Theodorre
-
Postów
25 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Galeria
Pliki
Sklep
Articles
Market
Community Map
Odpowiedzi opublikowane przez Theodorre
-
-
Chyba wszystko już było:
http://astropolis.pl/topic/15172-jak-obliczy-azymut/?p=219013
Pozostaje jeszcze wysokość .
Pzdr,
Gajowy
Bazując tutaj dla szerokości geograf = 52 stopnie w przybliżeniu to wyszedł mi azymut 206 stopni... Pytanie czy to ma sens
-
De facto to zadanie jest z tej olimpiady ale w tym roku jeszcze do niej nie podchodzę, bo chce się do niej przygotować. Zrobiłem to samo obliczenie metodą ortodromy i wychodzi ten sam wynik... Znalazłem taką strone przy okazji http://www.satlex.de/pl/azel_calc-params.html?satlo=4.8&user_satlo=&user_satlo_dir=E&location=50.82%2C19.12&la=50.82&lo=19.12&country_code=pl&diam_w=75&diam_h=80
Porównując sobie dane z tej str a jakie wychodziły to jest różnica w wyniku ponad 8 stopni w obydwóch metodach... Gdzie błąd?
-
Pozatym kwestia tego że to satelita geostacjonarny więc czy te współrzędne będą się jakoś przesuwać?
-
Wszytsko się zgadza. Teraz właśnie mam problem z policzeniem dla tego współrzędnych horyzontalnych.. Nie wiem os czego zacząć. Pozatym jak wyglądałaby kwestia tego np ze będąc w Australii np. Znając te współrzędne moglibyśmy je przeliczyć dla jakieś szerokości geograficznej np. Tej Australii?
-
Chodzi Ci o azymut do obiektu na powierzchni Ziemi, czy o azymut i wysokosc do obiektu o znanych wspolrzednych na sferze niebieskiej?
Pzdr,
Gajowy
Wysłane z mojego D6503
Konkretnie problem dotyczy satelity geostacjonarnego który ma tam pewna długość geograficzną. Szczerze mówiąc nie mam pojęcia jak mam policzyc dla niego współrzędne horyzontalne. Co więcej, czy takiego satelite w ciągu roku mozna w Polsce zaobserwować? Jego długość geogr. to jakieś 5 stopni E
-
Zmagam się z pewnym problemem. Otóż nie rozumiem jak policzyć współrzędne horyzontalne dla obiektu, którego znamy np. długość czy szerokośc geograficzną. Sam układ rozumiem ale jakoś nie umiem tego zsyntezować. Pomoże ktoś lub coś podpowie?
-
W pewnym momencie zaczęła męczyć mnie pewna sprawa. Zwracam się do osób o.wiele bogatszych w wiedzę kosmologiczną ode mnie o interpretację. Mówi się oraz potwierdzone jest ze nie znamy aż 95% wszechświata. Siły które działają między wszytskim w przestrzeni są skutkiem pewnego.początku. Współgrają one doskonale ze sobą. Zastanawia mnie jaka jest faktyczna korelacja między grawitacją a energią ciemną skoro ze sobą współgrają. Nasuwa mi się tu takie skojarzenie z regułą Lenza.(absurd wiem) . Chodzi mi.o.to czy możliwe.jest ze fakt ze.nasz wszechświat.się rozszerza był skutkiem przeciwdziałania układu (kosmosu) z innym? Może fantazje.
-
Mam sporą wątpliwośc co do tego czy mogę policzyć coś pewnym sposobem. Mianowicie aby policzyć pole powierzchni pochodni zastanawiałem się czy nie przyrównać do siebie mocy promieniowania pochodni i plam ale nie wiem czy to poprawne. Może tak być?
-
Jeszcze kilka takich postów i dostane order tutejszego głąba Później siadlem jeszcze raz i wyszło no sensowniej bo 2,5 procent około co jest bardziej optymistyczne
-
Możliwa jest sytuacja w której wychodzi mi wynik ze powierzchnia plam stanowi 0,3 powierzchni słońca?
