Skocz do zawartości

philips

Społeczność Astropolis
  • Postów

    2 180
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez philips

  1. Jestem w stanie się założyć, że na surowych klatkach 1200 z Veloce RH200 podniosło się już tło powyżej offsetu (i to pewnie znacznie). A jeżeli w kaltce zaświetla Ci się już tło nieba, to znaczy, że kolejne zwiększanie czasu ekspozycji nie wnosi nic nowego.

     

    Przez offset masz tu na myśli poziom biasu dla tej matrycy ( i jej temp ) ? Nie kumam.

  2. Dzięki dobsonme, jest to rozwiązanie chyba najtańsze ale przede wszystkim najskuteczniejsze.

    Niestety poniżej -5 zauważyłem, że problem jest nie tylko z wentylatorem ale i z prędkością samego kompa, objawia się to zwolnieniem jego pracy, ale nie zawieszaniem.

     

     

    Tak więc na przyszłą zimę będe musiał pokombinować coś z formą podgrzewania wnętrza obudowy lub zmienić kompa na bardziej dedykowany mrozom.

  3. Lato, lato wszędzie !

    Ja nie jestem przystosowany do focenia galaktyk wiec czepiam sie wszystkiego co ma choć odrobinę wodoru, a o co na wiosnę cieżko wiec w lato celuje.

    Dla potomności niech zostanie, jaka jest różnica między foceniem nieba z księżycem i bez (że tak powiem)...

     

    Jedna klatka ustrzelona przy łysym na 60%, 2012-03-03

    babelek bez lysego.JPG

     

     

    Jedna latka przy łysym na 100%, 2012-03-08

    babelek z lysym.JPG

     

     

    Przy łysym <40% będzie impreza z balonami !

    • Lubię 2
  4. Mat... właśnie, nie powiedziałem Ci wczoraj, ze do Canonów najlepiej jest zacząć od Maski Bahnitov'a

    to najtańszy i najprostrzy sposób na tym etapie a efekty są ponoc dobre.

    Szukaj na forum info, jest tego trochę.

     

    Dopiero jak za pomocą maski ustawisz ostrość to zaczniemy się martwic o kolimacje.

    Tu jest mnóstwo kolegów którzy ogarniają ten teleskop w mistrzowskim stopniu wiec dacie razem rade ocenic co poprawić po tym jak pokażesz efekty twoich wysiłków.

    Powodzenia

  5. Toughbooki są fajne i na wyjazdy z całą pewnością najlepsze, ale do obserwatorium wygodniej jest mieć coś stacjonarnego - większa wydajność i wygoda.

     

    Ciekawe jest też to, ze mi myszka odmówiła posłuszeństwa, niby sie swieci laserek ale po prostu nie mam kursora na ekranie.... generalnie nie siedze w obserwatorium tylko pracuje przez zdalny pulpit wiec nie jest to problem ale ... ciekawe.

     

    Jakąś Tough-mouse znacie ? szczerbaty.gif

     

    wet+mouse.jpg

  6. To może zasilacz kupić bez wentylatora i zamontować w jego pobliżu (lub dosłownie na nim) osobny wentylator? Pomysł wydaje się raczej dziwny ale nigdy nie spotkałem się z możliwością sterowania wentylatorem zasilacza. We wcześniej wspomnianym rozwiązaniu można po prostu zamontować w dowolnym miejscu wentylator (lub wentylatory) i podpiąć przez przejściówkę molex -> złącze 3pin. Nie trzeba lutować, można co najwyżej wyciągnąć wtyczkę. Można też poszukać gotowych sterowników za 40-60zł.

     

    Wlasnie o tym mysle tylko jak sobie przekalkuluje, ze na te 4 noce aż do czasu kiedy mrozy odpuszczą ( bo przy 0*C wszystko chodzi normalnie ) mam zapłacić 500zł ( koszt dobrego zasilacza bezwentylatorowego) to mi się słabo robi.....

     

    Znacie jakies fajne zasilacze tego typu w cenie do 150zł ? Ten który mam i tak pewnie padnie za jakis czas bo troche juz wypracował.

  7. Hej.

    Dzięki wielkie za sugestie.

    Faktycznie zupełne rezygnowanie z wentylatora to kiepski pomysł, ale zasilacz bezwentylatorowy to jest coś.

    Z drugiej strony mrozy skończą sie za 3 tygodnie i za pół roku będzie problem z temperaturą rzędu +40C więc może wentylator w zasilaczu wtedy się przyda.... jest parę opcji do rozważenia.

    Z całą pewnością wentylator w obudowie pracujący niezależnie od płyty głównej na wolnych obrotach to dobry pomysł na wilgoć.

