radious
-
Postów
8 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Galeria
Pliki
Sklep
Articles
Market
Community Map
Odpowiedzi opublikowane przez radious
-
-
to polecam mapę w wersji kartonowej /tańsza/ a nie plastikową /droższa a jakość druku beznadziejna/.
To ciekawa uwaga ponieważ zamierzałem kupić droższą. A oceniasz po jednym egzemplarzu czy większej ilości?
-
Ja posiadam właśnie książkę p. Rudzia (nie jestem pewien odmiany nazwiska), mapki nieba owszem są, ale małe na poszczególne miesiące i większe dla gwiazdozbiorów, niezbyt praktyczne w terenie:( Ale z książki jestem zadowolony Napisana z pasją, tak też ją się czyta!
-
Pytanie może głupie (chociaż głupie są podobno jedynie odpowiedzi). Kiedyś w internecie spotkałem się z opinią, że nie warto kupować obrotowych map nieba. Teraz gdy zdrowiejąc szykuję sobie wyprawę na łono przyrody pogapić się w to co nad nami temat staje mi się bliski.
Z jednej strony odszukałem w internecie PWN Vegi gdzie za raczej niewielkie pieniądze mogę nabyć mapę.
Z drugiej przypomina mi się opinia, że taka mapa "nie starcza na długo", nie chodzi tu bynajmniej o ich wytrzymałość, raczej o ilość szczegółów i oznaczeń. Autor twierdził uparcie, że lepiej jest sobie każdorazowo przygotowywać mapę na dany dzień z wybranymi obiektami.
Nie ukrywam, że brzmi to wcale sensownie, z drugiej strony na jakie ja obiekty mam się szykować posiadając jedynie niebo rozświetlone nie dość, że gwiazdami to jeszcze ulicznymi latarniami, własne oczy i/lub ew. lornetkę produkcji ruskiej z rubinowymi szkłami (bo do takiej na razie mam dostęp).
A i tak najwygodniej byłoby wszędzie ciągać ze sobą laptopa i Cdc, niestety bateria wytrzymuje niepełne półtorej godziny:(
Co o tym myślicie, lepiej zamówić jedną a profesjonalną (co mnie bardziej przekonuje) czy za każdym razem inwestować w tusz (wiele map jakich widziałem miało niebieskie tło:/)?
-
Tak to chyba już jest, że jak od świąt towarzyszyły mi chmury nie do przebicia tak gdy w niedzielę niebo rozjaśniło się (ach co to było wstać o trzeciej w nocy i księżyc zobaczyć przypadkiem przez okno) ja musiałem z domu jechać do internatu w Szczecinie:( A tam jak wiadomo, niebo w nocy czerwone (kobiety pewnie nazwałyby to jakimś połamanym bordo, czy może nienasyconym, ale ja jestem tylko facetem, widzę mnie) a do tego dopadła mnie grypa i nici z wyjścia na balkon:( a co dopiero wieczorno-nocna wyprawa na łono natury! (wciąż namierzam dogodny punkt obserwacyjny, nie wymagam wiele, czarne niebo i brak drzew wystarczą)
Jedno co złapałem w niedzielę to Wenus i Marsa w pobliżu Księżyca (był pod nim po lewo, a CdC pokazywało jakoby miał być po prostu po lewo i przejść za jego tarczą, troszku martwi mnie taka dokładność:/) a teraz czekam na zdrowie, dwa tygodnie ferii pozwolą mi może wreszcie poznać podstawowe gwiazdozbiory...
-
tak to był pas oriona...
a spójrz troszkę niżej, tam to dopiero się dzieje...
A zaczynałem już wątpić czy to na pewno ten pas, jednak gwiazda była o wiele, wiele jaśniejsza od dwóch pozostałych, a żadna mapa czy program na to nie wskazywały
A niżej nie spojrzę Nic już nie widać, może później w nocy, gdy więcej ludzi pójdzie spać, latarń to jednak nie zgasi. Muszę koniecznie rozejrzeć się za jakimś miejscem gdzie można wyskoczyć w miarę łatwo i szybko by pozerkać w niebo, a gdzie nie ma dookoła drzew.
