Skocz do zawartości

Shafot

Społeczność Astropolis
  • Postów

    16
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Shafot

  1. Jedno pytanie ...

    W jaki sposób decydujesz że "nasze zdjęcie mieści całą przestrzeń tonalną" ?

     

    Odpowiedz mi proszę.

     

    Kontynuuje temat, bo bede mial czas posiedziec przy kompie dopiero za tydzien.

    A pytam o to bo czytałem tu opinie jakoby ktos wyczytał to z histogramu, że zdjecie Adama T nie nadaje sie do HDR i inne podobne.

     

    Wiec pytanie:

    Czy widział to co widział Adam T ?

    Bo do oceny czy to jest na HDR czy nie to nadaje sie tylko wprawne oko.

    To co widac na histogramie to tylko statystyka tego co !!! zarejestrowała matryca !!! i jest to jakas interpretacja obrazu.

    HDR (przy okazji HDR (High Dynamic Range) to tylko skrót - fakt - nie wiem nadal po co mieszamy tu 3D studio ???) pomaga nam uzyskac za pomocą bardzo kiepskiej w porównaniu do naszego oka matrycy to co widzimy. Pisałem o tym pare postów wczesniej.

    Pisałem takze ze nie podoba mi sie przesadne wyciaganie niektórych tonacji kolorystycznych itp. jak ktos juz tu zauwazył.

    Ja juz temat wyczerpałem.

     

    Pozdarwiam serdecznie.

  2. Spróbuje odpowiedzieć najprościej, jak się da - kiedy używać HDR. Jeżeli nasze zdjęcie mieści całą przestrzeń tonalną, którą obrazujemy (np. zdjęcia kiedy mamy słońce za plecami) to szkoda czasu na jakiekolwiek HDR, bo to tak, jakbyśmy 1 litr wody z 2 litrowego wiadra przelali do 400 litrowego. Można, tylko pytanie po co?

     

    Jedno pytanie ...

    W jaki sposób decydujesz że "nasze zdjęcie mieści całą przestrzeń tonalną" ?

     

    Odpowiedz mi proszę.

  3. nie, problem jest nie jest w matrycy, tylko w pokazaniu potem takiego zdjęcia (przecież matryca ma 10-12-16 bitów a ekran 8).

    przy "normalnym" wywołaniu RAWa cała dynamika JPEG (8 bit - 256 odcieni) będzie musiała wystarczyć na obszary i jasne i ciemne (powiedzmy dla uproszczenia że niebo dostaje 128 odcieni i ziemia 128). a dzięki trikom mapowania HDR i niebo i ziemia dostają po 256, czyli większy kontrast, mniej szczegółów ginie... i właśnie po to sie to robi mimo że "nie trzeba".

     

    Właśnie !

    Poza tym dobre EIZO za 5tys. wyświetla całą przestrzeń Adobe RGB, dobre drukarki też 16bit (róznica jest naprawde ogromna).

    Tyle że najwiekszy problem z rozpietoscia tonalną nie jest po stronie ilości bitów matrycy, bo ostatnio widziałem porównania miedzy 14-bit D3x a a900 12bit i żadnej mierzalnej różnicy - tzn. czytałem bo zobaczyć tego na moim monitorze sRGB sie nie da. Nawet gdyby matryce miały po 16bit na kolor to problemem jest to jak matryca rejestruje kontrasty - oko ma wielkie zdolnosci adaptacyjne i reaguje logarytmicznie, sensor liniowo przy czym lepiej rejestruje różnice ilości światła w jasnych partiach, oko w ciemnych - matryca moze miec i 20bit i tez jej to nie pomoże - taka technologia, ale nic lepszego jeszcze nie wymyslili.

  4. Teraz rozjaśniłeś mi mniej więcej kwestię techniki HDR. Pytanie tylko po co ludzie (w tym ja, chodź coraz mniej mi się to podoba) składają zdjęcia techniką HDR skoro cała dynamika mieści sie w możliwościach matrycy?

     

    Gdyby cała dynamika ludzkiego oka miesciła sie w mozliwosciach matrycy to hoo-hoo :) Dlatego robimy to w HDR zeby pokazac to co widzimy. Matryca nadal jest pod tym wzgledem cieniutka w porónaniu do naszego oka. Troche pomaga w nowych aparatach DRO, itp... efekt jest dobry (taki sam jak odpowiedni tuning krzywych w PS), ale nie do konca - w ciemniejszych partiach wyciagamy z matrycy sztucznie wysokie ISO ... jasne partie np. ISO 100 a w ciemnych ISO 400, 800 ... efekt - szum na cieniach... wiec jak mozna (fotografia statyczna - obiekt nie ucieka) to warto uzyc HDR.

