Skocz do zawartości

Marek Pleskacz

Społeczność Astropolis
  • Postów

    32
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Marek Pleskacz

  1. 5 hours ago, Alice said:

    Bardzo ładna laurka wystawiona tym foliom grzewczym. Nic tylko się zakochać w tym "cieple słońca". Zapomnieli tylko napisać skąd się to promieniowanie podczerwone bierze.

    Jest gorzej niż myślałem.

    Przewodniki elektryczne tej folii grzewczej są ok 10mm od stopy a więc natężenia PEM jest znacznie wyższe niż w przypadku kabli będących w odległości 6cm.

  2. 2 hours ago, Maro21 said:

    Dwie uwagi do tego materiału.

    1. Wypowiada się osoba której biznes polega na sprzedaży i instalowaniu kabli grzewczych.

    2. Nie ma w nim słowa na temat mat grzewczych. Kable grzewcze mierzone były w odległości 6cm a maty grzewcze zakłada się praktycznie 2-3 cm od powierzchni podłogi i gęstość przewodników jest większa niż przy kablach. Natężenie PEM może więc być wyższe 5-10 razy.

    BTW.

    Poczytaj jak i kiedy zmieniano dopuszczalne normy PEM dla telefonii komórkowej. Zmieniały się one od 0.01W/m2 do dzisiejszych 10W/m2. Bez ostatniej zmiany, "bezpiecznego" poziomu, technologia 5G nie mogłaby być w Polsce wprowadzona.

    Za każdym razem popierano to wypowiedziami "specjalistów" od zdrowia.

  3. 7 minutes ago, Krzysztof z Bagien said:

    Jaki to ma związek z matami grzejnymi? Promieniowanie elektromagnetyczne jest tak szerokim zjawiskiem, o tak różnej charakterystyce, że wrzucanie wszystkiego do jednego wora nie ma kompletnie żadnego sensu. Czy Ty w ogóle rozumiesz o czym rozmawiamy? Że mikrofale (ze względu na swą interakcję z cząsteczkami wody) nie mają takiego samego wpływu na organizmy żywe jak daleka podczerwień, czy fale radiowe? Że sama energia niesiona przez różne fale to nie wszystko, bo w zależności od ich długości, ich wpływ na materię jest diametralnie różny? Że niektóre rodzaje promieniowania mogą np. jonizować tkanki, co jest bardzo szkodliwe, choć ich energia nie musi być duża?

     

    I, pragnę też zauważyć, że znów to Ty stosujesz w wypowiedzi ofensywny ton, a potem znów będziesz płakał, że ktoś Cię punktuje. Stary - to żaden wstyd czegoś nie wiedzieć; ja zdaję sobie sprawę z tego, że mnóstwa rzeczy nie wiem, a nawet nie wiem, że nie wiem. Ale jak tkwisz w ignorancji, a wypowiadasz się z pozycji mędrca, to po prostu się błaźnisz.

    Ty myślisz że maty elektryczne to wytwarzają tylko daleką podczerwień?

    Nic dziwnego że nie rozumiesz ich szkodliwości.

    Kuchenka mikrofalowa to był przykład ekstremalny bo maty wytwarzają podobne promieniowanie tylko częstotliwość jest inna.

    Jest wiele opracowań naukowych na temat szkodliwości pól elektro magnetycznych o małym natężeniu i niskiej częstotliwości.

    Organizm człowieka jest pełen słabych impulsów elektrycznych które są przez nie zakłócane.

    Ale Ty tego nie wiesz i dlatego piszesz to co piszesz.

    Więc nie tkwij w ignorancji i się doucz.

     

    Wracając do pytania autora.

    Czy Ty chociaż zbudowałeś taki domek 35m2.

    Gdybyś zbudował to nie proponowałbyś kozy do jego ogrzewania.

    W takim domu nie ma miejsca na kozę.

    Proponowanie pompy ciepła gruntowej czy PW też jest bez sensu bo nie produkuje się tak małych pomp.

    Zastosowanie najmniejszej dostępnej spowoduje jej taktowanie i szybką jej śmierć.

    Z pomp ciepła to tylko PP są na tyle małe że można je tu zastosować, ale autor takiej nie chce.

     

    Czy ten domek ma być z rodzaju 35m2 budowanych na zgłoszenie?

    Jeśli tak to te 35m2 to po obrysie zewnętrznym a więc grubość ścian powinna być możliwie najmniejsza.

