Shafot
Społeczność Astropolis-
Postów
16 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Osiągnięcia Shafot
0
Reputacja
-
Kontynuuje temat, bo bede mial czas posiedziec przy kompie dopiero za tydzien. A pytam o to bo czytałem tu opinie jakoby ktos wyczytał to z histogramu, że zdjecie Adama T nie nadaje sie do HDR i inne podobne. Wiec pytanie: Czy widział to co widział Adam T ? Bo do oceny czy to jest na HDR czy nie to nadaje sie tylko wprawne oko. To co widac na histogramie to tylko statystyka tego co !!! zarejestrowała matryca !!! i jest to jakas interpretacja obrazu. HDR (przy okazji HDR (High Dynamic Range) to tylko skrót - fakt - nie wiem nadal po co mieszamy tu 3D studio ???) pomaga nam uzyskac za pomocą bardzo kiepskiej w porównaniu do naszego oka matrycy to co widzimy. Pisałem o tym pare postów wczesniej. Pisałem takze ze nie podoba mi sie przesadne wyciaganie niektórych tonacji kolorystycznych itp. jak ktos juz tu zauwazył. Ja juz temat wyczerpałem. Pozdarwiam serdecznie.
-
Jedno pytanie ... W jaki sposób decydujesz że "nasze zdjęcie mieści całą przestrzeń tonalną" ? Odpowiedz mi proszę.
-
Właśnie ! Poza tym dobre EIZO za 5tys. wyświetla całą przestrzeń Adobe RGB, dobre drukarki też 16bit (róznica jest naprawde ogromna). Tyle że najwiekszy problem z rozpietoscia tonalną nie jest po stronie ilości bitów matrycy, bo ostatnio widziałem porównania miedzy 14-bit D3x a a900 12bit i żadnej mierzalnej różnicy - tzn. czytałem bo zobaczyć tego na moim monitorze sRGB sie nie da. Nawet gdyby matryce miały po 16bit na kolor to problemem jest to jak matryca rejestruje kontrasty - oko ma wielkie zdolnosci adaptacyjne i reaguje logarytmicznie, sensor liniowo przy czym lepiej rejestruje różnice ilości światła w jasnych partiach, oko w ciemnych - matryca moze miec i 20bit i tez jej to nie pomoże - taka technologia, ale nic lepszego jeszcze nie wymyslili.
-
Gdyby cała dynamika ludzkiego oka miesciła sie w mozliwosciach matrycy to hoo-hoo Dlatego robimy to w HDR zeby pokazac to co widzimy. Matryca nadal jest pod tym wzgledem cieniutka w porónaniu do naszego oka. Troche pomaga w nowych aparatach DRO, itp... efekt jest dobry (taki sam jak odpowiedni tuning krzywych w PS), ale nie do konca - w ciemniejszych partiach wyciagamy z matrycy sztucznie wysokie ISO ... jasne partie np. ISO 100 a w ciemnych ISO 400, 800 ... efekt - szum na cieniach... wiec jak mozna (fotografia statyczna - obiekt nie ucieka) to warto uzyc HDR.
-
Zgadzam sie. Zdjęcia fajne. Z photomatixa tradycyjnie ... ładniej. Tzn. ja sie bawiłem niedawno PS-em zebu uzyskac ten sam efekt co z photomatixa - prawie sie udało - z PS-a są bardziej naturalne (ale targicznie i długo sie to sie odbywa z tym "local adaptation"), nawet na wydrukach te z photomatixa były bardziej hmmm... atrakcyjne mimo starań o naturalność (suwakami). Dodam ze nie jestem zwolennikiem "sztuki HDR" - czyli przesadnego uwypuklania niektórych zakresów tonalnych. Wyglada to wtedy ciekawie i rzuca oko, ale czy to nadal można nazwać fotografią to ja bym polemizował, raczej wrzuciłbym to do grupy fotomontaży. Nie zawsze da sie z jednej foty wyciagnąć tyle co z 2..3 gdzie matryca w swoim optymalnym zakresie naświetlała inną partię zdjęcia, dość mocno widac to na wydrukach, przy kolorach subtraktywnych (CMY) gdzie zdjecia wyciagane z jednego RAWa tracą sporo w ciemnych a nawet nieco ciemniejszych partiach mimo że niby temat nie na HDR. Jednak na HDR, bo wtedy wychodzą idealnie (mniejsze szumy = wieksza rozdzielczosc tonalna ciemych obszarach). Jesli moge to wtrace sie do tematu matryc FF ... nie ma raczej związku miedzy FF, APS-C a zakresem tonalnym. Tu role odgrywa wielkość pixela - im wiekszy tym wiecej światła zbierze. Ale i tu nawet D3/D700 