Skocz do zawartości

ASTRF

Społeczność Astropolis
  • Postów

    116
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez ASTRF

  1. 8 minut temu, flamezz napisał:

    SWSA to sprzęt na max 85mm bez guidingu

    Zależy jaki się egzemplarz trafi : P
    Jeżeli trafi się dobry to na 100mm potrafi nawet do 4-5 minut bez guidingu dojść.
    W zdecydowanej większości wystarczają klatki naświetlane po 2-3 minuty.
    Oraz jeszcze jak SWSA prowadzi to też zależy np. od statywu, jego wagi, tłumienia, jakości zastosowanych smarów, waga obiektywu z lustrzanką itd.
     

  2. 3 godziny temu, okuul napisał:

    Podążając za radami szanownych kolegów dozbierałem materiału, klatek kalibracyjnych i posiedziałem nad obróbką. Wg mnie, w porównaniu z pierwszą wersją różnica jest, nomen omen, kosmiczna.

    Kolejne sugestie mile widziane :)

     

    115x45s, 10 dark, 10 flat, 50 bias.

    DSS, Starnet, Gimp. Lekki crop.

    Andromeda_20210802_v2.thumb.jpg.cb47447f474a6a6cdfb52ce90a4f28b4.jpg

    O... ; ) 

    To już jest naprawdę dobre zdjęcie. Owiele lepsze od pierwszego! Idziesz jak najbardziej w dobrym kierunku i oby tak dalej! 

     

    Również się pobawię wysłanym przez ciebie stackiem, może coś mi wyjdzie może nie : P

     

     

  3. O witam! :) (Na facebooku też komentowałem, ale tu rozwinę swoją wypowiedź)
    Jak na pierwsze podejście jest naprawdę super! Teraz do podejścia drugiego trzeba oczywiście zrobić to trochę lepiej :)
    Powinieneś zrobić więcej materiału. 45 minut to nie jest specjalnie dużo, takie 1,5h conajmniej tymbardziej, że teraz księżyc nie będzie przeszkadzał, ponieważ dąży do nowiu.
    Robisz też biasy oraz flaty (Najlepiej też dark flaty by te flaty skorygować) oraz (jeżeli to możliwe) wydłużyć nieco naświetlanie jednej klatki.
    Z programów też polecam jak koledzy wyżej dss. Jest on jednak trochę trudniejszy niż sequator, jednak daje odpowiednio lepsze rezultaty (polecam różne tutoriale obejrzeć).
    Z mojej strony to wszystko, pogodnego nieba! :astronom:

     

  4. No właśnie dobre słowo... "Jakiś".
    A tak serio, to jeżeli kupisz ten teleskop to jestem naprawdę w stanie przewidzieć, że albo się nim znudzisz, bo dużo taki "teleskop" (zabawka) ci nie pokaże, albo ci się coś rozwali w tym teleskopie no i po ptakach (to jest częsta przypadłość takich tanich "teleskopów"). 

  5. 24 minuty temu, XDDXD1 napisał:

    sprobuje go zwrocic lub spbrobowac z nowym 

     

    Nie próbuj nawet z nowym... Lornetka, którą podlinkował ci Mariusz będzie znacznie lepsza od tego plastikowca i w 100% wystarczy ci na naukę nieba. Tymbardziej, że z tą lornetką będzie ci owiele łatwiej w wygodzie, a nie że zaraz coś ci się zepsuje. 

  6. Dziękuje wam za propozycje! 
    Rozważę wszystkie opcje, czyli Sigmy 105mm/85mm oraz tego samyanga 135mm, lecz co do niego to są w zasadzie tylko obawy czy aby napewno by prowadził w przyzwoitym czasie, a kupując trochę mniejszą ogniskową miałbym już gwarancję, że wszystko było by w należytym porządku :)
    Nie śpieszy mi się jeszcze z zakupem owych obiektywów, ale jeżeli miały by być one naprawdę dobre na zasadzie "cena/jakość" to bym kupił przedwcześnie ;).
     

  7. Witam!
    Chciałbym jakieś porady/recenzje dotyczących obiektywów o ogniskowych w przedziale 75-105mm
    Samyang 135mm f/2 jest dobrym szkłem... Ale czy poradzi sobie z swsa (bez gudingu na matrycy aps-c. Trochę ciężko, ale być może się myle...)?
    Dlatego zdecydowałem się wybrać obiektyw o trochę mniejszej ogniskowej, ale w tym przedziale ogniskowych nie mam żadnych danych na temat obiektywów.
    Tzn. Niektórzy piszą, że taki samyang 85mm f1.4 się nadaje do astrofoto, a niektórzy piszą że kompletnie się nienadaje, bo za duża koma itp itd. ja potrzebuje wkońcu jakiś danych, bo chciałbym
    żeby było to dla mnie jasne i uargumentowane, dlatego pytam się tutaj was :)

    Budżet na taki obiektyw (biorę też pod uwagę używane): ~1200zł

  8. 2 minuty temu, apolkowski napisał:

    Tak mi się wydaje, że w czasie, kiedy pęcznieje ten wątek, zmienił się trochę ton i sposób komentowania zamieszczanych fotek.

