-
Postów
592 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Galeria
Pliki
Sklep
Articles
Market
Community Map
Odpowiedzi opublikowane przez dj_peterka
-
-
Pod spodem są gwinty wiec dowolny dovetail przykręcisz. Lunetka do guide nie musi być w osi optycznej aparatu, tak samo jak nie jest w osi teleskopu.
-
Kochane koleżanki i koledzy! W imieniu mojej znajomej Alicji proszę o wsparcie dla jej synka Adasia, chorego na raka, który przeszedł już najgorsza chemię, a teraz trzeba pozbyć się reszty zmory z jego małej główki. Niestety, terapia protonowa (bardzo skuteczna), jaką trzeba zastosować, jest dostępna w Polsce, ale nie dla małych dzieci! Jak to w takich sprawach walczymy z czasem, dlatego prosimy o wsparcie w jak najszerszych kręgach. Jeśli macie jakieś swoje kręgi znajomych czy w instytucjach, proszę o podanie dalej tej prośby. Dziękuję z całego serca w imieniu rodziców i małego Adaśka 😘❤️
-
Sprytna opakówka, dobry kamuflaż - kompostownik taki. No i na "góźdź" zamykane
-
14 godzin temu, wiktor1012 napisał(a):
2. Czy jeśli te śruby nie były wkręcone (potencjalnie nawet przez wiele miesięcy), ale teleskop nie był w tym czasie używany, to czy mogło mieć to wpływ na jakość lustra? Jakieś wykrzywienie, czy coś w tym stylu?
Nie były wkręcone, czy były wkręcone, ale poluzowane? Generalnie te wskazane sruby, jak i te mniejsze ustalające, nie mają styczności ze zwierciadłem, bo ono jest w specjalnej oprawie na której się opiera. Na naprężenia czyli kształt (figurę) zwierciadła ma wpływ siła z jaką ściskają je śruby mocujące lustro do tej oprawy.
-
Te falowane ślady wyróżniają się błekitnym kolorem i grubością od klasycznych śladów satelitów czy samolotów, co różni je od dwóch szarych sladów satelitów złapanych na tym samym zdjęciu. Rotujące satelity zostawiają też szare ślady ale przerywane. Na tych niezidentyfikowanych śladach są odcinki gdzie amplituda spada potem narasta oraz dwa ślady zmieniają kierunek. Grubość śladów jest bardzo podobna oświetlenia ciągłego samolotów czyli muszą przebiegać na bardzo małej wysokości. Żeby satelita zostawił taki ślad musiałby być walcem o przekroju eliptycznym aby być oświetlonym jednostajnie i subtelnie zmieniać jasność i z jakimś mimośrodem dla efektu faliowania, ale to mżonka. Obstawiam ptaki machające skrzydłami z małymi przerwami na odpoczynek.
-
W dniu 15.07.2023 o 13:46, Mariusz Świętnicki napisał(a):
W astrofotografii często korzystam z mojego ulubionego Newtona 205/907. Pole widzenia tego instrumentu, (ogniskowa 907mm) na pełnoklatkowej matrycy wynosi po przekątnej 2,7°. W takim polu, w czasie całonocnej sesji fotograficznej, wykonanej w miesiącach letnich - gdy Słońce siedzi płytko pod horyzontem - rejestruje się przy okazji, (niestety) - nawet do kilkudziesięciu śladów po sztucznych satelitach Ziemi. Jeśli teleskop jest poprawnie prowadzony za ruchem sfery niebieskiej, ślady te prezentują się jako idealnie proste linie, (no bo inaczej być nie może). Okazuje się jednak, że może. Takiego "błądzącego" satelitę zarejestrowałem w czasie fotografowania koniunkcji komety K2 Panstarrs z gromadą M-10. Ciekaw jestem Waszych, (racjonalnych) opinii na ten temat ? . Parametry:2022.07.15.22:57-23:00CWE.Newton 205/907+MPCC+N.D610mod.+ IDAS LPS- D2. Exp.1x180sek.ISO1600.
Czy masz kolorową wersję? Jeśli tak. czy obydwa ślady różnią się kolorem?
-
Cześć, kup adapter bateryjny DR-E5, wkładasz go zamiast baterii - w klapce w aparacie masz specjalną zaślepkę gumową zeby wyprowadzić przewód. Taki możesz zasilić z powerbanka lub są wersje z zasilaczem zapalniczkowym samochodowym i sieciowym. Koszt około 70-85zł.
