Skocz do zawartości

Ursa Minor

Społeczność Astropolis
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Ursa Minor

  1. Nikt nikomu nic nie każe ani go nie karze. Kolega UM sam puszcza pieniądze na jakieś głupstwa, zamiast zainwestować w dobry sprzęt :swear:

    (...)

    Xinins, głupstwami to ja nie nazywam jakiegokolwiek sprzętu optycznego, tylko takie tam "grajdoły".

    PS

    Nie znaczy, że nie lubię Muzyki

    Jeżeli nie wykazujesz zainteresowania lub nawet elementarnej wiedzy na temat instrumentów, to nie masz co tego typu wydatków ignorancko oceniać, nie mam racji? :) Zresztą nie przybyłem tu, by dyskutować na temat moich "grajdołów".

     

    W obliczu tego, co tu przeczytałem, zdecyduję się najpewniej na kupno wspomnianej Lidletki, z której wiele osób zdaje się być bardzo zadowolonych. Jak się nie ma, co się lubi... Faktycznie chyba wstrzymam się może do tego kwietnia, ewentualnie dorwę się do jakiejś oferty na allegro.

    Na razie w Lidlu mają jedynie Auriola 12x32 (84 metry szerokości przy 1000 metrów dystansu). Kosztuje 50 zł.

  2. Ta interpretacja jest "bardzo" błędna - 2 do potęgi 63 to mniej więcej 10 razy miliard miliardów. Gdybyś podzielił odległość do Saturna przez tę liczbę, wyszłoby Ci coś około jednej tysięcznej milimetra - chyba nie spodziewasz się, że patrząc przez teleskop o powiększeniu 64 razy zobaczysz Saturna tak, jakby twoje oko znajdowało się 100 razy bliżej od niego niż grubość włosa...

    Jasne. Teraz widzę, jaką głupotę napisałem. Dziękuję za sprostowanie. :-)

     

    Jednym tchem wymieniasz kolor Marsa (świetnie widać gołym okiem), powierzchnię Księżyca (wiele widać przez średnie, a bardzo wiele przez większe lornetki) i wielką czerwoną plamę (tu już teleskopy i to niekoniecznie najmniejsze). Rezygnujesz z obiektów głębokiego nieba, myśląc, że są trudniejsze niż planety a tymczasem to nie jest takie oczywiste. Gromady gwiazd są piękne przez lornetki, także wiele galaktyk da się zobaczyć pod dobrym niebem. 150 zł bardzo łatwo wyrzucić na pseudo-sprzęt, ale można też rozsądnie zagospodarować na lekturę, mapę czy niewielki atlas nieba. Jednak najlepsze byłoby spotkanie z innymi pasjonatami i popatrzenie na i przez sprzęt różnego rodzaju.

    Czerwień Marsa widoczna gołym okiem, to taka oczywista sprawa? Z obiektów widocznych na niebie (oczywiście z pominięciem Słońca i Księżyca) rozróżniam chyba jedynie odmienną barwę Betelgezy. Zaś Mars, Wenus, Jowisz, , Plejady, gwiazdy z pasu Oriona i inne obiekty gwiazdopodobne są dla mnie tego samego białego koloru. :-)

    Fakt, rozpędziłem się z napisaniem, iż w moich "ambicjach" nie leży obserwacja takich i takich obiektów. Tak naprawdę jako ktoś, kto z teleskopem doświadczenia praktycznie nie miał, nie mam co zakładać takich rzeczy. To było zgadywanie. Ale w zasadzie, jak się dobrze i logicznie zastanowić, to widok gwiazd przed lornetkę faktycznie może być piękny.

    Galaktykę udało mi się w minione wakacje dostrzec na południu Polski. Było widać masę gwiazd... Niesamowity widok. :-)

    Atlasem nieba dysponuję.

     

    http://deltaoptical....05az2,d707.html

    Przy czym taki sprzęt to jest absolutne minimum. Księżyc z jego kraterami tym nawet fajnie pooglądasz, zobaczysz dwa pasy na Jowiszu i cztery księzyce (o WCP zapomnij), Saturna z pierścieniem i jednym księżycem. Marsa jako pomarańczową kuleczkę i fazę Wenus. Taki teleskopik może już dać trochę frajdy.

    Twoja pewność odnośnie tego, co zdołam zobaczyć przez ten teleskop wynika z autopsji? Informacje zdają się być dość konkretne i nawet zachęcające, tylko pytanie, czy po tym sprzęcie faktycznie mogę się spodziewać tego, co napisałeś.

     

    Za 150 złotych można by kupić lidletkę + książkę o astronomii z mapkami - na początek myślę, że to dobre rozwiązanie

    Lidletkę? A cóż to takiego? :-)

     

     

    Cóż, może kupienie lornetki za 150 zł i podziwianie gwiazd na powiększeniu 16-32x nie jest w moim przypadku złym pomysłem. Faktem jest, że przy kasie za bardzo nie jestem, a skoro taki przyrząd obserwatorowi-amatorowi i tak się przydaje...

    Owszem, niby mógłbym zacząć oszczędzać, ale obawiam się, że bym się nie doczekał, zważywszy, że na rozwój moich pasji dopiero co niecały miesiąc temu poszły dwa kafle. :P

     

    Jakie lornetki jesteście mi w stanie polecić? Kwota to oczywiście nadal 150 zł.

  3. Witam.

     

    Jestem początkujący w kwestii obserwacji astronomicznych. Moim głównym zainteresowaniem jest muzyka i to na nią idzie większość finansjerii, ale mam zamiar skusić się na prosty przyrząd do obserwacji.

     

    Chciałbym popodziwiać głównie obiekty z Układu Słonecznego: Marsa i jego czerwone zabarwienie, Wenus i jej fazy, Jowisza i znajdującą się na nim Wielką Czerwoną Plamę, a także nasz Księżyc i formacje skalne na jego powierzchni. W moich ambicjach nie leżą obserwacje galaktyk, gromad, mgławic i odległych gwiazd.

     

    Dysponuję skromną kwotą 150 zł i zastanawiam się, czy to wystarczy (najlepiej razem z przesyłką, bo sprzęt najpewniej skupię przez internet). Jeżeli tak, to pytanie: wybrać teleskop, czy lornetkę? Jakie by to konkretnie miały być modele?

     

    Jeżeli 150 zł to zbyt mało, to jakie możliwości mógłby mi zaoferować sprzęt kupiony za taką kwotę?

     

     

    + jeszcze dwa inne pytania:

     

    1) http://allegro.pl/markowy-teleskop-luneta-finder-super-prezent-i2170016805.html

    Ten teleskopik kosztuje na allegro 60 zł. Szczerze: jakie możliwości oferuje takie urządzenie? Tylko poważnie. Bez sarkazmów typu "podglądanie sąsiadów". Moje wymagania nie są wielkie, więc biorę pod uwagę różne opcje.

     

    2) Powiększenie 64x wiąże się z wrażeniem obserwacji obiektu astronomicznego z odległości podzielonej przez 2 do potęgi 63.

    Może się wydawać to trochę pogmatwane... Czy powyższa interpretacja powiększenia teleskopowego jest poprawna?

     

    Dziękuję z góry za odpowiedzi. :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.