    Najlepiej do tego nadaje się szkielet bo ściana jest również ociepleniem.

    Wersja murowana daje mniejszą powierzchnię użytkową wewnątrz.

     

    Ja taki domek ogrzewam wężownicą z bojlera z wbudowaną grzałką 2.4kW podłączoną do wodnej podłogówki.

    Kosztowało to mniej niż 3k.

  4. 4 hours ago, Krzysztof z Bagien said:

    Niby dlaczego? Jak ktoś publicznie głosi głupoty, to człowiek światły ma wręcz obowiązek te głupoty wytykać i prostować. Jeszcze ktoś to przeczyta i uwierzy.

     

    Zgadzać się można - lub nie - w kwestii opinii, a tutaj problemem jest brak znajomości faktów. A fakty są takie, że praktycznie wszystko emituje jakieś tam promieniowanie elektromagnetyczne i kompletnie nic z tego nie wynika.

    Poza tym - to Ty sam narzuciłeś wrogi ton, a teraz płaczesz, że Cię poniżam - co nie jest prawdą, bo sobie żartuję z tego co piszesz. Jak nie widzisz różnicy... to trudno. Póki nie zacząłeś się spinać, to były tylko podśmiechujki.

    Wsadź głowę do piecyka mikrofalowego i go włącz to przez chwilę poczujesz szkodliwość PEM.

    Niestety potem już nie będziesz mógł napisać tutaj że PEM czasami bywa szkodliwe.

  5. 8 hours ago, ZbyT said:

    ja tam się koledze nie dziwię bo sam mam mieszane uczucia odnośnie prądu

    to jakiś diabelski wynalazek. Tu pstrykniesz, a tam się zapala światło. Gdzie indziej postukasz w klawiaturę, a setki kilometrów dalej u innych ludzi pokazują się twoje mądrości życiowe

     

    za to dziwi mnie pewna niekonsekwencja

    przeszkadza mu prąd w podłodze służący do ogrzewania ale ten sam prąd płynący w ścianach już w niczym mu nie szkodzi, a nawet pozwala na fajną zabawę w pisanie na komputerze

     

    ja tam nie lubię tego prądu w ścianach jeszcze bardziej niż tego w podłodze. Ten w ścianach potrafi kopnąć i inne takie atrakcje. Jak sobie wiercę w ścianie to czasem huknie, błyśnie i popieści ... wiecie co mam na myśli. Kawał zbója z tego prunda :)

     

    pozdrawiam

    Zapewne wiesz że natężenie PEM maleje z kwadratem odległości od źródła.

    Źródło będące 2-3 cm od stopy ma większy wpływ niż to w ścianie.

    Pomyśl też jak skonstruowana jest mata w podłodze a jak kabel w ścianie.

  6. 21 hours ago, Krzysztof z Bagien said:

    A mnie nie interesuje to, co Ciebie nie interesuje - i możemy tak w nieskończoność. Piszesz na publicznym forum, to każdy może to sobie skomentować.

    A że najwyraźniej nie bardzo masz pojęcie o czym piszesz, to i komentarze są takie, a nie inne.

    Trzeba mieć odrobinę kultury żeby wiedzieć że nie komentuje się czyjejś wiedzy bądź niewiedzy w temacie.

    Możesz napisać co sam wiesz w temacie ale poniżanie innych tylko dlatego że nie zgadzasz się z tym co napisali jest po prostu niskie.

  7. On 7/5/2022 at 1:03 PM, Krzysztof z Bagien said:

    Może będzie to dla Ciebie zaskoczeniem, ale takie na przykład żarówki (i to nieważne czy zwykłe, czy ledowe, czy jeszcze jakieś inne!) też emitują promieniowanie elektromagnetyczne. O, albo na przykład ekran komputera czy telefonu.

     

    Nawet Ty sam jesteś źródłem takiego elektromagnetycznego promieniowania i cała twoja rodzina też :P

    Może to będzie dla Ciebie zaskoczeniem, ale mnie zupełnie nie interesuje jakie Ty i inni mają zdanie na ten temat.

    Jak mam wybór to nie robię rzeczy które są potencjalnie szkodliwe dla zdrowia.

    Wy możecie włożyć głowy do mikrofalówki jeśli uważacie że fale elektromagnetyczne są nieszkodliwe. Mnie to lotto.

  8. On 7/2/2022 at 10:27 PM, Alice said:

    Co myślicie o ogrzewaniu domku całorocznego 35m2 z poddaszem:
    - popa ciepła

    vs.

