Cześć, jestem nowym użytkownikiem forum i już na początku swojej astronomicznej przygody mam problem. Kiedy chcę obserwować jakąkolwiek gwiazdę/obiekt na niebie - jedyne co widzę to biała plama i krzyż z pająka na każdym obiekcie. Wyjątkiem jest księzyc, którego również nie mogę wyostrzyć, na nim nie widać pająka, ale jedynie światło i 0 szczegółów. Obserwowałem zarówno przez okular 25 i 10mm. Wcześniej obserwowałem czubek drzewa, żeby zgrać teleskop z szukaczem i tam ostrość była bez problemu (odległość 50-60m).
Przeszukiwałem fora ale nigdzie nie mogłem znaleźć takiego przypadku. Uprzedzając pytania:
1. Do wyciągu wkładam tylko redukcje na 1,25" i dopiero okular.
2. Obserwacje prowadzę przy ciemnym niebie, wieś.
3. Teleskop chłodził się ponad godzinę.
Czy przy transporcie mogło dojść do takich wstrząsów, że teleskop się całkowicie rozkolimował? (Część drogi pokonywałem po wyboistym terenie, mocne wstrząsy). Skąd ten pająk widoczny na każdym obiekcie?
W załączniku przykład jak to wygląda gdy skieruję teleskop na gromadę gwiazd. Pozdrawiam