Skocz do zawartości

Rafał K.

Społeczność Astropolis
  • Postów

    95
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Rafał K.

  1. Godzinę temu, krzysiek81 napisał(a):

    Dokładnie tak jak pisze Piotrek można wiele rzeczy poprawić dla wygody użytkowania teleskopu przedewszystkim zaopatrzyć tubus w obejmy tak oby można było montować teleskop na wiele lżejszym montażu eq5 na trójnogu gdzie nie trzeba będzie po jakimś czasie odkręcać mikroruchów sprężynowych w celu dalszego ręcznego prowadzenia teleskopu.Chociaż lubię ten firmowy montaż i statyw słupowy  to niestety przeraża mnie trochę jego waga i składanie do transportu,lepiej sprawdza się jako montaż stacjonarny na małym balkonie. Można też zamontować dwócalowy wyciąg , jednak zostawię ten zębatkowy pancerny  firmowy 1,25 " a jako docelowych okularów z szerokim polem będę stosował Vixeny LVW.

    Ostatnia sprawa to montaż stopki do mocowania popularnych chińskich szukaczy optycznych lub  projekcyjnych,zamontowany oryginalnie szukacz z lunetki do wiatrówki 4x20 jest bardzo słabej jakości.

    Czyli z Uniwersała pozostało lustro i kawałek rury. Po wymianie montażu, wyciągu, szukacza i okularów. A biorąc pod uwagę że to właśnie lustra były jedynym elementem którego bracia z Żywca nie produkowali świadczy to o ich wyrobach.

    Te teleskopy to był gniot jakich mało.

    Pamiętam jak miałem to cudo dekady temu zastanawiałem się jak ludzie mogą obserwować z Dobsona przy dużych powerach skoro mój paralityk aż tak drży nawet przy 80x. Teraz mam dobsa i nawet przy 200x spokojnie mogę go lekko popychać podążając za niebem i nic nie lata z amplitudą kilku pól widzenia. Tak samo mały refraktor na AZ5. Mikroruchy w nim to bajka. A konstrukcja prosta jak cep.

    • Lubię 1
  2. 4 minuty temu, OnlyAfc napisał(a):

    Bo to proste.

    Na FB tracisz konto i tyle, twoja wina

    Na allegro jest weryfikacja dodatkowa ogłoszeń, wiec też nie wymuszają.

    W banku tracisz swoją kasę, to twoja wina.

     

    Tutaj sytuacja jest taka, że ktoś traci konto i podszywając się pod niego, inna osoba dokonuje oszustwa na giełdzie.

    Nie.

    Na fb trace konto i ktoś rozsyła prośbę o bliki np. Dlatego trzeba dbać o hasło a nie dwuetpową weryfikacje.

    Na allegro jeśli już to byłby problem z wypłatą gotówki bo autoryzacja nowego konta bankowego odbywa się poprzez przelew na 1zł.

    W banku nie trace pieniędzy bo autoryzacja przelewu to albo apka albo sms

    Wychodzi na to że forum astro to strona o wiele bardziej wrażliwa niż banki i portale społecznościowe i aukcyjne. Litości. Tak jak pisałem. Wystarczy zadbać o ewentualną autoryzacje transakcji w markecie.

  3. 4 minuty temu, OnlyAfc napisał(a):

    FB ma https://www.facebook.com/help/148233965247823

    Allegro też ma https://allegro.pl/pomoc/dla-kupujacych/logowanie-i-haslo/czym-jest-dwustopniowe-logowanie-i-dlaczego-warto-z-niego-korzystac-dykqg9nMKSZ

     

    Banki w zasadzie wszystkie mają. Jest to login i hasło + kod sms lub zatwierdzenie w aplikacji. Jeśli bank nie ma, to ja taki bank omijam z daleka.

     

     

    Może się nieprecyzyjnie wyraziłem. FB, allegro, i wiele banków itp oczywiście że mają 2fa ale jako opcja. Sugerują ale nie wymuszają.

  4. Weryfikacja dwuetapowa to standard ? Hmmm. Gdzie ? Wybrane banki. I to nie wszystkie. Sama płatność jest dodatkowo zabepieczona ale nie logowanie. Allegro tego nie ma. Fb nie ma. I wszystkie inne poważne serwisy jedynie jako opcja mają dwuetapowe zabezpieczenie. Więc jak już trzeba coś zabepieczyć to ewentualnie sam schemat zatwierdzania transakcji w markecie.

    Cała reszta to ma być czysta przyjemność z rozmów, dywagacji i porad forumowych i gdy tylko mogę to zaglądam na to czy inne forum w wolnej chwili np w pracy i raczej nie wyobrażam sobie że nie będę z automatu zalogowany w przeglądarce telefonu.