    - maty podłogowe na podczerwień

     

    Bo już mi mózg siada od tych internetowych "ekspertyz", każdy mówi co innego. Przy obecnych chorych cenach pomp ciepła powoli przekonuję się do mat grzewczych, ale jeśli ceny prądu w przyszłości pójdą w kosmos to może być nietrafiony wybór... Z drugiej strony prostota i długi czas gwarancji, niższa cena inwestycji, komfort cieplny... sporo plusów.

    Ja w takim domku zrobiłem ogrzewanie podłogowe wodne i grzeję przy pomocy wężownicy w bojlerze na CWU (grzałka 2.4kW).

    W przyszłości do tej podłogówki podłączę małą PC PW.

    Od mat lub kabli trzymam się daleko, bo to jest źródło pola elektromagnetycznego a ja po takim chodzić w zimie nie chcę.

  9. On 11/28/2021 at 10:46 AM, twegier said:

    2) czy są jakieś rozsądne cenowo rozwiązania magazynowania energii, żeby chociaż wieczorem/w  nocy móc ją wykorzystać ? Widziałem tu bardzo drogie propozycje, ale mi chodzi o coś tańszego np. jednofazowy UPS, który coś tam zmagazynuje w ciągu dnia i wieczorem będzie chociaż z tego trochę światła, TV itp. a jak poziom baterii spadnie do 15-20% to automatycznie przejdzie w bypass. Czy to ma sens ?

    Weź kalkulator i policz ile potrzebujesz energii w akumulatorze aby zaspokoić te wieczorne potrzeby.

    Sugeruję nie wyciągać z akumulatora ołowiowego więcej niż 50% jego pojemności bo nie wytrzyma długo. Chociaż długo dla akumulatora ołowiowego to jakieś 500 cykli.

    Prosty przykład:

    100W obciążenia, 12v200Ah akumulator wystarczy na jakieś 12 godzin.

    12V/200Ah akumulator żelowy tani nie jest, tym bardziej UPS z takim akumulatorem.

    Nie ma tanich rozwiązań, gdyby były wszyscy by je już stosowali.

    • Lubię 2
  10. 2 hours ago, Krzysztof z Bagien said:

    Ale czaisz, że wydobycie węgla brunatnego to jednak, przynajmniej u nas, troszeczkę inna bajka niż kamiennego? U nas elektrownie (jak np. Bełchatów) kopią sobie na własne potrzeby węgiel brunatny ze złóż na których praktycznie stoją, ale to jest robione odkrywkowo z niewielkiej głębokości, a nie jak kamienny - głębinowo z ponad kilometra pod ziemią. W tej chwili jesteśmy na takim etapie, że taniej jest węgiel kamienny sprowadzić z drugiego końca świata, niż wydobywać go u nas.

    Mówimy oczywiście tylko o kosztach w złotówkach, bo osobną kwestią jest wpływ tej zabawy na środowisko i klimat.

    Jednak off-topic.

    Kopanie węgla brunatnego ma znacznie większy wpływ na środowisko niż kopanie węgla kamiennego.

    W Niemczech aby zbudować nową kopalnię węgla brunatnego wycięto hektary zdrowego lasu, jednocześnie Polsce zabroniono wycinania suchych drzew w puszczy aby uratować resztę drzew przed kornikiem. Z ekologią ani klimatem nie ma to nic wspólnego.

    Mniej kosztuje utrzymanie kopalni WK niż jej zamknięcie bo pracownikom bez pracy też trzeba płacić chociaż węgla już nie kopią.

    Niemcy pchają Europę w Wodór ale nie informują że wyprodukowanie tego wodoru powoduje wyemitowanie 8 razy więcej CO2 iż spalenie węgla. Znowu tu nie chodzi o ekologię.

    • Lubię 3
  11. 4 hours ago, tex88 said:

    Ten zestaw jest nie najlepszy bo stosuje akumulator ołowiowy.

    Gdybym się nie chciał bawić we własny akumulator to wybrałbym ten i go rozwijał:

    https://bezsieci.pl/produkt/magazyn-energii-jednofazowy-do-instalacji-pv-5-7kwp-moc-3kva-pojemnosc-674-kwh/

     

  12. 1 hour ago, szuu said:

    to prawda, niektóre rzeczy robi się po prostu z pasji, nie oglądając się na opłacalność, na przykład polskie kopalnie węgla kamiennego :D

    Żeby nie ciągnąć tematu off-topic, ale czy uważasz że niemieckie i czeskie kopalnie węgla brunatnego, te stare i te nowo budowane z wycinką lasu, są opłacalne? Zapewne będą jak w Polsce się kopalnie zamknie i Polska będzie od nich prąd kupować.