-
Dziękuję bardzo za pomoc. Czyli jednak pole koła
-
Pojawił się dylemat u mnie,dość prozaiczny,ale jednak. Czy robiąc to zadanie skoro wiem ze mam traktować słońce jako "kolo " we wzorze na moc promieniowania powinienem użyć zamiast 4PIr^2 poprostu wzoru na pole koła? Z definicji ten wzór określa energię wypromieniowaną przez pole powierzchni gwiazdy. Stąd mój dylemat. Z góry dziękuję za pomoc
-
Pewbie masz rację
.. Cóż. Dziękuję za.spojrzenie na moje podejście krytycznym okiem
-
Czytam to jednak mój warsztat matematyczny nie jest tak zaawansowany aby należycie korzystać z powyższej pomocy w pełni.. Wątpliwość i pytań mam nadal wiele bo zupełnie nie wiem czy korzystanie tu z prawa hubbla będzie w porządku, jak do tego zadania podejść. Nie chodzi mi o gotowiec ale nakierowanie na.jakiś temat
-
Dziękuje bardzo Napewno w najbliższym czasie ją znajdę i przeczytam
-
http://www.planetarium.edu.pl/59/Druga_seria_59_OA.pdfTu jest link do zadań. Chodzi.mi.jedynie o.wskazowke jak ugryźć zadanie 4... Jak narazie nie mam pomysłu :/
-
Widziałem te wzory ale szczerze mówiąc średnio do mnie przemawiają. Właśnie dlatego proszę.o wyjasnienie
-
Witam serdecznie. Moje pytanie dotyczy modelu kosmologicznego Einsteina de Sittera bez stałej. Szczerze mówiąc nigdzie nie znalazłem wytłumaczenia które mogło by być na poziome szkoła średnia i trochę wyżej. ( chodzi o olimpiadę astronomiczną) Czy mógłby ktoś tak wytłumaczyć ten model i ewentualnie nakierowac na wzory lub dać jakieś wskazówki?
-
Bardzo dziękuję za dużo cennych wskazówek i informacji których bym się nawet nie spodziewał dostać. W żadnym wypadku nie proszę o rozwiązania zadania
- 1
-
Co do słońca i pochodni i olimpiada i własne zajęcia ale tak dla mnie rzut na sferę niebieską jest równoznaczny z.tym ze.to kula / sfera ale tarcza słoneczna mnie zmylila. :/ czyli jednak porostu tarcza słoneczna czyli powiedzmy kolo?
-
Właśnie o to.chodzi.. Bardzo mozolna praca. Jest jakaś inna metoda? Nie sądzę aby istniały wzory,ale matematycznie jakaś.wskazówka jakby to.dało.rade?
-
Jak interpretować widok tarczy slonecznejrozumianej jako rzut na sferę niebieską?
-
Witam. Moje pytanie dotyczy pochodni znajdujących się obok plam słonecznych. Jaki przyjmują one kształt? Jak można obliczyć ich pole na słońcu?
-
Witam serdecznie, od kilku dni nurtuje mnie 1 rzecz, mianowicie obliczenie spadku jasności gwiazdy podczas przejścia obiektu przez jej tarcze. Traktujemy gwiazdę jako sferę - i tu się zaczynają schody. Podczas takiego przejścia na tle tarczy w jakimś czasie t obiekt zakreśla figurę (powstaje wycinek ) - i tu moje pytanie, jak liczymy ten wycinek - czy traktujemy go jako wycinek ze sfery czyli z podwójnej calki kąt1sinkąt1kąt2 jak się to ogólnie liczy czy traktujemy to jako warstwe kulistą i z tego - https://pl.wikipedia.org/wiki/Warstwa_kulista. Bardzo dziękuję za odpowiedź
Transformacje układów
w Astronomia teoretyczna
Opublikowano
Nie wiem czy dobrze myślę, ale własnie to że ta satelita jest satelitą a nie jest na Ziemi jak miasto powoduje tą rozbieżność w wynikach? Pozatym licząc azymut ze wzorów wychodzi mi np. 11 stopni i teraz pytanie czy trzeba to 11 stopni dodac do tych 180 bo jednak z północy na wschód sie liczy..