Wisz
-
Postów
17 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Galeria
Pliki
Sklep
Articles
Market
Community Map
Odpowiedzi opublikowane przez Wisz
-
-
Wątek do zamknięcia, dubluje się z sąsiednim.
-
Powiem tak. Co do okularów- potrzeba moim zdaniem 3 . Długo ogniskowy coś ~20 (nie musi być super bo do odnajdywania i centrowania obiektu się przyda), średnio 10-16mm i coś planetarnego. Zwróć uwagę aby miały odpowiednio szerokie pole widzenia.
No właśnie tak myślałem, że jeszcze coś pomiędzy 20mm i 6mm (może nawet krócej...) by się przydało.
-
Zdaję sobie sprawę z CA tego teleskopu - niestety, chwilowy, konieczny kompromis
Ale pod ciemnym niebem co nieco już pokaże?
-
Witam
Jestem na etapie zakupu pierwszego teleskopu. Początkowo zainteresowałem się newtonem 8" lub 10", jednak z pewnych względów logistyczno-praktycznych na razie jest to mało prawdopodobne. Obserwacje mogę prowadzić z odległej o kilka kilometrów miejscówki z całkiem przyzwoitym niebem - widać spokojnie Drogę Mleczną w do wysokości ok. 30-40 stopni nad horyzontem, Jednak chciałbym również pooglądać z balkonu. Tak, wiem, zaraz spadną na mnie gromy, że z balkonu się nie da. Uspokajam - ostatnio widziałem M13 i M5 za pomocą lornetki 7x50.
Tymczasowy, przykładowy setup - proszę o ewentualną weryfikację. Okulary nie najwyższych lotów, ale budżet ograniczony:
- http://www.astrokrak.pl/614-tuba-optyczna-ota-sky-watcher-sk1206-.html
- http://www.astrokrak.pl/697-monta-azymutalny-sky-watcher-az-3-.html
- http://www.astrokrak.pl/okulary-gso/1246-okular-gso-superview-20mm-125.html
- http://www.astrokrak.pl/okulary-gso/950-okular-plossl-gso-6mm.html
Ewentualnie zamiast tego okularu 20mm coś takiego:
- http://www.astrokrak.pl/okulary-gso/1245-okular-gso-superview-15mm-125.html
Pozdrawiam
Witek
-
Również zacząłem ruską lornetką od M31 : )
Wisz jakiego sprzętu używacie?
Na razie pożyczonego Nikona Action VII 7x50. Jestem na etapie wyboru czegoś własnego i gromadzenia środków Waham się pomiędzy newtonem 8 cali a jakimś dużym bino.
-
Witam
Mam do sprzedania komputer iMac 27", late 2009.
Core2Duo 3,06 GHz, 6GB RAM, 1TB dysk, karta Radeon HD4670 256MB GDDR3, klawiatura bezprzewodowa, MagicMouse.
Stan idealny, lekko zakurzona matryca (standardowo w tych makach).
Jak sprzedam, to kupię teleskop (ultimatum żony)
Używałem go do obróbki zdjęć, jednak fotografią w tej chwili zajmuję się w stopniu marginalnym, laptop wystarczy.
Cena - 3500 złotych.
Odbiór najchętniej osobisty.
Pozdrawiam
Witek
-
Heh, bo to takie sztandarowe obiekty letniego nieba
-
...a co gorsza, najprawdopodobniej zaraziłem żonę
Ale po kolei...
Witam wszystkich forumowiczów
Astronomia ciekawiła mnie od dawna. Wychowałem się w niewielkiej wsi w Wielkopolsce. Do dziś pamiętam niesamowicie rozgwieżdżone niebo i to przytłaczające uczucie, kiedy zacząłem sobie zdawać sprawę, na co patrzę. Pewnie nie ma dzieciaka, który nie zaczytywałby się w książka s-f. Potem zaczęły się lekcje fizyki, jakieś artykuły w prasie typu Wiedza i Życie czy Świat Nauki. A potem była dłuższa przerwa... Impulsem, który na nowo rozbudził ciekawość nieba był zeszłoroczny wyjazd w góry. Nocowaliśmy w (a właściwie obok - długa historia... ) schronisku "Orle". Kończyła się druga dekada sierpnia, pogoda była wyjątkowa. Kiedy się ściemniło, wyraźnie dotarło do mnie, ile nieba tracimy mieszkając w mieście... Widok dosłownie zapierał dech w piersi. Potrafiłem wskazać kilka gwiazdozbiorów, ale i tak pośród znajomych robiłem za "bossa" No i zakwitł pomysł - a może teleskop... Jakoś tak wyszło, że do tej pory jeszcze go nie mam, ale jest duża szansa, że w najbliższym czasie się to zmieni.