    • Lubię 1
  13. 52 minutes ago, szuu said:

    kiedyś zasada była prosta - akumulator kosztuje więcej niż wartość energii którą może zgromadzić i oddać w czasie swojego życia :P

    ale to wszystko zależy od ceny akumulatora i ceny energii :)

    Teraz jest znacznie lepiej dzięki rozwojowi elekromobilności.

    Akumulatory ołowiowe to dinozaury. Dzisiaj minimum to bateria LFP która, jak ją odpowiednio traktujesz wytrzyma i 15 lat.

    Na horyzoncie jest bateria LTO którą naładujesz w 10 minut i przeżyje Ciebie, Twoje dzieci i jeszcze będą działać dla Twoich wnuków.

    Oczywiście LTO jest jeszcze 100% droższe od LFP. Ale jeśli mają działać 3 razy dłużej niż LTO to są od nich tańsze w długim okresie.

    Tak jak w dłuższym okresie LFP są znacznie tańsze od ołowiowych.

  14. On 7/30/2021 at 9:35 AM, zbyszekzz said:

    Nasza infrastruktura elektroenergetyczna nie jest dostosowana do przyłączania tak dużej liczby instalacji fotowoltaicznych. (...)

    Witam,

    Mam instalację od 3 lat i nadal jest jedyną we wsi. Nawet w takiej sytuacji napięcie często przekraczało 253V i spadało poniżej 190V.

    W tym roku zainstalowałem magazyn (20kWh) i inwerter mogący pracować jako UPS. Do tego momentu autokonsumpcja była na poziomie 30%. Teraz standardem jest 98%. Kiedy napięcie wychodzi poza normę instalacja się odłącza i jadę z magazynu.

    Przy jakości naszej sieci to jedyne rozwiązanie.

    Pozdrawiam,

    Marek

    • Lubię 6
  15. Witam,

    Ciąg dalszy przygody z tym objektywem dał kilka odpowiedzi na wcześniejsze pytania.

    Po wizycie w sklepie DO i przetestowaniu sprzętu okazało się że zastosowanie kątówki nie nie jest możliwe.

    Przy zastosowaniu tylko złączki na wprost M42/2" można wyostrzyć jedynie z samym okularem.

    Przy zastosowaniu Barlowa nie ma mowy o wyostrzeniu.

    Złączka wkręcona w objektyw "gubi" jakieś 5mm backfokusa.

    Aby móc zastosowac Barlowa potrzebne będzie wykonanie specjalnej łączówki umożliwiajacej zaoszczędzenie tych 5mm.

    Narazie aby móc coś ogladać kupiłem okular Hyperion 13mm ktory po wykręceniu ostatniego modułu soczewek daje okular o ogniskowej 22mm.

    Przy tych 22mm zaczyna być już widoczne środkowe przyciemnienie.

    Pozdrawiam,

    Marek

    • Lubię 1
  16. Przepraszam, ale chyba miałem zawaloną skrzynkę :) .

    Złączka to oczywiście M42 / 2'' (tak jak napisał Dioda). Można ja przykręcić do obiektywu manualnego o gwincie M42 i podłączyć okular 2". Przed chwilą otrzymałem wiadomość od kolegi który sprzedał mi tę złączkę z informacją, że jest firmy "Astrokarak" :) .

     

    Witam,

    Przesylka dotarla w dobrym stanie.

    Pozdrawiam,

    Marek

  17. Witam,

    Po przerwie wracam do tego projektu.

    Na tutejszej gieldzie zamowilem zlaczke M42/2".

    Zastanawiam sie teraz nad kupnem Barlowa (jest BigBarlow 2" Tele Vue na tutejszej gieldzie) ale nie wiem czy backfocus mam wystarczajacy.

    Czy mial ktos doswiadczenie z podlaczaniem Barlowa (2") do takiego badz podobnego M42 objektywu?

    Pozdrawiam,

    Marek

  18. Mając kątówkę możesz zastosować niższy/lżejszy statyw, a ten zestaw ma być z definicji mocno mobilny.

     

    Ten zestaw gdybym nawet chciał nie będzie mobilny bo sam objektyw waży ponad 10kg.

