Skocz do zawartości

takiowaki

Społeczność Astropolis
  • Postów

    10
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia takiowaki

3

Reputacja

  1. Przy okazji - porównanie Canona 18x50 IS (zamiast 15x50 IS) oraz Zeissa 20x60 w zastosowaniach astro: https://www.astromaniak.pl/viewtopic.php?f=22&p=436004&mwg_rnd=8318010 Cytat o zastosowniu lornetek ze stabilizacją do astro: "Jestem gorącym zwolennikiem lornetek ze stabilizacją głównie ze względu na to, że da się za ich pomocą zanurzyć w rozgwieżdżone niebo trzymając tylko lornetkę w dłoniach, bez konieczności korzystana ze statywu, można szybko zmienić obiekt obserwacji i nie musieć ze sobą zabierać stabilnego, ciężkiego statywu. Oczywiście obserwacje „z ręki”, nawet dobrą lornetką ze stabilizacją, nie będą tak komfortowe jak obserwacje z wykorzystaniem dedykowanego statywu, szczególnie jeśli waga lornetki przekracza 1 kg. Jednak za tą przysłowiową „wolność” od statywu czasami warto lub niestety trzeba zapłacić. Zapewne nasuwa się pytanie: dlaczego powiększenie 15-20x dla obserwacji lornetką? Wydaje mi się, że jest to tak zwany „słodki punkt” dla obserwacji tymi instrumentami, z jednej strony możemy głębiej zanurzyć się w kosmos, z drugiej strony mamy bardzo wiele obiektów DS-owych, które najlepiej wyglądają przy takich właśnie powiększeniach. Oczywiście nie umniejszam zalet lornetek z mniejszymi powiększeniami, dedykowanymi do obserwacji szerokich pól gwiazdowych, ciemnych mgławic, potocznie nazywanych „ciemnotkami” lub przyrody, jednak nie zapewniają one takiej ilości szczegółów jakie zapewniają powiększenia w okolicach 20x. Z drugiej strony powiększenia ponad 25x są już dostępne z użyciem popularnych refraktorów, które dzięki wymiennym okularom pozwalają na delektowanie się szczegółami obiektów głębokiego kosmosu (DS-ów), tarcz planet w przypadku Jowisza czy też Marsa, struktury pierścieni Saturna, a także topografii Księżyca i plam na powierzchni Słońca. Takie obserwacje refraktorem, szczególnie z wykorzystaniem nasadki dwuocznej (bino) są znakomitym uzupełnieniem do obserwacji lornetą i vice versa." A tu nawiązując do telekonwenterów podpinanych do lornetek, ciekawe wątek: https://www.cloudynights.com/topic/523158-teleconverters-with-is-binoculars-aka-greed/
  2. W ten deseń to może można dopasować coś z FIELDOPTICS Eyeshield: https://forum.optyczne.pl/viewtopic.php?t=32694&start=15&mwg_rnd=4173046
  3. ot, i maila nawet znalazłem do nich: szymanski_optic@op.pl
  4. Teoretycznie można zastosować jakąś redukcję z 48mm na powiedzmy 52mm. Telekonwentery do lustrzanek/bezlusterkowców wpina się pomiędzy body a obiektyw. Telekonwertery do kamer i aparatów kompantowych były nakręcane na gwint obiektywu, i były to przewaćnie 58mm (do Canona 15x50 IS jak znalazł) albo 52mm. Teraz większość pewnie do polowania na rynku wtórnym, za to za grosze bo przecież już aparaty kompaktowe powymierały. Jednak do Fuji 14x40 telekonwenter mniej użyteczny niż do Canona 15x50. Fuji już ciemniejszy od Canona, bo 40/14 = 2,86mm rzutowane na źrenicę, a w Canonie 50/15 to 3,33 mm. Lornetka 8x30 ma 3,75mm, lornetka 8x25 tp 3,13mm a maleńka ciemna 8x20 to 2,5mm. Dokładając telekonwenter choćby tylko x1,4 automatycznie robimy cały zestaw ciemniejszy. Ten Fuji z telekonwerterem