Ok, więc coś tam kupiłem. Po internetach krążyła oferta sprzedaży nieużywanego, powystawowego Celestrona NexStar 130 SLT, o ten: https://www.olx.pl/oferta/a508-teleskop-celestron-nexstar-130-slt-CID767-IDykNaM.html
Wynegocjowałem go za 1200zł z wysyłką i uznałem, że mimo, iż jest to montaż azymutalny to za taką cenę na początek do zabawy wystarczy, tym bardziej, że nie jest ciężki i nie obciąży i tak już obciążonego kampera Choć to nie był warunek konieczny
Ten teleskop nie ostrzy z typową lustrzanką na odległość gwiazd. Lepiej to się ma z aparatem E-mount, który ma bliżej matrycę. Przesunąłem zatem lustro na śrubach regulacyjnych zamieniając je na nieco dłuższe i 15mm przesunięcia lustra do przodu załatwiło sprawę. Dodatkowo wykonałem sobie na drukarce 3D zestaw dopasowanych mocowań do swoich aparatów dla E-mount i Sony A. Mogę podłączać same body, lub body poprzez telekonwerter x2.
Mało było w ostatnich dniach odkrytego nieba i jak się pojawiło, to postanowiłem go przetestować. Montaż jest giętki i chwile zajmuje mu wygaszenie drgań a mechanizm czasem podąża za obiektem zygzakiem, jednak połowa zdjęć wychodzi nieporuszona. GoTo nieprecyzyjnie trafia w niektóre obiekty, ale to może kwestia dodatkowej kalibracji? Znalazłem taką opcję w menu ustawień, ale nie ruszałem. Wykonałem kilka zdjęć, z pojedynczych klatek. Warunki słabe, temperatura -10 st., zdjęcia robiłem z własnego podwórka, ogromne zabrudzenie światłem, co chwilę z pobliskiego pola przepływała nade mną mgła, ciemność nieba była widoczna jedynie w zenicie, ale coś tam wyszło
Sfotografowałem Nebulę, Batelgezę i Plejady, i było za zimno na dłużej Zdjęcia robiłem aparatem Sony a7s2 z telekonwerterem x2, pojedyncze klatki 30 sek. 1600iso
Plejady 12800iso, 4sek.
Pełne kadry. Obrobione i odszumione później w LightRoomie