Skocz do zawartości

haknesse

Społeczność Astropolis
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez haknesse

  1. Dzięki. Pozwolę sobie zadać Wam jeszcze dwa, totalnie laickie pytania i proszę, nie odbierzcie tego za ignorancję. Dlaczego przy obserwacji nieba, do map, akurat czerwone światełko? Jak to jest, że przy astrofotografii zdjęcia są kolorowe (a potem nakłada się na nie filrty, żeby je zbalansować i wyostrzyć, dobrze zroumiałam to, co wyczytałam?), a przy obserwacji przez teleskop szare?
  2. Nie mam parcia na nowości, interesuje mnie tylko jakość wizualu.
  3. Moja no-name-lornetka (21x40, sprawdziłam jeszcze raz, a wygląda to tak http://fotomag.com.ua/Konus_NEWZOOM_7-21x40-info.html - bawiłam się wczoraj zoomem i to wygląda tak, jakby miała większe możliwości przybliżenia, niż szkieł - przy najwyższych obraz jest zwyczajnie rozmazany) pokazuje więcej gwiazd, niż widać gołym okiem i na tym kończą się jej zalety. Znalazłam na niebie dwa punkty, które ktoś z większą wiedzą od mojej mógłby określić jako potencjalne mgławice, czy galaktyki - wyglądało to jak skupiska maleńkich gwiazd, lub jasne plamki i jakkolwiek się pomyliłam - strasznie się tym ucieszyłam. Zasadnicza wada lornetki - obraz skacze, bo nie mam statywu. Warunki obserwacyjne przy dobrej pogodzie są naprawdę genialne, aż szkoda ich nie wykorzystywać. Z noszeniem nie powinno być problemu - w razie buntu obiektów męskich będę miała do dyspozycji wózek ogrodowy i siłę woli - poważnie, mówimy o bardzo niewielkich odległościach. @Agatku Odezwę się jak wrócę do siebie, za jakieś dwa tygodnie. Czy moglibyście podesłać mi konkretne parametry/nazwę tego, czego powinnam szukać i na co zwrócić uwagę?
  4. Sam księżyc i Saturn to trochę za mało. Takim moim małym celem są galktyki i mgławice, tylko nie wiem, czy mam na to szanse.
  5. @Pulsar, czy mógłbyś podesłać mi do tego jakiś inny link? Zarejestrowałam się, a dalej nie mam uprawnień... ;/ Domyślam się, że obrazy w teleskopach wyglądają inaczej, niż te przed obróbką, że są szare, ale faktycznie, ciekawi mnie jak konkretnie. (Przejrzałam tematy ze szkicami i takie widoki byłyby dla mnie wystarczające.) Heh, widzę, że samo studium atlasu nieba to wyzwanie. Trudno, nie łatwo się poddaję. Mam jeszcze pytanie, takie z tych totalnie laickich. Czy istnieje szansa, żeby przez lornetkę zobaczyć galaktyki i mgławice inaczej niż jako małe, jasne punkciki, tak, żeby widzieć ich kształt?
  6. Dzięki za odpowiedzi i proszę o więcej. W niebie orientuje się jedynie na poziomie szkolnym, czyli właściwie zerowym, ale zakup mapy nieba, tudzież atlasu, to żaden kłopot (przy okazji, jaki możecie polecić dla laików?). Mam lornetkę (Konus 7 21x40), ale zupełnie mnie nie satysfakcjonuje. Myślę, że teleskopy montowane na stałe można wpisać gdzieś w perspektywę przyszłości. Póki co z cięższym sprzętem poradzę sobie przy pomocy kilku dostępnych facetów, zresztą z domu na łąkę jest tam jakieś 30 metrów, więc waga nie jest problemem. Czas na rozkładanie się w okresie wakacyjnym też nie. Zdecydowanie bardziej zależy mi na jakości widoku i wygodzie samej obserwacji.
  7. Witajcie. Poszukuję sprzętu do amatorskiej obserwacji nieba. Najlepiej w granicach 600-700 zł. Miejsce obserwacji to wioseczka w warmińsko-mazurskim. Noce tu są czarne jak heban i w sam raz do nieprzesypiania. Póki co nie wiem nawet na obserwację jakich obiektów mogłabym pozwolić sobie w tym przedziale cenowym. Czytałam o lornetkach, ale wolałabym teleskop, najchętniej z okularami. Pomóżcie. PS. A może jest na forum ktoś z okolic, albo nie z okolic, za to z urlopem, pod kogo można by się podczepić na nocne seanse i przy okazji czegoś nauczyć?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.