Markucjo
-
Postów
11 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Galeria
Pliki
Sklep
Articles
Market
Community Map
Odpowiedzi opublikowane przez Markucjo
-
-
A mnie w ogóle zastanawia jak wy robicie zdjęcia tak małych obiektów? Teoretycznie obrót ziemi przy takim powiększeniu powinien trochę już przeszkadzać. Jestem laikiem w tym temacie. Macie stabilizatory jakieś?
-
Ładnie wyszedł ci ten M33. Z lornetki normalnie da radę go normalnie zaobserwować? Chodzi mi o to, że jak patrzysz sobie przez lornetkę to nawet tak duży obiekt jak M31 Andromeda wygląda jak ledwo widoczna plamka i czy M33 jest podobnie?
-
W dniu 29.01.2020 o 21:14, sidiouss napisał:
Tu nie było żadnego kolorowania, skąd taki pomysł?
Modyfikowany, nie ma w nim filtra IR
Chcesz powiedzieć mi, że to wygląda tak ładnie normalnie? Czy to te filtry? Sory za dociekliwość ale na obserwacji z teleskopów i fotografii się nie znam.
-
A ciekawe jak to wygląda bez żadnego kolorowania itd?
-
No nie wiem. Ja sobie wczoraj popatrzałem i różnicy nie znalazłem.
- 1
-
A jak stoi sprawa z Płomieniem? Z tamtego wątku co podesłał Piotr wynika, że go łatwiej zobaczyć.
-
Znaczy się, zdaję sobie sprawę, że Andromeda jest przereklamowana ale to nie przeszkadzało w znalezieniu jej starą Tento Boc 7x50, tylko teraz niedawno miałem poważny problem ze znalezieniem jej. Liczyłem, że skoro dało się ją zobaczyć w 7x50 to w 10x50 uda się dostrzec nieco więcej, no ale jakoś tak wyszło. Kiedy patrzałem na nią przez 10x50 to była znacznie trudniej dostrzegalna. Może w sumie to kwestia zanieczyszczenia, w końcu smog itd. Aczkolwiek jak mówiłem, po Koniku i Płomieniu ani śladu. Ale skoro to kwestia sprzętu to nic więcej nie zrobię.
-
Nie mieszkam w centrum miasta, a koło północy u sąsiadów gasną światła, przez co mogę więcej zobaczyć. Z okna akurat mam podgląd na Oriona a od niedawna używam lornetki Nikon Action 10x50 i zarówno do obserwacji przyrody jak i kosmosu (pięknie widać księżyc) sprawdza się świetnie. Jednak nie jestem w stanie zobaczyć mgławicy Koński Łeb, Płomień a Wielka Mgławica to dwie gwiazdy okryte mgiełką, której prawie nie widać jak się dobrze obraz wyostrzy. Zastanawiam się czy to kwestia zbyt małej jasności lornetki czy też mojej lokalizacji. W końcu miasto to ogólnie nienajlepsze miejsce do obserwacji, nawet galaktykę Andromedy z trudem dostrzegam. Znaczy, zawsze była taką burą plamą ale ostatnio prawie jej widać nie było. Od czasu do czasu jadę na wieś ale na Oriona okazji patrzeć nie miałem, a jak już to gołym okiem więc porównania nie mam. To jak to w końcu jest? To kwestia mojej lokalizacji czy sprzętu?
-
Czyli generalnie Action od Aculona różni się lepszym wykonaniem?
-
Cześć
Od jakiegoś czasu patrzę sobie lornetką na gwiazdy. Jak dotąd korzystałem z ciężkiej, myśliwskiej Tento Boc 7x50 zrobionej jeszcze za czasów Związku Radzieckiego. Sobie trochę poczytałem o lornetkach i wywnioskowałem, że 10x50 to wymiary dosyć optymalne do gwiazd i do przyrody (obserwuję też ptaki). Ludzie mi polecali Nikon Action 10x50 lub tańszy Nikon Aculon 10x50, tylko w temacie lornetek jestem biały i jedyne co o nich wiem to to, co napisałem. Nie wiem którą lepiej wybrać.
Messier 45 Plejady
w Głęboki Kosmos (DS)
Opublikowano
A tak z ciekawości: rozumiem, że te kolory to efekt postprodukcji, ale tą mgiełkę w ogóle widać jak się patrzy przez jakiś teleskop? Ludzie oko widzi ją w jakimś kolorze innym niż szary/bury?