzo złe są takie konstrukcje optyczne w roli teleobiektywów podpięte do DSLR jeśli idzie rozdzielczość optyczną, aberracje, spadek ostrości na brzegach, flary? O winietowanie i zniekształcenia geometryczne nie dbam. Zdjęcia ptaków, w dzień. Nie szukam złotych kalesonów za te pieniądze, ale chodzi mi o to czy taka tuba się wogóle sprawdzi jako teleobiektyw.

     

    Przeraża mnie metrowa długość. Dlatego z ciekawości pytam się o MAK-i, choć jeśli mnie intuicja nie zawodzi nie da się absolutnie wykorzystać MAK-ów jako teleobiektywów (do ptaków). A te lunety z parą szkieł ED kosztują zdaje się 2-3x drożej... Trochę poza moim założonym budżetem 1-2kPLN (w tym EQ3-2), ale z drugiej strony jakby taki 600mm ED z aperturą 80mm (czy to nie za mało do gapienia się w gwiazdy) sprawdził się jako teleobiektyw, to przez przypadek znalazłbym złote kalesony, których nie szukam.

     

    Następne głupie pytanie o piggy-back na tubie. (Zapał do fotografowania DSO szybko ostygł po lekturze tego forum.) Może tylko odważę się posadzić moją D40 z 35m f/1.8 (albo jakieś inne szkło) okrakiem na tubie i stack-ować kilka ekspozycji. Na początek planuję zakup montażu niż EQ3-2 bez silniczków. Czy są miarę tanio można nabyć sposobem zakupu okulary z krzyżem celowniczym?

     

    Zakupy planuję za co najmniej dwa miesiące. Na razie zaopatrzyłem się w lornetkę Nikon 10x50 CF EX, a miesiąc później w bardziej podróżną 8x42. Z takiego gapienie się w gwiazdy mam wielką uciechę...

     

    Apropos, ile średnio dni w roku nadaje się w Polsce do gapienia w gwiazdy, tzn. takich dni z co najwyżej 2-ma oktanami zachmurzenia?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.