Ja mam taki:
-
Jesli nie jest nowy na gwarancji, to można spróbować wyjąć ale trzeba wtedy wyregulować wysokość lustra bo może wyciągu nie starczyć do ostrzenia (np. z kamerką czy aparatem). Sam barlow w wyciągu nie odbiega od populesnych tanioszek czy z kitowych. Tak, czy siak, do nauki wystarczy, gorszymi gniotami kosmos odkrywali
- 1
-
Z tego co wiem, oporniki w Lenovo mają oporności rzędu setek Ohm. Mam kilka Lenovo i wtyki mają tym wyższą moc, im wyższa odporność. Do Legiona mam 170W zasilacz z opornością 1,9k. Sprawdź dobrze na jakimś oporniku czy miernik dobrze działa. Druga sprawa, to właśnie wydajność akumulatora i samej przetwornicy, żeby układ zasilający opisać jako "wydajność 100W" mus posiadać zapas mocy blisko 150W.
-
Można pokusić się o dodanie opornika, może nie koniecznie w takiej obudowie, może być SMD i zalac żywicą lub klejem dwuskładnikowym nową wtyczkę robiąc małą foremkę (nie polecam kleju na gorąco! )
-
Mam kilka laptopów Lenovo i wszystkie mają oporniki we wtyczkach między pinem a masą. Jedyny kabel jaki nie ma opornika to dodatkowy ze specjalnym adapterem służący do ładowania w samolocie. Chodzi o to, żeby nie obciążać ładowaniem i jednocześnie mocą obliczeniową zasilacza, jeśli nie jest do tego przeznaczony. Do stacji dokującej jednego z nich mam zasilacz 130W dzięki temu moge podpinać kilka dysków nan USB3.0 a do pracy w terenie mam 90W.
-
11 godzin temu, Maslak napisał(a):
Regulacja wyciągiem nic nie zmienia, nie widać nawet żeby coś się przesuwało.
Czy to znaczy że wyciąg mimo kręcenia kółkiem nie wydłuża się/skraca? Zrób zdjęcie telefonem przez wyciąg bez okularu, może lusterko wturne jest przekręcone w osi?
-
Bardzo ciekawy pomysł z tym lustrem bez powłok. Mam takiego starego Uniwersała Cassegraina ze zmytymi powłokami, może oddam tylko do naparowania LW i będzie cacy sprzęt słoneczny :)
- 1
-
Cieńsze adaptery są do lustrzanek, a grubsze do bezlusterkowców, uwzgledniają odległość gniazda bagnetowego w aparacie do powierzchni matrycy. Na aparatach jest symbol (na górze lub z boku) kółeczko przedzielone kreską - ta kreska to miejsce gdzie znajduje się matryca.
-
-
Napewno z Barlowem i okularem 2,5mm nic nie zobaczysz oprócz mydła, nawet gdyby był to okular za 1500zł. Myślę że 6mm to będzie Max bez Barlowa, z Barlowem 25mm i 10mm to max. Im bardziej powiększysz obraz, tym będzie gorszej jakości praktycznie z każdym teleskopem z niższej półki. To teleskop edukacyjny, my to nazywamy "zniechęcacz do astronomii"
- 1
-
Barlow to element, który ma konkretne zadanie, wydłużyć ogniskową, ale każde dokladane szkiełko, to kompromis. Szkło czy jakies inne tworzywo, nawet idealnie krystaliczne czyste nadal jest materią przez którą muszą przebrnąć fotony i trzeba sobie uzmysłowić, że tego nie da się pozbyć, tak samo jak oporów powietrza czy wody, nie da się wyeliminować, można tylko uwzględniać i niwelować skutki. Wojna z naturą światła trwa, a jak każdy wie, wojna to hajs. Pamiętajmy, jeśli nie widać różnicy, to poco przepłacać :))
-
6 godzin temu, wampum napisał(a):
kurdę po wcześniejszych definicjach optyki refraktorów - gdzie ten teleskop przypisać?.
Według dzisiejszych opinii wszelkich guru nie da się jednoznacznie klasyfikować wynalazków, dodano więc końcówkę -tyki i mamy apochromatyki. No i trzeba testować, bo każdy ma inny setup i łączy różne szkła. Inaczej będzie z szybkimi Newtonami czy refraktorami szczególnie przy spowalnianiu, a inaczej przy długich ogniskowych. Nie wiem jak to jest z okularami dwuogniskowymi z tym "wkręcanym" chyba Barlowem, czy tam występuje jakaś drastyczna zmiana w obrazku. Jak widać sprzedawcy czy producenci trzaskają tych wynalazków, zarówno teleskopów jak i okularów, ale jakoś nie rekomendują z czym najlepiej łączyć i gdzie najlepsze efekty uzyskuje, tylko chwalą i chwalą... :))
-
Mała wrzutka na temat semi-apo. W tej dyskusji poruszaliśmy temat układów soczewek, a nie filtrów (powłok) tak opisywanych przez sprzedawców, ale fakt że pomagaj niwelować pewne wady optyki. Jeśli dla kogoś określenie semi-apo kojarzy się tylko z filtrami/powłokami, to nie ma jeszcze pojęcia o astrotechnice, ale spoko, ja też dopiero niedawno się dowiedziałem po co to "semi" dodano do achromatyków i ma to naprawdę tylko symboliczny związek z fokalnym dnem butelki od półsłodkiego lub półwytrawnego trunku W odniesieniu do konstrukcji obiektywów chodzi o uwzględnienie głębokości dryftu fali G zielonej przy już skorygowanych R i B. Jest trochę tego opisane w necie, myślę że głupi droid pomoże w tłumaczeniu Dodam jeszcze, że te APO to nie skrót A.P.O., to grecki przedrostek dodany do "chroma"- barwa... dalej to polecam zabawę słowną z droidem "achroma", "apochroma" czy "apo chroma" i co twórca określenia miał na myśli. Proszę to traktować z przymrużeniem oka, nie mam dyplomu z tych tematów, sam czerpię wiedzę z zagranicznych forów i dzielę się tutaj z Wami. Polecam pisanie do światowych znawców, czasem odpisują albo ich asystenci.
