Skocz do zawartości

skuter202

Społeczność Astropolis
  • Postów

    214
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez skuter202

  1. Dziekuje Jale teraz juz wiem co gdzie jest czekam na bezchmurne niebo I zaczne parugodzinne cykanie Pozdrawiam
  2. Dziekuje Panowie nie moge dojsc gdzie sie ustawia czas 1/4000 sek. A czy w teleskopie beda takie same ustawienia ? czyli aparat zamontowany w teleskopie Pozdrawiam
  3. Dlatego napisałem ze jestem Ciemny nie znam sie kompletnie
  4. Dodam ze za około miesiąc chce kupić Nikon D7000 lub Nikon D800 do focenia d40 stary aparat ale chciałbym sie nauczyć juz na tym popstrykac
  5. nie kolego nie mam pojecia o czym piszesz ,jestem ciemny jak nie napisze co he he he nie znam sie kompletnie na aparatach
  6. w sumie to nic,zrobiłem pierwsze 2 foto moon za dnia i sadze ze nie jest to co powinno dlatego potrzebuje pomocy w ustawieniu aparatu zeby wychodziły jak najlepsze zdjecia jesli tak idzie, niedługo sie przeprowadze na północ Anglii i tam bedzie mniej światła,bo tu w londynie to tragedia Pozdrawiam
  7. witam wszystkich potrzebuje pomocy w ustawieniu mojego aparatu nikon d40, a dokładnie ostatnio zrobiłem 2 zdjecia Moon i nie mam pojecia jak ustawic aparat,ostrosc,iso itd a nie moge znalesc nic na ten temat zdjecie było robione 06.04 time 09.40 pm jest to moja pierwsza stycznosc z astrografia wiec prosze o wyrozumiałość Pozdrawiam
  8. Ekolog Jeżeli wszechswiat sie rozszerza a potem ma sie zapadać,kurczyc,to co do tego doprowadza grawitacja tak jak na przykładzie obiekt krążący w okół drugiego, w końcu na niego spadnie ........
  9. Dzieki Ekolog nigdy o tym nie słyszałem więc temat dobry zawsze wiecej informacji Pozdrawiam
  10. :::::::Koniec Absolutny,Wieczność,Before Big Bang::::::: Panowie i Panie chciałbym sie podzielić moimi nocnymi rozkminkami które nie daja mi spokoju jak i pewnie wiekszosci z was a dokładnie 2 rozkminki które męcze i męcze,czy jest możliwość (nie wiem jak to dobrze ująć) zniszczyć coś całkowicie Idąc torem pierwszej rozkminki wydaje mi sie ze nie jestesmy w stanie cokolwiek zniszczyc całkowicie,dlaczego weśmy patyk lub kamyk dla przykładu i postarajmy się go unicestwić ? rozbijając,paląc topiąc itd itd itd zawsze coś zostanie czy to sproszkowany kamień czy pozostała para po patyku,moge sie mylic wiec prosze o wyrozumiałość ,wiec nasuwa sie pytanie czy da sie unicestwic atomy ????? .....Być Atomem Pozdrawiam autora Jesteśmy dziećmi gwiazd,gwiezdnym Pyłem. Przywyklismy do uznawania siebie jako swojej własności.Tymczasem czym naprawde jesteśmy ? Jesteśmy wyłącznie chwilową ostoją,przystankiem dla atomów,które akurat miały szczęście stać się częścią naszego własnego ciała.Jesteśmy kosmicznymi Autobusami,które zbierają z otoczenia atomy, przechowują je jakiś czas i rozpadają się,porzucając nasze atomy,które przechodzą wtedy w inną postać,stają się częścią innnych struktur. Co jeszcze ciekawsze,ponieważ atomy nie znikają z powierzchni ziemi,lecz stale w niej krążą,w glebie,w atmosferze w biosferze,te same atomy stają się częścią różnych ludzi na przestrzeni różnych czasów.W naszej lewej dłoni są atomy ludzi sprzed 100.000 lat w naszej prawej dłoni atomy Adolfa Hitlera.W prawej powiece mamy atom tyranozaura a w kości ogonowej atom z sandała kleopatry. Ile masz lat ? 15,20,30,80 ? Miliardy ? Jeśli rok temu zbudowaliśmy samochód używając części,które mają 100 lat,to ile lat ma samochód ? 1 rozkminka tyczy się 2 Przechodząc do 2 rozkminki Before Big bang chyba każdy myślał o tej rozkmince i tak naprawde nie odpowiedział sobie na te pytanie, a dokładnie zakładając że wszystko co nas otacza jest tak naprawde niesmiertelne bo wszystko nas otaczające jest zbudowane z Atomów,jesli atomy sa niesmiertelne i wieczne to co zpowodowało ich zaistniałość..... można by było pisać i pisać a i tak nic bym nie wymyślił Na mój rozum człowiek nie jest w stanie pojąć na ten czas co było przed, duzo ludzi pisze ze to pytanie jest pozbawione jakiegokolwiek sensu ale myśle inaczej wiec miło było by poczytać wasze przemyślenia na ten temat bo temat jest jak najbardziej Top........ Pisałem na Szybciutko więc jak cos pogmatwałem to prosze mnie nie :sterb003: :sterb003: Pozdrawiam
  11. Universe Dream