  5. Patrząc na histogram to faktycznie jest ok ale na HDRze chmury wyglądają ciekawiej ;)

     

    Zgadzam sie. Zdjęcia fajne. Z photomatixa tradycyjnie ... ładniej. Tzn. ja sie bawiłem niedawno PS-em zebu uzyskac ten sam efekt co z photomatixa - prawie sie udało - z PS-a są bardziej naturalne (ale targicznie i długo sie to sie odbywa z tym "local adaptation"), nawet na wydrukach te z photomatixa były bardziej hmmm... atrakcyjne mimo starań o naturalność (suwakami). Dodam ze nie jestem zwolennikiem "sztuki HDR" - czyli przesadnego uwypuklania niektórych zakresów tonalnych. Wyglada to wtedy ciekawie i rzuca oko, ale czy to nadal można nazwać fotografią to ja bym polemizował, raczej wrzuciłbym to do grupy fotomontaży.

    Nie zawsze da sie z jednej foty wyciagnąć tyle co z 2..3 gdzie matryca w swoim optymalnym zakresie naświetlała inną partię zdjęcia, dość mocno widac to na wydrukach, przy kolorach subtraktywnych (CMY) gdzie zdjecia wyciagane z jednego RAWa tracą sporo w ciemnych a nawet nieco ciemniejszych partiach mimo że niby temat nie na HDR. Jednak na HDR, bo wtedy wychodzą idealnie (mniejsze szumy = wieksza rozdzielczosc tonalna ciemych obszarach).

    Jesli moge to wtrace sie do tematu matryc FF ... nie ma raczej związku miedzy FF, APS-C a zakresem tonalnym. Tu role odgrywa wielkość pixela - im wiekszy tym wiecej światła zbierze. Ale i tu nawet D3/D700 który ma sporo wiekszy pixel nie ma na tyle istotnie wiekszej dynamiki tonalnej niż np. Sony A700, czy 50D (ma mniejszą poza niebieskim chyba w stosunku do 50D - nie wnikam - nie lubie canonów :) ). Pixel np w a900 jest niemal taki sam jak w a700, co potwierdza zbliżony wynik - mikroskopijnie na korzyść a900 - a900 jednak ma wiekszy pixel.

    Mysle ze wiekszy związek ma generacja matrycy - pewnie im młodsze tym wiecej mogą, ale im młodsze tym bardziej upchane Gigapixelami wiec i tak w kij dmuchał :) choć moja stara 7D wyciąga z RAWa oczywiscie 9,5eV.

    Przykład - pomińmy wysokie ISO, które nie moze byc tak dobre w 50D z racji na upchanie pixeli.

     

    przykład 50D APS-C:

    http://www.diwa-labs.com/wip4/compare_came...pl?product=5286

     

    D3 FF i wielki pixel:

    http://www.diwa-labs.com/wip4/compare_came...pl?product=6385

     

    A to jakieś ostatnie moje HDRy, ktore moge pokazać temat moze testowy poza - ostatnie PS, dwa pierwsze photomatix (PS do zdjec gdzie potrzeba jest konkretna i ma byc naturalnie - tu słońce które paliło mi pół zdjęcia z jednego RAWa za bardzo rozwarstwiał mi sie gradient na niebie, albo kiszka na cieniach, np. do katalogów z meblami - photomatix - wydruki same sie reklamują:

    http://foto.violla.pl/tmp/kuchnia.jpg

    http://foto.violla.pl/tmp/pokoj.jpg

    http://foto.violla.pl/sulejow/barkowice.htm

     

    PS: Wybaczcie ze sie mądruje, w astro za to jestem dosć zielony - dam sie kopać jakby co :)

  6. Świetne fotki

    Ja męczę się bez fotokomórki. Teraz szukam odpowiedniego oświetlenia żebym nie musiał korzystać z lampy błyskowej. Muszę przetestować moją lampę mleczną 150W od krokusa może styknie?

     

    Edit 150W a nie 250 ;)

     

    Tzn. Na wode to ciężko z fotokomórką - z laserową to i owszem - ja mam zwykłą barierówkę Leuze - szybka, ale krople puszcza - śliwkę, monete to i owszem :)

    To z wodą robiłem tak samo jak Ty ... 1 na 20 sie nadaje :)

     

    Przy tych z wiekszymi przedmiotami fotokomórka nie wyzwala migawki tylko lampy - migawka to jest powiedzmy 1/8000 w dzisiejszym sprzecie ale najgorsze są opoznienia na wyzwalaniu migawki - za mało powtarzalne w takiej skali - z lampą można zejść do 1/50000 (do kul np. :) ) i błysk jest praktycznie natychmiast. Ja to robie w bezokiennym pomieszczeniu - uzbrajam wyzwalacz (reset timera), gasze światło, migawka na bulb i puszczam przedmiot, na timerze ustawiam czas od impulsu z fotokomórki do wyzwolenia. Z tak około metra to zaczynało sie coś dziać po około 270ms :)

     

    Po tych zabawach doszedłem do wniosku ze do takich krótkich zjawisk to przydałaby sie jednak szybka kamera - efektowniej by było, ale nie mam pomysłu co kupić, żeby mnie moje babsko młotkiem nie zatłukło ;)

     

    Dzieki za dobre słowo.

    Pozdrawiam.