     

    Te kompy przemysłowe są fajne ale chyba trochę drogie..... jako docelowe rozwiązanie może być choć tych dni kiedy temperatury są "ekstremalne" nie ma znów tak dużo...

    Chyba że znacie jakis "tani" a stosunkowo dobry...

    Mają one tą zalete, ze można je schować do szafy serwerowej i jest spokój z chaosem w kablach.

     

    Laptopa nie chce, tylko stacjonarne rozwiązania bez ATMu i lutowania, najlepiej sprawdzone :)

  8. Mam taki dziwny problem z komputerem w obserwatorium - przy mrozach rzędu -15 zasilacz w kompie stacjonarnym uznaje chyba, że temperatura jest nietypowa i włącza obroty na maksa.... robi się z kompa niezły odrzutowiec i potwornie wyje na całą okolicę.

    Sytuacja jest o tyle nietypowa, że przy takich mrozach raczej wolałbym aby temperatura w kompie ( zasilaczu jak i na procesorze) była raczej wyższa czyli by wentylatory w ogóle nie chodziły - i tak jest wystarczająco niska by nie przegrzały się podzespoły....

     

    1. Czy znacie jakieś metody regulacji obrotów wentylatora zasilacza? software, hardware ?

    2. Czy maksymalne obroty wentylatora mogą zniszczyć wentylator ( i zasilacz ) ?

    3. Znacie zasilacze mogące pracować w niskich/wysokich temperaturach w "normalnej" cenie ?

    4. Znacie kompy mogące pracować na mrozie ? jakieś bezobsługowe, bez wentylatorów ? "docelowe" ?

     

    Temat wydaje mi się inspirujący, chce poznać wasze zdanie :)

  9. Gratuluje dorobku, jest z czego być dumnym i zadowolonym. Masz za sobą wspaniale wykorzystany rok pełny nowych doświadczeń, zdobytych "skillów". Fotki są na dobrym poziomie i życzę by kolejne były nie tylko ładne ale pozwoliły ci rozwijać się w dziedzinie astronomii.

     

     

    Raz na wozie, raz pod wozem...Mój 2011 to jakieś 3H naświetlania i zero fotek... za to 3 weekendy spędzone na walce z obserwatorium które mam nadzieje zaowocują sprawną jego pracą w 2012 na pełnych obrotach. Mam za to gdzie mieszkać :)

     

    PS. Bardzo ładnie ubrałeś w słowa swoje podsumowanie.

    • Lubię 2
  10. Ja bym spróbował jednak lekko docieplić ten dach od góry i do tego zrobić jakąś wentylację.

     

     

    Ogólnie wykraplanie wody następuje wtedy gdy jest różnica temperatur pomiędzy ciepłym i zimnym.

    Według mojej wiedzy takie coś się dzieje głównie wieczorem ( w dużym uproszczeniu). W ciągu dnia od słońca lekko podgrzeje ci się powietrze będące w środku pomieszczenia ( wystarczy 1-2*C) i gwałtownie spada temperatura na zewnątrz pod wieczór gdy zajdzie słońce. Wtedy powierzchnia dachu i ścian schładza się szybciej niż powietrze we wnętrzu. Ponieważ wzdłuż ścian powietrze szybciej wędruje niż pod dachem więc na ścianach może nie wykraplać się woda lub wykropli i szybko wyschnie ale pod dachem po prostu wisi sobie to powietrze i następuje wykraplanie (które następnie nie wyparowywuje przez dłuższy czas jeśli ogólnie wilgotność powietrza jest wysoka).

    Jeśli docieplisz dach to zmniejszysz prędkość wychładzania się tego dachu od spodu jednak nie liczył bym na to, ze to całkowicie załatwi sprawę ( ...chociaż może, może....)

    Jeśli zrobisz otwory wentylacyjne to znów przyśpieszysz proces wyrównywania temperatury po zajściu słońca. Z drugiej jednak strony wpuszczasz wilgoć z powietrza zewnętrznego (bo jednak w obserwatorium zawsze będzie nieco suchsze niż na zewnątrz). Myślę, że same otwory wentylacyjne też nie koniecznie pomogą w 100%.

     

    Połączenie docieplenia i wentylacji powinno załatwić sprawę.

    Ja bym to docieplił kładąc styropian 2cm na istniejący dach i przykrywając go kolejną warstwą blachy (co by się w koszty nie wpuszczać) skręconą śrubami z podkładkami gumowymi (typowymi do dachu).

    Kratki wentylacyjne omówił Sumas.

    Nie stosowałbym wentylatorów a tym bardziej nagrzewnic ze względu na duże koszty prądu i awaryjność.

     

    Rozwiązanie Darka_B dotyczy dachu nad pomieszczeniami ogrzewanymi i było by chyba troszkę na wyrost pod wieloma względami (również konstrukcyjnymi).

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.