Bardzo dziękuję wszystkim za wpisy, ostatnie zobaczyłem dopiero teraz.
Co zrobiłem. Po lekturze forum i reddita (gdzie odpowiedź na "co kupić" to z automatu "dobson, pozdrawiam" ;)) oraz korespondencji ze sklepami przywiozłem do domu wielkie pudło z newtonem 12" GSO. No i fajnie, podjarka, emocje, kilka obserwacji z ogrodu, super. Niestety w miniony właśnie weekend przyszedł kryzys. Wyjazd na Podlasie i brutalna prawda, że dzieci i psy są ważniejsze niż rura, a na dwa samochody jechać nie chcę. A niebo było z piątku na sobotę przepiękne, pooglądałem z powiększeniem 1x.
Jak to mówią, back to square one. Wielkiej rury nie będę zabierał w fajne miejsca, a u siebie w ogrodzie absolutnie nie wykorzystam jej potencjału.
Trochę jeszcze poczytałem, pooglądałem. No i teraz tak:
1. SCT na AZ-4 (@lumen) - koncepcja do mnie przemawia. Widziałem jak ludzie bez problemu składają i noszą 6". Celestrony Nexstar 6SE widzę do kupienia poniżej 4k, czyli porównywalnie do tego co wydałem na 12" GSO. Pytanie czy to dobry wybór vs inne SCT?
2. MAK 127 (@pmochocki) - czy MCT nie jest jednak zbyt super-specjalizowany (pole widzenia itp.)? SCT nie będzie bardziej uniwersalny?
3. Refraktor - czemu nikt nie poleca refraktorów? Czy chodzi o to, że są za drogie w porównaniu z możliwościami jakie dają alternatywy w tej samej cenie?
To co mnie bardzo przekonuje to nasadka bino. Czy takie nasadki są kompatybilne ze wszystkimi typami teleskopów?