Ale to myśli na później, na razie otrzymuję (brr) nieprzebitą warstwę chmur...
Dzięki sumasie za miłe słowo, po cichu zaczynałem wątpić czy dobrze wybrałem...
-
Wyszedłem sobie dzisiaj na balkon popatrzeć w niebo, pierwszy rzucił mi się w oczy bodajże Mars (balkon wychodzi na południe, prawie idealnie), niestety w oknach domu pięknie świeciło się światło (rodzinki jakoś nigdy nie da się ustawić dobrze:( )
a znad ulicy łuna skutecznie utrudniała obserwację.
Nie udało się niestety mi zobaczyć wiele nim przyszły chmury, jedno co to zwróciłem swoją głowę bardziej na wschód i zobaczyłem trzy gwiazdy w jednej linii, ta skrajnie po lewej-wschodniej stronie świeciła o wiele jaśniej od innych i tak jakby mrugała (może to było złudzenie optyczne spowodowane np. niewidocznym dymem lub ciepłym powietrzem nie wiem), zastanawiam się czy mógł to być Pas Oriona, jak myślicie?
-
Witam!
Zawsze moją bytność na forum zaczynam od przywitania i tym razem nie będzie inaczej:)
Jestem uczniem jednego ze szczecińskich liceów, wciąż jeszcze niepełnoletnim. Nocnym niebem wiele lat temu zainteresował mnie ojciec, niegdyś zapalony astroamator, ja jednak wówczas byłem dość oporny na wiedzę, preferowałem wieczór z herbatą i książką a nie gapienie się w gwiazdy podczas zimnych zimowych nocy. I tak przepadła szansa na zdobycie pasji za młodu.
Na gwiazdy zwróciłem uwagę w te wakacje, podczas pobytu u rodziny, we wsi opartej o naszą wschodnią granicę, zobaczyłem co to znaczy rozgwieżdżone niebo. Nie było poświaty znad miasta, powietrze było czystsze a Droga Mleczna ogromna (nie to co u mnie, w zimę ledwo widoczną wstążka którą można wziąć za przywidzenie). Prawie każdej nocy siadaliśmy z ojcem na podwórku i patrzyliśmy w to co nad nami, nawet satelity były dostrzegalne gołym okiem!
Niestety po powrocie sprawy zdrowotne uniemożliwiły mi obserwację nieba (a zresztą pogoda też nie dopisywała) a potem wpadłem w wir nauki (licea chyba tak mają, przygniatają ucznia od początku a potem stwierdzają, że trzeba jeszcze śrubki dokręcić). Teraz jednak postanowiłem wziąć się za siebie, poprosiłem Mikołaja o "Niebo na weekend" (ambitnie przeglądam póki co) i szykuję się do pierwszej obserwacji (niestety pogoda nie dopisuje). No i problem z wyborem miejsca pozostaje, albo balkon w domu (wychodzi na mniej/więcej południe) albo podwórko u babci otoczone mniejszymi i większymi domkami
Na początek postanowiłem przyjrzeć się największym gwiazdozbiorom, potem może coś ciekawszego. Dość poważnie zastanawiam się nad lornetką, jednak jak to licealista środki mam ograniczone a jedyne do czego mam dostęp to albo chińska za 30zł (7x50) albo niemiecka z poprzestawianymi szkłami w prawym obiektywie (takaż sama) Temat ten zostawiam więc sobie na później...
A teraz próbując skonfigurować CdC i szukając innych wartych uwagi programów pod linuksa życzę wszystkim nieba czystszego niż to co ja mam oraz przyjemnej i pożytecznej współegzystencji na forum.
Konkursik Astronomii.pl i Interklasy
w Obserwacje astronomiczne
Opublikowano
Przepraszam za offtopic, ale czy to na pewno są tylko fragmenty? Ja słyszałem, że wyjątkowo całość. Czego brakuje?