który ma sporo wiekszy pixel nie ma na tyle istotnie wiekszej dynamiki tonalnej niż np. Sony A700, czy 50D (ma mniejszą poza niebieskim chyba w stosunku do 50D - nie wnikam - nie lubie canonów ). Pixel np w a900 jest niemal taki sam jak w a700, co potwierdza zbliżony wynik - mikroskopijnie na korzyść a900 - a900 jednak ma wiekszy pixel. Mysle ze wiekszy związek ma generacja matrycy - pewnie im młodsze tym wiecej mogą, ale im młodsze tym bardziej upchane Gigapixelami wiec i tak w kij dmuchał choć moja stara 7D wyciąga z RAWa oczywiscie 9,5eV. Przykład - pomińmy wysokie ISO, które nie moze byc tak dobre w 50D z racji na upchanie pixeli. przykład 50D APS-C: http://www.diwa-labs.com/wip4/compare_came...pl?product=5286 D3 FF i wielki pixel: http://www.diwa-labs.com/wip4/compare_came...pl?product=6385 A to jakieś ostatnie moje HDRy, ktore moge pokazać temat moze testowy poza - ostatnie PS, dwa pierwsze photomatix (PS do zdjec gdzie potrzeba jest konkretna i ma byc naturalnie - tu słońce które paliło mi pół zdjęcia z jednego RAWa za bardzo rozwarstwiał mi sie gradient na niebie, albo kiszka na cieniach, np. do katalogów z meblami - photomatix - wydruki same sie reklamują: http://foto.violla.pl/tmp/kuchnia.jpg http://foto.violla.pl/tmp/pokoj.jpg http://foto.violla.pl/sulejow/barkowice.htm PS: Wybaczcie ze sie mądruje, w astro za to jestem dosć zielony - dam sie kopać jakby co
-
Tzn. Na wode to ciężko z fotokomórką - z laserową to i owszem - ja mam zwykłą barierówkę Leuze - szybka, ale krople puszcza - śliwkę, monete to i owszem To z wodą robiłem tak samo jak Ty ... 1 na 20 sie nadaje Przy tych z wiekszymi przedmiotami fotokomórka nie wyzwala migawki tylko lampy - migawka to jest powiedzmy 1/8000 w dzisiejszym sprzecie ale najgorsze są opoznienia na wyzwalaniu migawki - za mało powtarzalne w takiej skali - z lampą można zejść do 1/50000 (do kul np. ) i błysk jest praktycznie natychmiast. Ja to robie w bezokiennym pomieszczeniu - uzbrajam wyzwalacz (reset timera), gasze światło, migawka na bulb i puszczam przedmiot, na timerze ustawiam czas od impulsu z fotokomórki do wyzwolenia. Z tak około metra to zaczynało sie coś dziać po około 270ms Po tych zabawach doszedłem do wniosku ze do takich krótkich zjawisk to przydałaby sie jednak szybka kamera - efektowniej by było, ale nie mam pomysłu co kupić, żeby mnie moje babsko młotkiem nie zatłukło Dzieki za dobre słowo. Pozdrawiam. PS: Najlepsze "strzały" jakie widziałem są tu autorstwa Irene Muller - kluczem do sukcesu poza oczywiscie światłem jest odpowiednia konsystencja dwóch róznych płynów kawa i mleko tutaj: http://www.dpcprints.com/profile.php?USER_ID=52549
-
Dziekuje. A jeszcze cos wygrzebałem: http://foto.violla.pl/tmp/44.jpg Ostatnia fotka z poprzedniego posta kosztowała mnie najwiecej roboty bo do niej zrobiłem wyzwalacz z fotokomórką i timerem, tak że moment wyzwolenia moge ustawiać z dokładnością do 0,001s +/- opóźnienia na przekaźniku, co sie przekłada ma milimetry na zdjeciu - miałem zrobic tego wiecej, tak zeby lepiej to skomponować, ale nie pozwala mi na to czas. Próby z wyzwalaczem: http://foto.violla.pl/tmp/46.jpg http://foto.violla.pl/tmp/w7.jpg (tu sie przechyliło naczynie a płyn nie zdążył) - nie są piekne, ale robiłem próby. A tu wrzuciłem pomidora do szklanki: http://foto.violla.pl/tmp/tr66.jpg W sumie możliwosci sprzetu są spore, tylko czasu brakuje zeby zrobic cos fajnego. AAa... jeszcze cos znalazłem: Tu mleko: http://foto.violla.pl/tmp/w4ww.jpg A tu jakies starsze - jedno z pierwszych: http://foto.violla.pl/tmp/kropla1.jpg Jeszcze gdzies miałem jakies tego typu fotki
-
AAaaa... teraz rozumiem - myślałem że samo GoTo prowadzi zgrubnie, a guider jest "precyzerem" przy wiekszych powiekszeniach. Dziekuje.
