-
Postów
10 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Galeria
Pliki
Sklep
Articles
Market
Community Map
Odpowiedzi opublikowane przez KathleenPL
-
-
Pamiętaj, że przy powiększeniu 15x i małym polu widzenia może być ciężko. Bez statywu i jakiej takiej orientacji na nieboskłonie lepiej zacząć od powiększenia 10-12x.
Wymienione przeze mnie modele to praktycznie te najtańsze. Dysponując kwotą ok. 500 zł należy brać Nikona Action EX 10 lub 12x50.
Mąż na początku roku chciał kupić mi teleskop (przegrzebał forum wzdłuż i wszerz ;P), ale stwierdziłam, że dopóki nie nauczę się odczytywać map i generalnie szukać czegokolwiek na nocnym to postawimy na coś tańszego. W tej chwili korzystam z radzieckiej lunety 3T4 - 20x50, obowiązkowo na statywie bo inaczej i tak przez nią nic nie widać.
-
Wstępnie, są takie (i zbliżone do nich) typy:
Są to lornetki dość delikatne, ale starannie wybrane (kupione w wyspecjalizowanym sklepie) mogą dać dużo radości. Moje typy to te mniejsze, np. 12x60
Pytanie, czy ta trójca faktycznie, na dzisiejszy dzień, jest ok? Mąż planuje zrobić mi prezent urodzinowy i mam się zdecydować na jakąś sensowną lornetkę na początek. Bierzemy pod uwagę SkyMastera.
-
Zazdroszczę!
W Warszawie lało tak, że nie było po co wyściubiać nosa za okno. Do tego nie miałam szans na wyjazd, uziemiona jestem do Wigilii więc jedynie obserwacje balkonowe mi zostają. -
(mam nadzieję, że wiesz o czym "mówię")
Tak, wiem
-
Da sie :-) trzeba sie troszke napracowac (w zaleznosci od powiekszenia) ale sie da :-)
Lornetka bedzie na pewno wygodniejsza.
Ja uzytkuje Nikon Action 12x50 - bardzo rozsadna lornetka za rozsadne pieniazki.
Pawel
Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka
A duża różnica jest między 12x50 a 10x50? Czytałam gdzieś, że ta druga ma lepsze okulary, szczególnie dla osób z wadą wzroku (ja jeszcze coś bez szkieł zobacze, mój mąż już nie).
-
Też chętnie posłucham o lornetkach
Co prawda mąż już robił u Was rekonesans i stanęło na tym, że poczekamy z teleskopem do moich urodzin, a na razie będę się posiłkować lunetą emerytką i mapamiA tak jeszcze pytając.... teleskopem ciężko chyba będzie namierzyć ISS, która dość szybko znika z nieba, więc tutaj też pewnie lepsza będzie lornetka?
-
A co myślicie o jutrzejszej promocji w Lidlu?
Zareklamowali go na fanpage'u Crazy Nauka. Piali tam z zachwytu. Faktycznie tak teleskop jak i luneta warte są swoich cen?
-
A propos ciekawych książek... polecicie coś, co da się zakupić na Kindle? Mam już Hawkinga i Kaku... może macie jakieś dobre książki o tematyce astronomicznej, albo polecicie coś, co warto zakupić za małą kasę?
-
No witam, witam....
Bakcylem obserwacji nieba zaraziłam się na pustyni... gdy pierwszy raz w życiu zobaczyłam niebo przy idealnych ciemnościach... pełne gwiazd, doskonale widoczne ramię Drogi Mlecznej... jakby na wyciągnięcie ręki.
"Choroba" pogłębiła się w ciagu ostatnich miesięcy gdy w tym roku, przez rosyjską lunetę (właściwie to pamięta jeszcze czasy ZSRR) oglądałam zarys pierścieni Saturna.
Nigdy nie ukrywałam, że w dzieciństwie, moim ulubionym muzeum było Muzeum Techniki, a tam salka dedykowana tematyce kosmicznej i podboju kosmosu. A także, że jarały mnie filmy i programy o Nasa i ich projektach oraz misjach.
Zamarzyłam sobie teleskop, ale po długim studiowaniu tegoż forum doszłam do wniosku, że lepiej poczekam z zakupem. Na razie będę się uczyć i dogłębnie studiować mapy nieba, jeżdżąc palcem po nieboskłonie. Jest też stara, wysłużona luneta, ewentualnie zakupię dobrą lornetkę. Nie ma co się śpieszyć.
Niestety mieszkam w Warszawie więc cięzko o dobre widoki (aczkolwiek Saturn dał się oglądać).
A więc witam i dziękuję za tyle światłych i mądrych porad -> pierwsze kroki stawiane w kosmosie są dużo prostsze dzięki Wam
- 3
Zakup pierwszej lornetki astro.
w Dyskusje o sprzęcie
Opublikowano
Zdecydowałam się w końcu na Cometron 12/70. Testowałam w sklepie i SkyMastera i Cometron, trochę pogadałam z ludźmi w Teleskopach i ta jednak okazała się dla mnie lepsza. Wiem, ze to nie jest najwyższa półka, ale jak nauczę się nieba wystarczająco i odłożę nieco grosza to postawię już na dobry teleskop. Lornetka nigdy nie zastąpi dobrego teleskopu, ale myślę, że, jak na ten moment, będę zadowolona