Fuinor

Mars powiadacie...

Seeing powiadacie...

No to czas z sct podjechać

W końcu mrozu i śniegu już nie ma, a komarów jeszcze nie ma.

Do zobaczenia na przełęczy

pzdr

Tomek

Podziękowania dla całej ekipy za piątkowy wypad.

Miejscówka pierwsza klasa. Lokalizacja według map google to:

Droga przez Świdnicę była dłuższa o 10 kilometrów, ale jakościowo lepsza niż przez Łagiewniki (dzięki Iro za poprowadzenie tą drogą )

Trzy fotki z piątku. Widok na północ, północny-wschód, głównie nasze samochody Jasny punkt na horyzoncie to Ślęza.

Widok na południe. Światełko na wzgórzu to wieża widokowa na Wielkiej Sowie.

I ogólny widoczek drogi mlecznej.

Zdjęcia ze zwykłego statywu oraz kitowego obiektywu. Czas 30s, więc gwiazdki są poooojechane

Pozdrawiam,

Tomek

Dzięki mapkom już wiem gdzie jest ta miejscówka.

Do zobaczenia na miejscu

Jako że na Walimiu (jako miejscówce) nie byłem, prośba o namiary.

Czy dojazd z głównej drogi jest polną drogą? Wolałbym nie utknąć na jakiejś koleinie, blokując wyjazd

Dojazd na Walim jest od strony miasta Walim, czy od Pieszyc/Rościszowa? Google.maps pokazuje dojazd na 1h 25 min.

O której zbiórka i gdzie? Wystarczy 19.30 na BP aby sensownie dojechać?

pozdrawiam

Tomek

Cześć!

Przypomnijcie mi: jak to się robi?

 

Jak to jak? Ubieramy się ciepło i bierzemy łopaty do odśnieżania... Wróć! Nie ten sezon. Teraz ubieramy się grubo i bierzemy środki odstraszające komary.

Też zgłaszam chęć wyjazdu na Tąpadła. Piątek wieczór zapowiada się dobrze. COAMPS jest nieokreślony, ale meteoblue.com daje szansę na bezchmurne niebo.

pozdrawiam

Tomek

Kondycyjnie w porządku. Tylko trochę podpierania powiek zapałkami, ale tak to już jest, gdy od rana trzeba stanąć/siąść za biurkiem...

Na szczęście odpowiednio przeszkolony zespół ratowniczy (administracja), dostarczał niezbędnych cukrów w postaci pączków

Wrażenia z nocy wspaniałe, klasyka M powoli zaliczana...

Pozdrowienia i do zobaczenia następnym razem

Witam!

Przyłączę się do podziękowań za udany wyjazd. To mój pierwszy raz z tak dużą grupą.

Co do obserwacji, to koledzy już opisali najważniejsze. Ze swojej strony dodam, że widok M42, z rozdzielonym trapezem, przy ciemnym niebie, na długo pozostanie mi w pamięci.

Na przyszłość, dla osób pytających o odśnieżenie drogi na trasie od Bielan:

Wystarczyły zimówki, ale czarny asfalt był tylko na głównych trasach. Od 8 do Tąpadeł, ubity śnieg. Wracałem przez Sobótkę do drogi 35. Tutaj były gorsze warunki, droga za Sobótką była w lodzie.

pozdrawiam

Tomek

PS.

Pomimo trzech par skarpet, czucie w stopach odzyskałem dopiero pod blokiem Wygląda, że u mnie przyczyną były zbyt mocno zasznurowane buty...

Nie bardzo wiem czym jest to spowodowane,czy ksiazka ta jest tak rozchwytywana,ze caly naklad sie rozszedl i trzeba teraz poczekac na kolejne wydanie?Nie wiem,wiem tylko jedno,ze kazdy poleca "Niebo na weekend",wiec i ja chcialbym rozpoczac swoja przygode z astronomia od dobrej lektury jednak jak ja dostac?

Witaj,

Miałem podobny problem, okazało się, że jest nowe wydanie, z 2008 roku, pod inną nazwą: Atlas Nieba. Wydawnictwo Pascal. (http://ksiegarnia.pascal.pl/ksiazka.php?id=1573). Tą pozycję jest łatwiej namierzyć, zarówno w zwykłych księgarniach, jak i wysyłkowych.

pozdrawiam

Tomek