x1,4 będzie na źrenicę rzutował 40/(14x1,4) = 2mm czyli ciemniej niż lornetka 8x20 (przy powiększeniu x19,6). No, chyba że przy obserwacji samolotu na tle błękitnego nieba nie będzie to problemem (a co w pochmurny ciemny dzień?). Canon 50/(15x1,4) da 2,4mm (przy powiększeniu x21) czyli blisko tego co lornetka 8x20 i to już raczej tylko na dzień i ładną pogodę (albo na obserwacje księżyca). Nie wiem czy do Fuji gra warta świeczki. Bo raz - gdzie znaleźć mało popularne telekonwentery z gwintem 48mm, albo bawić się w stosowanie adapterów. Z Canonem jeszcze można się pobawić gdy znajdzie się na rynku wtórnym dwa takie same telekonwertery x1,4 czy x1,5 (bo x2 to już chyba przesada).
  5. Wkręcić można dowolny telekonwenter na gwint 58mm. Więc można poszukać na rynku wtórnym dwóch sztuk, byle takie same były (a nie jeden Nikon, drugi Canon czy Kenko). Może być x1,4 albo x1,5, albo x1,7 a może x2... Choć przy x2 robi się chyba za ciemno (2EV stracimy) i pytanie jak stabilizacja będzie wyrabiać przy powiększeniu x30. Wg opisów, z x1,4 działa dobrze. Choć dobrze by wcześniej sprawdzić czy za mocno nie będzie winetować. Ten na zdjęciu wygląda na Canon TL-H58, do kamer czy kompatów, czyli x1,5 (dwie sztuki nakręcone na Canona 15x50 dałyby powiększenie x22,5). Nowy (1 sztuka) to zdaje się koło 1,7 tys. więc tanio nie jest: https://www.cyfrowe.pl/kamery/telekonwerter-canon-tl-h58.html Lepiej byłoby szukać czegoś na rynku wtórnym. Kiedyś było sporo telekonwenterów do kamer czy aparatów cyfrowych (kompaktowych, bo to do wymiennej optyki z powodu konstrukcji nie nadają się). Na ebay taki za 300$: https://www.ebay.com/itm/303111823615?mwg_rnd=3672359 Za to dziś na olx widzę telekonwerter do kompaktów Canoan TC DC58B x1,5 z gwintem 58mm, za raptem 390 zł. Oraz Canon TC-DC58C x2 za raptem 120 zł. Lub Sony VCL-HGD1758 x1,7... Problem jest że każdego jest tylko 1 sztuka, a potrzebne są dwie do lornetki. Trzeba by popolować by złapać dwa takie same. Bo w końcu kto dziś kupi telekonweter do starego cyfrowego kompaktu? Pytanie jaki model, żeby jakość trzymał i to co wyjdzie po przykręceniu do lornetki było akceptowalne. O, jest jedno ogłoszenie na dwa konwertery z gwintem 58mm: Sony VCL-HGD758 x1,7 oraz drugi... he, he... szerokokątny x0,7... Czyli trzeba by kupić jeden x1,7 z jednego ogłoszenia i drugi z drugiego...
  6. To Warszawa, Wolność 5: https://www.google.pl/maps/@52.2414117,20.9813714,3a,75y,244.67h,92.3t/data=!3m7!1e1!3m5!1suqbjLnOIu_8KpRAUrw7g7A!2e0!6shttps:%2F%2Fstreetviewpixels-pa.googleapis.com%2Fv1%2Fthumbnail%3Fpanoid%3DuqbjLnOIu_8KpRAUrw7g7A%26cb_client%3Dsearch.gws-prod.gps%26w%3D86%26h%3D86%26yaw%3D236.44246%26pitch%3D0%26thumbfov%3D100!7i16384!8i8192?entry=ttu tylko ciężko tam zaparkować w okolicy, bo to jakieś osiedle i szlabany są... strony chyba nie mają, można wygooglować w necie telefon czy maila. Korespondowałem najpierw z człowiekiem, podjechałem z lornetką, podjął się, mówił że np. restauruje zabytowe lornetki. W tym sklepie myśliwskim ma głównie sprzęt Swarka, więc może dlatego dobrał muszle od Swarka. Choć tam była kwestia jakiś wymiarów i dobrania czegoś co pasuje. Zrobił rysunek projektu, z wymiarami, musiał jakieś tuleje dorobić by je osadzić, ale finalny efekt - mucha nie siada. Jakb z fabryki wyszło. W końcu ten Canon stał się wygodną dla oczodołów lornetką, bo to co było seryjnie to jakaś pomyłka.