     

    PS: Najlepsze "strzały" jakie widziałem są tu autorstwa Irene Muller - kluczem do sukcesu poza oczywiscie światłem jest odpowiednia konsystencja dwóch róznych płynów kawa i mleko tutaj:

    http://www.dpcprints.com/profile.php?USER_ID=52549

  7. 1 i 2 fotka rewelacyjna.

     

    Dziekuje.

    A jeszcze cos wygrzebałem:

    http://foto.violla.pl/tmp/44.jpg

     

    Ostatnia fotka z poprzedniego posta kosztowała mnie najwiecej roboty bo do niej zrobiłem wyzwalacz z fotokomórką i timerem, tak że moment wyzwolenia moge ustawiać z dokładnością do 0,001s +/- opóźnienia na przekaźniku, co sie przekłada ma milimetry na zdjeciu - miałem zrobic tego wiecej, tak zeby lepiej to skomponować, ale nie pozwala mi na to czas.

    Próby z wyzwalaczem:

    http://foto.violla.pl/tmp/46.jpg

    http://foto.violla.pl/tmp/w7.jpg (tu sie przechyliło naczynie a płyn nie zdążył) - nie są piekne, ale robiłem próby.

    A tu wrzuciłem pomidora do szklanki:

    http://foto.violla.pl/tmp/tr66.jpg

     

    W sumie możliwosci sprzetu są spore, tylko czasu brakuje zeby zrobic cos fajnego. :)

     

     

    AAa... jeszcze cos znalazłem:

    Tu mleko:

    http://foto.violla.pl/tmp/w4ww.jpg

    A tu jakies starsze - jedno z pierwszych:

    http://foto.violla.pl/tmp/kropla1.jpg

     

    Jeszcze gdzies miałem jakies tego typu fotki :)

  8. Funkcja GoTo nie jest automatycznym PROWADZENIEM tylko NAPROWADZANIEM na obiekty po uprzednim skalibrowaniu i zsynchronizowaniu przy rozpoczynaniu sesji. Do prowadzenia montażu potrzebny jest układ guidujacy bądź poprzez dedykowana kamerka CCD lub poprzez oddzielny układ optyczny z kamerka.

     

    AAaaa... teraz rozumiem - myślałem że samo GoTo prowadzi zgrubnie, a guider jest "precyzerem" przy wiekszych powiekszeniach.

     

    Dziekuje.

  9. Witam.

     

     

    Chciałbym poznać kolegów zdanie na temat tego jaki montaz powinienem sobie kupić - po przestudiowaniu forum i ostatnich ogłoszeniach sprzedazy widze że czymś takim byc może byłby np. CG-5 GT.

    Wstepnie bedzie na tym wisiec zwykły sprzet foto - max z MTO. Ale w przyszłosci chce dokupic jakas tube - nie wiem jak dużą (to bedzie problem na później - kiedyś 12cm to było sporo na nasze lokalne warunki, teraz widze że 8" to juz nie jest jakiś kosmos :)

    Zalezy mi na automatycznym prowadzeniu (GoTo) - niebo znałem wiec problemów edukacyjnych nie bedzie i mysle ze sobie szybko przypomne. Jakieś 15-20lat temu mocno interesowałem sie astronomią, niestety zarówno moje możliwości finansowe jak i ówczesne techniczne były jakie były - na szczescie zaprzyjaźnione małe planetarium tak ze 2x w tygodniu (+szlifowanie lusterk itp.) troche pojecia mi dały i chciałbym powoli do tego powrócić - no moze nie do szlifowania ;).

     

    A wracajac do tematu (moja wiedza jest powiedzmy przeterminowana), mam jeszcze pytanie (może głupie):

    * czy w ogóle da sie skalibrowac takie GoTo na MTO jak i wpinając aparat z tradycyjnym obiektywem fotograficznym (tzn. 50-200mm) ?

    * jak dokładnie prowadzi takie GoTo w np. CG-5 GT - tzn stawiając np. MTO i podpinając aparat - jak długie czasy moge serwować żeby uzyskać akceptowalną ostrość ?

     

    Czy ewentualnie polecacie może cenowo zblizony montaż z lepszym GoTo, albo zapomniec o GoTo bez guide... ?

     

    Jesli mam przeszukac jeszcze raz forum, to juz to zrobiłem, moze zadaje złe pytania w "szukaj", wiec jesli coś takiego było to poprosze link.

     

    Dziekuje - pozdrawiam.

  10. Tak to jest. Produkcja gdzie indziej niz chiny sie nie opłaca... a poza tym chiny kopiują i kopiują i czasem wystarczy kupic ich produkt nalepic znaczek i jazda.

    Ogladałem ostatnio dwie dachowe lornetki za powiedzmy 200zł szt. i to samo widziałem (to samo - patrzyłem) tyle ze z nadrukiem DO tyle ze prawie 2x drozej.

    Wniosek - nie warto kupowac niby firmowych lornetek, bo to samo mozna kupic u chinczyka za ułamek kwoty tyle ze bez jekiegos smiesznego znaczka.

     

    Pozdrawiam.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.