mateuusz

lampion to napewno nie był. Same sie nie zapalają na pewnej wysokości i widziałem kiedyś takie w akcji i wygląda to inaczej. To wyglądało jak "spadająca gwiazda" tylko nie jak typowe satelity które sobie lecą niebem i każdy mówi że gwiazda spada tylko było to zupełnie coś innego i chciałbym się dowiedzieć czy to był meteor czy jakieś inne zjawisko

Witam. Jestem u nowy i nie interesowałem się wcześniej astronomią a wczoraj mnie zaciekawiło pewne zjawisko i dzisiaj też więc prosiłbym o pomoc. Więc tak. Wczoraj ok 20:30 będąc na dworze przykuł moją uwagę jasny punk na niebie który się poruszał z północy na południe. A znajdował się gdzieś po pólnocno wschodniej części nieba. Zbytnio sie temu nie przyjrzałem ponieważ widziałem to tylko przez 2 sekundy. Za jakieś 15 min gdzieś w tym samym miejscu znowu coś takiego widziałem ale było to już ciemniejsze trochę i trwało tyle samo gdzieś. A dzisiaj zauważyłem coś jeszcze innego i postanowiłem napisać. Otwierając okno (Widok na wschodnia strone). Przykuła moją uwagę czerwona kropka poruszające się mniej więcej z tego samego miejsca gdzie wczoraj w tym samym kierunku. Jasności była mniej więcej taka sama jak najjaśniejsza gwiazda znajdująca się na wschodzie(prosiłbym o podanie nazwy bo napewno to jakiś punkt orientacyjny). Owa kropka poruszała się wolno i po jakiś 7-8 sekundach zniknęła a świeciła się światłem stałym i na samym końcu poprostu zniknęła. Lotniska nie ma żadnego w bliskiej i dalekiej okolicy,satelita to też raczej nie był bo szukałem trochę informacji o tym co widziałem lecz nie mogłem nic znaleźć. Niektórzy pewnie uznają ten temat za zbędny czy coś ale ja się poprostu staram zaspokoić moją ciekawość ponieważ to co widziałem było dosyć ładne i chyba pierwszy raz piękno nieba dostrzegłem.