MarkZ

Ja testuję od pół roku. Ogólna opinia - pozytywna, Duża wygoda w obserwacji i fotografowaniu nieba, biorąc po uwagę cenę. Trzeba aczkolwiek sobie dokupić stabliny statyw z końcówką na dokręcenie głowicy, a także drobniejszy sprzęt - inne okluary, pierścień do mocowania Canona itp. Niestety, przyrząd trzeba dobrze poznać, ponieważ drobne pomyłki skutkują niepowodzeniem. Zaś instrukcja jest napisana wyjątkowo pobieżnie. Największa porażka to szukacz - ten kitowy jest szukaczem "ocznym" laserowym (czerwona plamka), a nie lunetką. Nie jest też kątowy, w związku z tym celując wysoko trzeba klękać na ziemi... Są do kupienia soczewkowe kątowe, ale twierdzą, że bezpośrednio nie umocuje się ich do Vitruoso, bo nie pasuje mocowanie, a przeróbka na własną rękę skutkuje utratą gwarancji. Zresztą ten szukacz już mi się zepsuł, gdyż plamki nie generuje, nie wiem dlaczego. Ponadto, idea jest taka, że do fotografii aparatem, trzeba go zamocować na osobnym ramieniu, zdejmując teleskop. W związku z tym gwiazdy widzimy tylko w wizjerze aparatu, a to troche mało, aby sprawdzić widoczność obiektów i prowadzenie, chyba, że fotografujemy w ognisku głównym. Co do zrównoważeni teleskopu i aparatu, na razie jest O.K., ale gdyby dołożyć do aparatu inny teleobiektyw - to już nie wiem. Sprawiłem sobie także okular do oglądania dwuocznego, pasuje do teleskopu, jednak jest ciężki i tubus trzeba ponownie równoważyć, inaczej nie ciągnie silnik ruchu w wysokości. Załączam jedną fotkę Księżyca, nie całkiem idealnie wykonaną oraz jedno zdjęcie nieba, na dowód jakości prowadzenia (Altair sfotografowany w mieście). To tyle na razie.