    • Lubię 2
  5. 2 minuty temu, krzysiek81 napisał(a):

    Nie wiem o jakim teleskopie kolega pisze ale prawdziwy model U 120/900 miał pełnowymiarowe lustro wykonane przez Pana Stefana ,porządny czteroramienny pająk tak jak w moich modelach z prostokątnym lusterkiem PZO ,to samo tyczy się innych elementów ,w zasadzie wszystko to samo tylko w mniejszej skali .Wymiar lustra 114 mm ewidentnie pokazuje że było to lustro z jakiegoś chińczyka.

    IMG_0272.jpg

    IMG_0271.jpg

    Tak. Dokładnie ten model. Tylko u mnei lunetka celownicza była plastikowa jak ze straganu. I tak jak napisałem, optyka była ok, nie narzekałem na nią. To była jedyna zaleta. Cała reszta jak widać to siermiężne przedpotopowe rozwiązanie. A pająk jak sam widzisz miał tak szerokie łapki w które się wkręcało śrubki od strony tuby że wchodziło w pole widzenia lustra (lub tuba była za wąska). Tak czy siak uchwyt pająka był do poprawy. Samo lusterko przymykając oko że prostokątne a nie eliptyczne i to że po latach uległo degradacji (wżerki) było również ok.

    Też miałem podejrzenie że lustro jest zachodnie (made in china) ze względu na dokładne 114mm - co tylko potwierdza iż chińska optyka nie jest i nie była zła. Testowałem to wówczas na gwiazdach podwójnych i spełniało normy. Fakt, po latach straciło na sprawności, jednak te 7 lat wytrzymało.

    Cała reszta ... 😬 Jak to dobrze że mamy ten etap rynku astro w Polsce za sobą. Ufff.

     

  6. Ten temat przypomniał mi pierwsze lata astro hobby :) Niebo zagościło w moim zyciu od chyba 1997r. A pierwszy teleskop - Uniwersał własnie - kupiłem w zdaje się 2001 (?) To był model 120/900 (naprawdę miał 114mm średnicy lustra).

    Wersja z okularami (okularem plus Barlow) w drewnianej skrzyneczce jak na jednym ze zdjęć na chyba 3 podstronie tematu. Ogólnie optyka była dobra. Lustro parametry miało idealne. Okulary dawały obraz bardzo klarowny ale z 30 stopniami pola widzenia.

    Cała reszta natomaist to była porażka. I mimo że wówczas nie miałem żadnego rozeznania w sprzęcie to intuicyjnie czułem iż coś tutaj nie tak.

    1. Statyw. Czy tak trudno było zrobić trójnóg zamiast tego chyboczącego się słupa ? To musiało stać tylko na płaskim terenie. A i tak jakikolwiek dotyk całości generował drgania jakich nie uświadcze teraz nawet przy powerze 200x w Dobsonie.

    2. Mikroruchy. Kaleczyło i było uciężliwe. Takie coś nie powinno zaistnieć w XX! wieku.

    3. Lunetka celownicza. Dostałem wersje 4x20 czy coś takiego. Zabawka nie szukacz.

    4. Wyciąg okularowy mikroskopowy. Z czasem zmieniłem go na najtańszy z Astrokraka 1,25"

    5. Pająk. Z czasem zamieniłem na taki zrobiony z szprych i był o wiele lepszy. Oryginalny był za gruby.

    6. Kwadratowe lusterko wtórne. No trudno. Musiało takie zostać.

    7. Cała tuba na sztywno przykręcana do statywu. Czy obejma z odrobiną filcu wymagała aż takiej techniki ?

    8. Jakimś kitem lub czymś podobnym uszczelniona w koło cela. Tylko po co ? Niech by sobie tam wlatywało powietrze i szybciej chłodziło. Z czasem i tak się to wykruszyło

     

    Zdaje się w 2003r po przeróbce pająka, wyczernieniu tuby i wymianie wyciągu aby używać bardziej współczesne okulary teleskop dawał nawet fajne obrazy. Bardziej na obiektach US niż DS bo te z racji średnicy wyglądały blado. Ale to jedyny plus. Jak na tamte czasy i pieniądze to żałowałem że kupiłem to coś zamiast np jakiegoś Bressera. Przecież wtedy ludzie już podróżowali po świecie i widzieli jakie inni mają teleskopy. Uniwersał przy tym to jak wytwór PRL-u. 

    W zasadzie to do dziś nie rozumiem po co się uparli na te paralaktyki skoro i tak tym się nie dało nic sensownie focić. Chyba taki był wówczas trend.