Zamiast teleskopu pojawiło się natomiast Stellarium.
Później zacząłem przeglądać internet, czytać fora, szperać, szukać, zbierać dane itp... Obserwacjami zaczęła też interesować się moja żona.
Dwa czy trzy tygodnie temu pożyczyłem od kolegi Nikona Action VII 7x50. No i chyba wpadłem na amen... Oczywiście, standardowo pojawił się syndrom nowego sprzętu - kilka dni totalnie beznadziejnej pogody. Aż wreszcie, w ostatnią sobotę aura dopisała. Wsiedliśmy z żoną w samochód i wyjechaliśmy kilka kilometrów za miasto, w miejsce, gdzie jest w miarę ciemne niebo. Na tyle, że wyraźnie widoczna była Droga Mleczna (no i co, że tylko w zenicie... była? była!!)
Miejsce to ma dwie zasadnicze wady... Jest mocno uczęszczane przez strasznie upierdliwe komary i tylko odrobinę mniej upierdliwych rybaków. Dwie osoby siedzące w nocy na leżakach z lornetką przy oczach okazały się tak niesamowitym zjawiskiem, że trzeba było za każdym razem, przechodząc, zaświecić latarką prosto w twarz. No żesz ty...
Ale nic to, bierzemy się do oglądania. Plan powstał wcześniej - Łabędź w sosie własnym. Na przystawkę Andromeda z Herkulesem i jakiś Wieszak. Ponieważ dopiero uczę się nieba, nie chciałem rozpraszać się szukaniem po całym firmamencie, tylko skupiłem się na jasnym i bogatym w obiekty terenie. Chyba pierwsze dojrzałem układy podwójne omikron i omega w Łabędziu. Potem była M29 - moja pierwsza eMka Znalazłem też M13, bo w charakterystycznym miejscu. Następnie przeskok i Wieszak w Lisku. Skoro już zostawiłem - chwilowo - Łabędzia, pobłądziłem dalej - i pojawiło się M13 w Herkulesie. Przyznaję, że radochę miałem jak dzieciak z nowej zabawki W międzyczasie Andromeda podniosła się wystarczająco wysoko i mimo sporego zaświetlenia północnego wschodu pięknie widać było M31. Wróciłem do Łabędzia - ponownie M29 (spodobało mi się, że jak już ją znalazłem, to potem nie miałem większego problemu z kolejnymi obserwacjami - podnosiłem lornetkę i pyk! - jest) oraz gromada Ru173. Udało mi się też znaleźć M39 - piękny, skrzący się grot. Cały czas próbowałem dostrzec Amerykę oraz Pętlę Łabędzia, niestety - bezskutecznie. Żona zdaje się, że widziała wschodnią część Veila, przynajmniej z jej opisu wynika, że tak ("takie trochę jak Andromeda, ale bardziej pionowo i nie tak jasno" ). Ja niestety - nic...
Zaczęło się robić zimno i mokro, więc jeszcze tylko delta i epsilon w Lutni i do domku... Coś pięknego
Dzisiaj również nie mogłem sobie odpuścić choćby zerknięcia - bezchmurne niebo kusiło obietnicą niezłych widoków. Taaa... z balkonu w bloku na jasno oświetlonym osiedlu... Obiecanki-cacanki, a lornetka leży... Ale mimo wszystko udało mi się dostrzec M13 (łatwo się jej szuka) oraz TADAAAAM!! - dwa nowe obiekty - M5 (wyzerkane, ale na 100%) oraz IC 4665.
A teraz kończę pisanie i idę na balkon...
Głęboko wierzę, że gdzieś tam czeka na mnie mój ośmiocalowy newton do spółki z jakimś bino (obecnego Nikonka pewnie będę musiał niedługo oddać).
Pozdrawiam
Witek
- 7
-
Dodatkowo do lornetki przekonały mnie kwestie logistyczne - 4 piętro w bloku i niezbyt szeroki balkon, zasłonięty z dwóch stron - o tej porze roku widzę od Panny do Wielkiej Niedźwiedzicy (S-N) i do Korony Północy (E-W). Trzydziestokilogramowego Newtona nieszczególnie pewnie chciałoby mi się tachać po schodach, na balkonie raczej go nie rozstawię. A z lornetką raczej nie będzie takich problemów. Jeszcze do tego jakiś żuraw...
