trz
-
Postów
4 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Galeria
Pliki
Sklep
Articles
Market
Community Map
Odpowiedzi opublikowane przez trz
-
-
Okres dobrej widoczności Wenus można wykorzystać np. w taki sposób. Po kilku próbach uwiecznienia zachodu Wenus za Tatrami - wreszcie pełny sukces.
25 zdjęć o 15-sekundowej ekspozycji połączone w jedno zdjęcie finalne.
Na screenie poniżej wizualizacja zdarzenia w programie Stellarium.
Odległość do Sławkowskiego Szczytu: 127km
Zdjęcie wykonane z: wieży widokowej w Głobikowej [49.96445 21.44647]
Zdjęcie wykonano dnia: 25.10.2021 [18:55h – 19:02h]- 3
-
Jeśli ktoś nie wierzy, że to faktycznie Jowisz - wizualizacja zjawiska.
Nałożyłem na siebie panoramę z udeuschle oraz screena z programu Stellarium.- 1
-
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
Jowisz zachodzący za zboczem Koziego Wierchu. Zdjęcie powstało poprzez złożenie 6 ujęć naświetlanych przez 30 sekund z 2-sekundową przerwą pomiędzy ekspozycjami. Zarówno Jowisz jak i Tatry (pomimo pory) są dobrze widoczne gołym okiem.
Odległość do Koziego Wierchu: 142km
Zdjęcie wykonane z: Szkodna [49.97721 21.61955]
Zdjęcie wykonano dnia: 2.08.2020 [3:17h – 3:20h]- 10
- 1
[astro] dalekie obserwacje
w Poszerzamy horyzonty - Dalekie obserwacje
Opublikowano · Edytowane przez trz
UWAGA! Nadlatuje kometa !!!
Pamiętamy wszyscy spektakl, który mogliśmy podziwiać na nocnym lipcowym niebie za sprawą komety C/2020 F3 Neowise? Osiągnęła wtedy jasność 1,1 mag. Po ponad roku, w rejon Układu Słonecznego zawitał naprawdę interesujący obiekt – kometa C/2021 A1 Leonard.
Porusza się po hiperbolicznej orbicie, więc drugiej szansy na jej obserwacje nie będzie. Przez peryhelium przejdzie w styczniu 2022 roku. Jednak dla mieszkańców północnej półkuli to pierwsze dwa tygodnie grudnia są najciekawszym okresem. Najbliżej Ziemi będzie 12 grudnia, kiedy to zbliży się do nas na odległość 0,23AU.
Wg prognoz maksymalną jasność 4,0mag osiągnie około 14 grudnia. Jasność nieporównywalnie mniejsza niż jej sławna poprzedniczka, jednak jest to granica widoczności gołym okiem (więc nie jest tak źle).
A teraz zerknijmy na ów 14 grudnia. W załączniku screen z efemerydą komety Leonard na ten wieczór.
Rozkład jazdy na prezentuje się tak (A – azymut, H – wysokość nad horyzontem):
- 15:30 – zachód Słońca – pozycja komety A=229,5st H=13,5st
- 16:09 - koniec zmierzchu cywilnego – pozycja komety A=237,5st H=8,5st
- 16:50 - koniec zmierzchu żeglarskiego - pozycja komety A=245,5st H=3st
- 17:12 – zachód komety - A=249,5st
Dodałem też drugi screen z efemerydami przypadającymi na 2 dni przed oraz 2 dni po dni maksymalnej jasności.
To teraz nawiążę do dalekich obserwacji – Tatry z Podkarpacia czy Małopolski obserwujemy właśnie w kierunkach pomiędzy 230-250 stopni.
Jasność komety w tych dniach powinna być już nieco mniejsza, lecz warunki do dalekich obserwacji komety nad Tatrami – nadal korzystne. Jednak ze względu na:
- niewielką odległość od Słońca,
- niewielką jasność (na tle jeszcze jasnego nieba),
- warunki atmosferyczne (aerozole, smog),
- większe powierzchnia (większe rozmiary w porównaniu do punktowych gwiazd o tej samej jasności)
mogą okazać się praktycznie niewykonalne.
Nie napalajmy się zbytnio na te obserwacje. Kometa nie będzie spektakularna z długim warkoczem. Raczej delikatnie jaśniejszy punkt na tle jasnego jeszcze nieba. Potraktujcie ten wpis jako ciekawostkę.
A może jednak nie?
Niektóre prognozy wskazują na wystąpienie zjawiska ‘forward scattering’ (jeśli kometa na skutek silniejszego oddziaływania Słońca ‘wyprodukuje wystarczającą ilość pyłu i lodu, który zostanie podświetlony przez Słońce).
Wówczas korzystając z korzystnego układu Ziemia-kometa-Słońce, możliwy jest potencjalny wzrost jej jasności. Wtedy też istnieje szansa na jej pojaśnienie aż do 2,0mag (lub 1,0mag).
A wtedy… Kto wie, kto wie…