    Od zdaje się 2007r teleskopu już nie używałem, sprawność lustra spadła, obraz był ewidentnie gorszy, i chyba nawet pojawiały się jakies wżerki na lusterku wtórnym mimo iz zawsze stał w ciepłym i suchym a po obserwacjach wietrzony. Finalnie udało mi się go nawet sprzedać. Pamiętam jak osobiście zawiozłem go do Wrocławia :)

     

    Na dzień dzisiejszy mimo iż teleskop Uniwersał pozwolił mi zaznajomić mi się z niebem i był eksploatowany intensywnie przez pierwsze 2 lata (a wiadomo początki wspomina się z nostalgią) to jednak cześciowo zraził mnie do astro i do dziś aż się wzdrygam gdybym miał to używać.

    Nie. Koniec lat 90 oraz początek tego wieku to nie był już czas na takie wynalazki. Bo konkurencja była już o 50 lat do przodu. A uzasadnianie iż na początku lat 90 nie było nic innego nie usprawiedliwia aby stosować nakrętki od słoików, drewnaine cele, śruby na wylot w refraktorach i mase innych chałupniczych rozwiązań.

    • Lubię 1
  7. O własne dane, konta, hasła i to z jakich urządzeń się korzysta każdy musi dbać indywidualnie. Forum to nie bank, mail, urząd itp newralgiczne miejsce. Dwuetapowa weryfikacja - owszem, ale tylko jeśli będzie dobrowolna lub nie spowoduje wylogowywania mnie z serwisu. Bo jeśli miałbym za każdym razem dopisywać kod z SMS lub token to podejrzewam zwyczajnie zrezygnuje.

    • Lubię 7
    • Kocham 1
  8. Dziękuję wszystkim za wypowiedzi :)

    Z tego co widzę zróżnicowanie jest duże. Wracam do pasji po bardzo długiej przerwie i nawet nie wiedziałem że teraz tak wiele rozwiązań.

    Na początek skupie się na atlasie papierowym (mam IDSA). I raczej na pewno zakupie SkySafari na Androida. Ciekawi mnie też jak będzie działać Skeye (nie znałem tej apki). A docelowo jako prostota i ułatwienie StarSense Explorer od Celestrona. Podoba mi się to rozwiązanie bo łatwo można przenieść na każdy inny teleskop.

    Gdyby jeszcze niebo i poziom zaświetlenia był taki jak 25 lat temu gdy to początkowe zamiłowanie w niebie było na najwyższym poziomie a i czasu więcej. Wówczas wystarczył Uniwersał 114mm i Wielki Atlas Nieba Brycha. Teraz Dobson 12" i nowe cele,  wyzwania :)

    • Lubię 1
  9. Ja od pół roku czekam na klarowne czyste niebo aby zerknąć na DS-y. Jak już trochę przejrzystego nieba to albo Księżyc, cirrusy, teraz wiosenne pyły w atmosferze i dwie fale saharyjskiego piasku. Ciągle mam wrażenie coś wisi w powietrzu. Jedynie 7-8 marca było idealnie (a przynajmniej u mnie w łódzkiem) ale wtedy grypa dopadła. Tak więc trzeba czekać. Tylko że póki co nie widać aby pogoda miała się poprawić, a przecież niebawem brak astronomicznych nocy. Oby sierpień i wrzesień nie zawiódł.

  10. 17 minut temu, micropoint napisał(a):

    A ja mam przy teleskopie (18") przystawkę StarSense Celestrona (coś na zasadzie push to). Testowana tylko przez jeden wieczór ale działa super i trafia w obiekt za każdym razem. Na co dzień, w czasie spokojnych obserwacji nie bede jej zapewne używał bo sprawia mi radochę odnajdywanie obiektów bez wspomagaczy ale na szybkie obserwy w krótkim oknie pogodowym czy w większym gronie będzie niezastąpiona. Na zdjeciu mocowanie StarSens zamontowane na klatce LW. 

     

    18" to dużo światła i mnóstwo gwiazd. Jakiego atlasu dotychczas używałeś ? Bo i pewnie kusiło odnajdywać obiekty nieuchwytne dla przecietnego astroamatora :)

    A StarSense to faktycznie ciekawe rozwiązanie. Szkoda że nie sprzedają tego jako osobny produkt.

  11. Pytanie do wizualowców (i nie tylko)  którzy używają teleskopów bez GOTO. Czego używacie do nawigacji podczas obserwacji ? Szczególnie przy większych lustrach.

    Niby są atlasy ale zasięg ograniczony na ogół do około 8 - 9m. A w terenie coś dokładniejszego w wersji drukowanej jest niewygodne. Poza tym wilgoć. Robicie ksero  i w koszulce ? Lub wydruki z darmowych atlasów jak np TriAtlas ?

    A może o wiele wygodniejsze jest używanie dużego smartfona lub tabletu z SkySafari/Stellarium ? A jeśli tak to na jakimś uchwycie przy teleskopie ?