    Właśnie też to zauważyłem... Teraz tak bardziej się krytykuje w sposób "co poprawić" itp. a nie jak jeszcze nie tak dawno to mówiono z grubej rury, że zdjęcie jest słabe, brzydkie itd. (No może trochę przesadzam, ale wiecie o co chodzi)

    Co do samego wątku. Ja dopiero będę rozpoczynał astrofotografię, w zasadzie mam ostatnią prostą do skompletowania całego sprzętu, więc jeżeli robił bym już jakieś pierwsze zdjęcia,
    to milewidziana była by konstruktywna krytyka np. "Że no ok, jak za pierwszym razem zdjęcie nie jest złe, lecz następnym razem dopal trochę więcej klatek oraz flatów, a napewno będzie te zdjęcie lepsze."
    Lub przy obróbce jakaś pomoc, czy coś w tym stylu. Niebyłbym zrażony, jeżeli ktoś by powiedział, że zdjęcie jest słabe, bo czego wkońcu spodziewać się po pierwszych zdjęciach, lecz fajnie by było jak by taka osoba mówiła też właśnie jakieś wskazówki dotyczącego tego jak zdjęcie poprawić, a nie tylko krytykować, bo to przecież nie poprawi w żaden sposób mojego zdjęcia :D.
     

    • Lubię 1
  9. Ja pamiętam jak zakupiłem laserowy okular... Miałem chyba naprawdę niezwykłego pecha, ponieważ trafiła mi się jakaś wadliwa sztuka, która po paru miesiącach i tak dziwnej pracy... przestała działać... Wtedy jeszcze płakałem, bo jak to... 2 stówki na kolimator czyli w zasadzie 2-3 tzw. "wypłaty"... Wtedy dałem sobie spokój z zakupem nowego kolimatora i po poszukaniu trochę w internetach zobaczyłem moim zdaniem najlepszą metodę na skolimowanie Newtona. Jest to metoda na rozkolimowaną gwiazdę. Po prostu w nocy robiłem tak, że gdy widziałem jedną z jaśniejszych gwiazd na nieboskłonie np. Wegę to skierowałem właśnie na nią, po ustawieniu rozkolimowałem gwiazdę, oraz sprawdziłem jak obraz, a w zasadzie ten "pająk" w raz z lustrem wtórnym się prezentuje. Jeżeli był już znacząco "przechylony" to robiłem poprawki, aby ten "pająk" był na środku (Ciężko jest to dosyć opisać słowami). Wtedy mi taka metoda wystarczała, ja jedynie obserwowałem wizualnie, więc też do tego nie jest wymagana jakaś super niewiadomo jaka precyzja. Przy astrofotografii jednak założe się, że ta metoda niebyła by już taka dobra i napewno kolimator laserowy byłby owiele lepszym, wręcz koniecznym rozwiązaniem. 

  10. Obróbka napewno lepsza w porównaniu do ostatniej wersji, ale to, że gwiazdy są już takie popsute to już wina samego materiału. Fajnie, że ćwiczysz obróbkę oraz że robisz to wmiarę często, ale wypada też dobry materiał zrobić a z dobrym materiałem to obróbka staje się owiele prostrza :happy:

  11. Witam! Zamiast tworzyć nowy wątek, postanowiłem poszukać podobnego no i znalazłem, więc piszę to tutaj.

    Mam podobny problem w wyborze dobrego statywu do Astrofografii, lecz zapytam ponownie o to, ponieważ ten wątek ma już 4 lata i do tego czasu jednak mogło się coś zmienić, ale do rzeczy... Ma mi on posłużyć do obiektywów do 135mm (+ crop), więc zdecydowałem się na głowicę Ioptron skyguider pro lub w przeciwnym wypadku SWSA. Jednak głowica to oczywiście nie wszystko, ważne też jest by wybrać dobry statyw no i tutaj jest problem. Mój budżet to 600zł, mogą być też używane statywy za które bym zapłacił dużo mniej niż nowe... Wyszukałem sobie parę modeli, właściwie to dwa: Manfrotto 290 Xtra oraz Manfrotto Mk190XPRO. Statyw z tego co czytałem musi być sztywny więc dla mnie waga nie ma znaczenia. Proszę o ewentualne rady oraz o polecenie innych statywów, jeżeli macie swoje jakieś ulubione.

    Pozdrawiam!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.