-
Znów czepialstwo się wkrada i szermierka na definicje. To przecież widać że uproszczone definicje, a każdy upraszcza jak umi Jak już każdy wie, dziś są to hybrydy. O różnicy w achro i apo też napisałem że jeden dla dwóch barw, a drugi dla trzech korygowany, a nawet więcej bo dla całego spektrum jakie nam potrzebne do obrazowania, plus sferyczna. Szkoda że nie ma tu kogoś kompetentnego żeby to wyjaśnił, a może i dobrze A wracajac do naszego Barlowa, to APO jest.
-
Dokładnie, APO to generalnie efekt, jaki ma być uzyskany, czyli korekcja na tyle silna aby spełnić warunki akceptowalnego obrazowania. Chodzi głównie o całe pole czyli APO musi spełniać warunek utrzymania w ryzach wszystkie trzy fale R, G i B jak i dla krańcowych IR i UV i pośrednich długości, ale także w zakresie sferycznym. W achromatach chodziło o uzyskanie jak najlepiej korekcji dla R i B, oko nie jest tak wymagające. Dlatego od APO wymaga się więcej, także w budowie okularów jak i korektorów pola i Barlowów.
-
Z definicji, APO to 3 soczewki, trzecia niweluje do czego nie udało się do końca dwóm. Czas leciał i technologie się zmieniały. To, że używa się szkieł ED, to rozwiązanie późniejsze i jest polem do tworzenia hybryd. Wiele wynika z tego, co konstruktor obiektywu do teleskopu czy fotograficznego chciał uzyskać i czym dysponował, Ilość szkieł, skład, powłoki, waga, czy obiektyw stałka czy zoom... Stałki łatwiej przeliczyć ale zoom to skomplikowana sprawa bo to walka z niwelowaniem zmiennych parametrów odległości między poszczególnymi sekcjami, bo oprócz aberracji chromatycznej, zmienia się też sferyczna. Gdy oglądam przekroje dzisiejszych obiektywów to podziwiam je jak nowe odkrycia astronomiczne No i te kosmiczne ceny
-
Żeby rozwiać wszelkie wątpliwości, co nazywamy achromatemna, a co apochromatem, podaję podstawowe definicje przyjęte w sektorze optycznym:
Achromat - 2 soczewki, zwany dupletem
Apochromat - 3 soczewki, zwany tripletem - tu podkreśla się że APO zawsze jest układem 3 soczewek.
Semi apochromat - 2 soczewki z czego przynajmniej jedna o właściwościach ED (Extra-low Dispersion) np. fluorytowa lub FPL-51 czy FPL-53, co pozwala uzyskać korekcję porównywalną z APO. Definicje odnoszą się do obiektywów jak i okularów, a konstrukcje w których użyto szkoła typu Extra-low dipersion mogą posiadać w nazwie symbol ED. Używanie określenia APO do produktów z użyciem semi-Apochromatu może być mylące i stosowane jest w celach marketingowych. Jednak chodzi o kontekst czyli uzyskanie porządnego efektu korekcji aberracji.
Zatem, Barlow z trzema soczewkami jest APO a użyte w innych miejscach określenie achromat dla tego modelu jest tylko chochlikiem albo niedoprecyzowanem
-
6 godzin temu, WielkiAtraktor napisał(a):
Jakby kogoś bardzo paliły nadwyżki w portfelu, można by zmajstrować zgrabne, modularne, b. kompaktowe przeciwwagi z takich wolframowych kostek; (3,8 cm)3 = 1 kg, 260 €/szt.
Może wystarczy sam pręt przeciwwagi wymienić na cięższy np z uranu, jest bardziej eko niż ołów
- 2
Co to za kamienie?
w Szybki Post
Opublikowano
To jakieś formy skał bogatych w krzem