-
To moje: http://foto.violla.pl/rozne2/w1.htm http://foto.violla.pl/rozne2/w2.htm http://foto.violla.pl/rozne2/w3.htm http://foto.violla.pl/rozne2/w5.htm
-
Witam. Chciałbym poznać kolegów zdanie na temat tego jaki montaz powinienem sobie kupić - po przestudiowaniu forum i ostatnich ogłoszeniach sprzedazy widze że czymś takim byc może byłby np. CG-5 GT. Wstepnie bedzie na tym wisiec zwykły sprzet foto - max z MTO. Ale w przyszłosci chce dokupic jakas tube - nie wiem jak dużą (to bedzie problem na później - kiedyś 12cm to było sporo na nasze lokalne warunki, teraz widze że 8" to juz nie jest jakiś kosmos Zalezy mi na automatycznym prowadzeniu (GoTo) - niebo znałem wiec problemów edukacyjnych nie bedzie i mysle ze sobie szybko przypomne. Jakieś 15-20lat temu mocno interesowałem sie astronomią, niestety zarówno moje możliwości finansowe jak i ówczesne techniczne były jakie były - na szczescie zaprzyjaźnione małe planetarium tak ze 2x w tygodniu (+szlifowanie lusterk itp.) troche pojecia mi dały i chciałbym powoli do tego powrócić - no moze nie do szlifowania . A wracajac do tematu (moja wiedza jest powiedzmy przeterminowana), mam jeszcze pytanie (może głupie): * czy w ogóle da sie skalibrowac takie GoTo na MTO jak i wpinając aparat z tradycyjnym obiektywem fotograficznym (tzn. 50-200mm) ? * jak dokładnie prowadzi takie GoTo w np. CG-5 GT - tzn stawiając np. MTO i podpinając aparat - jak długie czasy moge serwować żeby uzyskać akceptowalną ostrość ? Czy ewentualnie polecacie może cenowo zblizony montaż z lepszym GoTo, albo zapomniec o GoTo bez guide... ? Jesli mam przeszukac jeszcze raz forum, to juz to zrobiłem, moze zadaje złe pytania w "szukaj", wiec jesli coś takiego było to poprosze link. Dziekuje - pozdrawiam.
-
Napisałem do nich ile sztuk to dla nich hurt i pytanie o ceny ... Zobaczymy co odpiszą.
-
Dziekuje bardzo - napisałem prywatna wiadomosc do Andee. Pozdrawiam.
-
Mysle ze sie mylisz. Poprosze o opinie kogos kto ma takową. To jest dokładnie taka, tylko w nowym oznaczeniu: http://www.allegro.pl/item120411031_szerok...50_okazja_.html
-
Aha - nie wiecie czy da sie zamowic z United Optics jedną sztukę ... no bo przynajmniej obudowa jest taka sama z WO 10x50 ED tutaj: http://www.united-optics.com/products/mili...1/milit-s-1.htm i chwala sie transmisją 92% więc to moze byc to samo.
-
Tak to jest. Produkcja gdzie indziej niz chiny sie nie opłaca... a poza tym chiny kopiują i kopiują i czasem wystarczy kupic ich produkt nalepic znaczek i jazda. Ogladałem ostatnio dwie dachowe lornetki za powiedzmy 200zł szt. i to samo widziałem (to samo - patrzyłem) tyle ze z nadrukiem DO tyle ze prawie 2x drozej. Wniosek - nie warto kupowac niby firmowych lornetek, bo to samo mozna kupic u chinczyka za ułamek kwoty tyle ze bez jekiegos smiesznego znaczka. Pozdrawiam.