  12. hmmmm Ciemna masa jednak istnieje
  13. Odpowiem ci pytaniem na pytanie a jaką wage ma Foton weś wage i sobie go zwarz i podziel sie ta informacja Co do Ciemnosci nie jestem zwolennikiem tego ze to ciemnosc zabija fotony,mysle ze to właśnie fotony zabijają ciemnosć dlatego ciemnosc nie może wyprzedzić Fotonów a jesli nie może tego zrobić to nie jestesmy w stanie sprawdzić co jest szybsze Panowie. ale z mojego powyższego postu stwierdzam ze ciemnosc jest szybsza od fotonu. Zapalając latarke nie jesteś w stanie zabic fotonów Ciemnoscią ,zakryc ciemnoscią swiatło,Lights Gone.Nawet w najodleglejszych zakątkach ciemnosci wygenerowany foton bedzie istniał ,na odwrót tego nie zrobisz Pozdrawiam
  14. próżnia jest stanem o najniższej, lecz na ogół niezerowej energii Czyli wychodzi Na to ze jakas mase ma, co do ciemnosci mysle tak jak pisałem wczesniej ze predkosc Ciemnosci wynosi x nieskonczone,lecz tu sie moge mylic ale napewno jest wieksza od C,dlaczego tak wywnioskowałem Bo jestem pewien ze to swiatło chamuje ciemnosc , jesli swiatło mogło by leciec z wyzsza predkoscia C, a ciemnosc poruszala by sie tylko z predkoscia C to widzielibysmy dluzsza zywotnosc Fotonow a jest to niemozliwe,to tak jak by zapalic latarke I ja zgasic a promien swiatła dalej by sie palił oczywiscie tylko przez niecała sekunde w zaleznosci od predkosci fotonow przyjmujac ze ciemnosci ma predkosc C. Jesli ktos nie rozumie moge zrobic grafike przedstawiajaca moje stwierdzenie. Pozdrawiam
  15. a jaki to ma zwiazek z moim pytaniem bo nie rozumię ? Pozdrawiam
  16. Witam wszystkich forumowiczów kolejne pytanko z serii x hehe a mianowicie jaka jest prędkość Ciemności jesli wogóle taka jest, bo jesli swiatło rozchodzi sie z predkoscia c to ciemnosc tez musi posiadać jakąś predkosc x,zakładam ze sie myle i dojde do wniosku ze ciemnosc nie ma zadnej predkosci poprostu jest nieskonczona, jest to tylko moja opinia i prosze mnie nie gnębić. Podzielcie sie waszymi przemysleniami na ten temat Pozdrawiam
  17. Dziękuje za odpowiedzi napewno troche sie doszkoliłem nie raz sie z kims nie zgadzam ale to przez to łapie więcej wiedzy Mam duzo wiecej pytan na które szukam odpowiedzi ale nie odrazu bo mnie wyrzucicie z forum hehe Wybaczcie Forumowicze Łapcie Browara Stawiam w UK jak by ktoś był Pozdrawiam
  18. Tak Panie Łukaszu K Panu juz Podziękujemy Pozdrawiam
  19. Łukasz K Cytuję To pytanie nie ma sensu, bo siła grawitacji nie kończy się nigdzie. No to prosze daj dowód że tak jest jeśli nie masz dowodu to nie pisz głupot Owszem maleje z odległością ale nigdy nie do zera........jeśli jest tak jak piszesz że grawitacja maleje z odległością to wkońcu musi zniknąć, stanąć w miejscu nie wpływać już na nic czyli słabsza coraz słabsza,znikoma i na końcu nie ma już żadnej siły. w drugim pytaniu poprawił mnie Ekolog wiec piszesz to samo.
  20. Łukasz K Chyba nie do końca przeczytałeś mój post Szu to co napisałeś to żaden dowód a te 200 mln lat swietlnych to tylko podałem przykład nikt nie jest w stanie zbadać czy tak jest naprawde to jak możemy mówić że tak jest napewno. To tak jak z czarnymi dziurami niektórzy juz wiedza co tam sie dzieje jakie prawa tam zachodzą a tak naprawde nawet nie wiemy jak wygląda. Stwierdziłem ze na moje pierwsze pytanie nie da sie odpowiedziec.
  21. Wszystko ok Panowie ale czy jest ktoś kto to wszystko sprawdził że Grawitacja jest nieskonczona bo jakos nie chce mi sie w to wierzyć by było to wogóle możliwe,jak może grawitacja np. ziemi miec niewielki wpływ na powiedzmy pojazd kosmiczny który byłby oddalony o 200 mln lat świetlnych heh śmiem twierdzić że jest to niemożliwe,chyba ze sie myle a jest to udowodnione wiec prosze o jakies dowody. Pozdrawiam
  22. Ekolog Dziękuje za wytłumaczenie nigdy bym nie pomyślał ze grawitacja działa na najdalsze zakątki hmmmmmm a jest to jakoś udowodnione ? Pozdrawiam
  23. Witam wszystkich forumowiczów mam 2 pytania odnośnie Grawitacji napewno banalne dla was ale nigdzie nic nie moge znalesc na ten temat zadnych dokładnych info,a dokładnie chodzi mi np. o grawitacje Jowisza,na jakiej odległości jeśli był bym w przestrzeni kosmicznej zaczynała by działać na mnie juz w najmniejszym stopniu siła grawitacji Jowisza w km. Jesli wylądował bym na skalistej planecie z taką samą masą wielkoscią jak Jowisz wiedzac ze grawitacja jest 2,4 razy silniejsza niz na ziemi to jaką musiała by dysponować mocą,wielkoscia itd rakieta żeby uciec z jej grawitacji przy dzisiejszych możliwościach Pozdrawiam
  24. Gajowy swietny wpis Lepiej bym tego nie Napisał Odpowiedziałeś na wiekszosc moich pytan Pozdro
  25. Fanatyk OTW piszesz tak jak by ludzkosc staneła juz w miejscu I nic juz nie ruszy Jestem innego zdania I jak najbardziej szanuje twoje Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.