    Będę wdzięczny za wypowiedzi. Pytam bo mnie osobiście trochę drażni zerkanie w atlas który nie zawsze jest dokładnie pod ręką, a nie chce brnąć w zakup np niedużego tabletu i softu jeśli okaże się iż to np psuje akomodacje wzroku.

     

  12. 2 godziny temu, Tayson napisał(a):

    Urania to dwumiesiecznik.

    Jesli 6nr byl dostepny od okolo polowy grudnia. 2 miesiace pozniej bedzie koniec lutego.

     

    Jaki wiec poslizg?

    Prawdopodobnie chodzi o to iż wydawca przez szereg lat wypuszczał kolejne numery z opóźnieniem. Przykładowo nr 1 powinien być w okolicach stycznia a nie na koniec lutego lub w marcu. Dlatego nr 4 i 5 w 2022r. połączono aby nadrobić zaległości. I faktycznie kolejny numer wyszedł w miarę regularnie. A grudniowy już z poślizgiem. Obecny wedle zamiarów redakcji powinien ukazać się miesiac wcześniej.

    Niby nic wielkiego bo to nie gazeta codzienna i takie czasopisma czyta się nie dla "niusów" (od tego dziś jest internet) a dla artykułów na w miarę wysokim poziomie - raz bardziej raz mniej ciekawych (w rozumieniu miłośnika astronomii).

    • Lubię 1
  13. 24 minuty temu, Mr Groch napisał(a):

    Kiedy można spodziewać się kolejnego numeru? Mam wrażenie, że cosik się spóźnia ;)

     

    Dziś w sklepie Urani pojawił się nowy numer więc pewnie będą rozsyłać od poniedziałku.

    Co nie zmienia faktu że w wakacje był połączony numer aby nadrobić zaległości i raptem pół roku później poslizg o praktycznie cały numer. Powtórka z historii.

    • Lubię 2
  14. Do oddania jako całość. 24 numery czasopisma Astronomia ( poprzedni tytuł Astronomia Amatorska) z lat 2012 - 2017. Stan na ogół bardzo dobry. Zdarzają się zagniecenia lub zafalowane kartki na skutek wilgoci ale to rzadkość. Nie ma brakujących stron lub podartych kartek.

    Cena za całość 50zł

    Oferowane numery to:
    2012/ sierpień
    2013/ 7, 11, 12
    2015/ 2, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12
    2016/ 1, 3, 5, 9, 12
    2017/ 1, 5, 6, 7, 8, 9

    IMG_20221218_130135.jpg

    IMG_20221218_130434.jpg

  15. Kolega jak widzę już dokonał wyboru ale dodam tylko ze swojej strony kilka zdań opartych o moje doświadczenia z lornetkami.

    Chase 10x50 astygmatyzm zabiera radość z obserwacji gwiazd. Nie polecam do astro. Za dnia idealnie. No i ta lekkość.

    seria DO Extreme. Toporne i ciężkie. Obraz klarowny i idealny. Aberracja chromatyczna jest mimo iż to ED. Za dnia z uwagi na ciążkie niezależne ogniskowanie NIE POLECAM.

    seria DO Titanium, w tym ED. Nie wiem czemu ale albo wady optyczne albo wrażliwość na nieosiowe patrzenie skłoniło mnie do rezygnacji.

    DO Titanium HD 8x42. Mimo iz to dachówka to obraz idealny. Gwiazdki w punkt. Pole widzenia prawie całe ostre. Chciało się patrzeć. Absolutnie polecam. Da się kupić w promocjach ponież 1600zł

    Action EX, DO Silver itp - myślę że do astro nie ma sensu wchodzić w ten pułap cenowy. Według mnie są kiepskie.

    Ostatnio kupiłem Athlon Optics 8 x 42 Midas G2 i rewelacja. Co prawda jest delikatnie astygmatyzm i nawet chromatyzm na Jowiszu ale ma się wrażenie że między nami a niebem nie ma żadnego szkła. Idealne wyczernienie, brak odblasków i absolutnie idealne okulary. 8 stopni pola widzenia ostrego po brzegi. Zero wrazliwości na nieosiowość patrzenia. Co było dyskwalifikujace w przypadku np Olympus 8x42 Pro lub Bresser Pirsch (ale nie pamiętam która)

    Jak dla mnie (podkreslam dla mnie) jak już lornetka to jedna o dużym polu widzenia i dobrej jakości optyce aby dawała radośc obserwacji nieba dużymi obszarami, i druga najlepiej kątowa. Wszystko duże nie kątowe na statywie kończy się wykręcaniem głowy i zniechęceniem. Już lepiej kupić tanią lunetę z szerokokątnym okularem i statyw AZ. Ewentualnie do komplety można dokupić lornetke galileuszową :)

     

    • Dziękuję 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.