    Statyw (kolumna) mam już zrobiony i bez obawy mogę na nim powiesić pewnie ze 20kg.

    Jest on również dość wysoki.

    Nie zamierzam go przenosić więc jego waga (około 20kg bez przeciwwagi) nie ma znaczenia.

    Będzie stał na działce w swoim własnym pomieszczeniu (w przyszłości).

  19. Jakim aparatem teraz robiłeś?

    ...

    Jedyna droga to zmiana bagnetu w obiektywie - w przypadku popularnych szkieł rosyjskich jak Tair 3S, Jupiter 37A czy Jupiter 11 - mocowanie bagnetu jest przykręcane na rodzaj "jaskółczego gniazda" i można mocowania zmieniać - nie wiem jak w temacie tego obiektywu.

     

    Inna rzecz, że przy f/4 na aperturze 5cali zakres ustawienia focusera, dla którego obraz jest ostry jest bardzo krótka.

     

    Nawiązując do tematu początkowego. Sam lubię kombinować z mało popularnymi rozwiązaniami i praktycznie wszystkie swoje obiektywy M42 dołączałem do zrobionej przejściówki "na wprost" ( taki mezalians - Jupiter 37A + Nagler 9mm T6 :) ).

     

    Jeżeli chcesz korzystać z tego obiektywu, jako z teleskopu, załóż niską ergonomię użytkowania , oraz skup się na maksymalnej redukcji długości układu optycznego, jaki zastosujesz... Proponowałbym nie rezygnować z kątówki, bo bez niej, zerknięcie gdziekolwiek wyżej będzie wyczynem z pogranicza akrobatyki cyrkowej, stąd warto rozważyć kątówkę nakręcaną bezpośrednio na bagnet.

     

    Pozdrawiam

     

    Iro

    Aparat jakim teraz próbowałem to Olympus cyfrowy (4x3) E510.

    Zauważyłem że przejściowka M42/OM ma ok 6.5mm gwintu a w bagnecie objektywu jest tylko 4mm gwintu.

    Można więc uzyskać 2.5mm poprzez obniżenie tej przejściówki.

     

    Pozostając w temacie DIY.

    Doszedłem do wniosku że muszę zrobić "specjany" bagnet do tego objektywu.

    Wymiana bagnetów w tym objektywie jest baaardzo prosta.

    Jedna nakrętka i bagnet wyjety.

     

    post-23382-0-68389500-1367069282_thumb.jpg

     

    Jednak aby coś zaprojektować musze wiedzieć jak to ma wyglądać. (wymiary, wymiary i jeszcze raz wymiary)

    Z wykształcenia jestem mechanik precyzyjny i może dlatego takie moje skrzywienie zawodowe :)

     

    1. Czy bagnet na T2

    2. Czy bagnet na tubus 1.25" (wyciąg nie będzie potrzebny bo jest ok 40mm regulacji w obiektywie)

    3. Czy bagnet na tubus 2" (czy ma to sens jeśli średnica soczewki wyjściowej to 34mm)

    4. Czy backfokus 49.1mm (44.6+4.5mm) jest wystarczajacy na kątówkę, soczewkę Barlowa i tubus okulara?

    5. Jakie sa w okularach maksymalne odleglości ogniska od krawędzi jego tubusa.

     

    Gdzieś tu na forum wyczytałem że zastosowanie kątówki wydłuża ogniskową i jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić bez dodatkowej soczewki w tej kątówce.

     

    Jeśli chodzi o ergonomię to statyw(kolumna) którą sobie zbudowałem jest dość wysoka i kiedy próbowałem patrzyć horyzontalnie musiałem stawać na palcach aby sięgnąć okiem do okulara. Obserwacje w pionie nie były mocno utrudnione chociaż zgadzam sie że gdybym mial kątówke byłoby wygodniej.

    Jak kiedyś wspomniałeś potrzebny będzie szukacz.

    Oczywiście zamierzam go dodać i pozostając zgodnym z zasadą DIY przeszukalem swoje optyczne zasoby.

    Znalazlem 2 obiektywy i kilka różnych okularów.

    post-23382-0-62962500-1367078506_thumb.jpg

    post-23382-0-72263500-1367078519_thumb.jpg

    post-23382-0-11535100-1367078533_thumb.jpg

    post-23382-0-35888800-1367078690_thumb.jpg

    post-23382-0-62655100-1367078700_thumb.jpg

    Czy coś z tego przyda sie do budowy szukacza?

     

    Pozdrawiam,

     

    Marek

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.