- 1
-
Poczytałem sporo na tym forum (i zaprzyjaźnionych też) i stwierdzam, że zaraziliście mnie "dwuocznością złośliwą"
Na razie mam pożyczonego od kolegi Nikona Action VII 7x50 - parę kilometrów od miejsca zamieszkania mam w miarę przyzwoite niebo i dwa razy byliśmy na obserwacji. Byliśmy - bo żonie też się spodobało spoglądanie w gwiazdy
Na razie uczymy się gwiazdozbiorów, ale kilka innych rzeczy też już widzieliśmy - Albireo, beta Lirae, Wieszak, M31 (przynajmniej tak mi się wydaje, to była końcówka czerwca i nie było genialnych warunków), Alkor i Mizar (to nawet gołym okiem), Pierścień z Diamentem...
W planach jest Nikon Action EX 10x50 i ewentualnie później coś mocniejszego, z obiektywami 100mm...
A miał być jakiś 10" newton...
-
Zazdroszczę
Przyznaję, że był to jeden z najbardziej powalających widoków w moim życiu A dzień wcześniej, również na Szrenicy oglądaliśmy front burzowy rozciągający się na co najmniej 1/3 horyzontu - od strony czeskiej aż nad Jelenią Górę. Coś wspaniałego - widnokrąg dosłownie świecił (było już ciemno - wyładowania jedno po drugim).
Pisząc posta korzystaj z opcji "Dodaj pliki", dostępnej pod ramką do wpisywania tekstu.
Dziękuję za pomoc
-
Jeśli do tego wiatr uderzył z góry i jego kierunki były zmienne, to doświadczyłeś szkwału. Prawdopodobnie minął Cię lekko bokiem, bo kołnierz nie przechodził chyba dokładnie nad Tobą, jak sądzę ze zdjęć?
Sądzę, że całość przeszła bardziej w kierunku S - SW od naszego położenia. Dosłownie kilka-kilkanaście metrów nad naszymi głowami przetoczyły się chmury (jak na załączonym zdjęciu), ale główny front był kilka kilometrów na południe od nas.
PS. Jak prawidłowo wrzucać zdjęcia na forum? Ja kopiuję link z Imageshack, ale nie pokazują się takie miniatury, jak w Waszych postach...
- 6
-
...czyli dolna część Cumulonimbusa, inaczej kołnierz burzowy albo szkwałowy - ta druga nazwa jest szczególnie uzasadniona, gdy pojawia się szkwał. Zaobserwowałeś coś takiego (@Wisz)?
Hmmm... rzeczywiście, wiatr gwałtownie przybrał na sile, ale po kilku minutach się uspokoił. Po godzinie już było słonecznie.
-
DziękiTo chmura szelfowa (Shelf Cloud)
-
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
Witam
Zdjęcia niestety poza konkursem, ponieważ wykonane prawie rok temu. Postanowiłem jednak je pokazać, gdyż wyglądają - wydaje mi się - ciekawie. Dodatkowo może ktoś oświeci mnie, jak nazywają się te chmury
Zdjęcia wykonane w sierpniu 2012 przy schronisku na Szrenicy. Jakość nie za ciekawa, ponieważ miałem przy sobie tylko telefon komórkowy. Widzę też, że trochę zjadła kompresja.
1.
2.
3.
Pozdrawiam
Witek
- 16
-
Witam i pozdrawiam wszystkich użytkowników - jestem nowy na forum. Astronomia i astrofizyka interesuje mnie od długiego czasu, miałem też trochę kontaktu z fotografią. Być może uda mi się wreszcie zakupić jakiś pierwszy telep, na razie szukam informacji i kogoś, kto trochę mnie objaśni w temacie.
Odnosząc się do postu Marcina:
Zapraszam na spotkania obserwacyjne w Jeziorach Wielkich lub Zwoli. Obecnie nasza grupa to praktycznie tylko wizualowcy, ale zawsze chętnie witamy nowych pasjonatów spędzając długie godziny na dyskusjach o astronomii. Dwa razy w roku spotykamy się również na zlocie w Zatomiu i tam spotkasz też wielu świetnych astrofotografów, również z okolic Poznania.Pozdrawiam
Marcin
Czy przygarnęlibyście na takim spotkaniu jeszcze jedną osobę z zerowym stażem obserwacyjnym?
Byłbym bardzo wdzięczny ))
Pozdrawiam
Witek
iMac 27" late 2009
w Giełda: Archiwum
Opublikowano · Edytowane przez Wisz
Naprawdę nikt nie chce iMaca?
No dobra... obniżka ceny...
3300 PLN
Serce mi krwawi...
Zdjęcia