  7. "Poczytalem duzo tematow i zdecydowalem sie na 8x42 , tylko mam dylemat co do zrenic." jest teraz obniżka ceny na Nikona 8x42 HG... na teście Optyczne.pl wersja 10x42 HG ma świetną opinię i spokojnie walczy ze Zeissami, Leicami i Swarkami... Może to nie najtaniej, ale raz i dobrze, kupiona w wieku 50 lat starczy do później emerytury. Pole widzenia szerokie, transmisja dobra, powłowki świetne, ostrość na brzegach niezłą, dystorsja mizerna, efekt wow będzie, do tego lekka jak na 8x42.
  8. "a mna swego czasu chodzila ciekawosc lornetki stabilizowanej, probowalem Canona i wniosek mialem jeden - do czego ja wykorzystac? Do astronomii nie ma sensu, jest koszmarnie ciemna i ma niewielki zakres pola z akceptowalnym odwzorowaniem gwiazd. Poza tym w astronomii do stabilizacji sluza statywy." Tu się nie zgodzę. Do obserwacji bez statywu, czy nawet z leżaka, świetna. Dla przyjemności, bez statywu. Gwiazdy czy księżyc z ręki stabilniejsze niż z lornetki o powiększeniu x8, nawet podpierając się łokciami. Że zacytuję: "W Stanach obok Fujinona 16x70 to chyba jedna z najczęściej używanych lornetek do astro, bardzo, bardzo dużo znajdziesz na Cloudynights" I jeszcze przytoczę cosik o obserwacjach 15x50 IS: "The Moon If you have nowhere to set up a scope, higher-powered IS binoculars like these make a surprisingly good way to explore the Moon. 15x may not sound like much compared to your telescope, but with binocular vision you can easily find most of the features on (the Earth-facing side!) of a Moon globe. Just before full, all the major features were easy to find, including weird and ghostly Reiner Gamma in Oceanus Procellarum, dramatic Sinus Iridium near the terminator and brilliant Aristarchus too. Venus They surprised me by showing a clear and clean crescent Venus, without flare or false colour. Just after New Year 2022 I took them up the fell one afternoon at dusk to spot Venus through a break in the cloud, low (just six degrees) above the sunset. It was a perfect view of the thinnest crescent I’ve ever seen – just a dazzling silver arc with the horns pointing away from the Sun. An example of the sort of serendipitous view you’d never get if you had to carry and set up a telescope. Jupiter Jupiter showed as a perfect disk, with just a little too much unfocussed light to see the NEB or SEB as in almost all bino’s. The changing positions of the Galilean moons – Io, Europa, Callisto and Ganymede - are super-easy to track with these. Saturn Stabilised at 15x, it is just possible to see the rings as ‘Galilean’ handles, rather than the usual solid oval most bino’s show. Deep Sky The 15x50s work very well for deep sky. With the IS enabled, views are generally like a small astro’ telescope with a rich-field eyepiece. Surprisingly for a stabilised binocular, I enjoyed sweeping Milky Way star fields looking for clusters. Views of small DSOs are a bit less punchy and involving and they stand out less than through the 18x50s, but I still easily found and enjoyed the Crab and Ring Nebulae. The 4.5° field is as much as the widest-field small astro’ telescopes can manage with 1.25” eyepieces and it’s plenty. The whole of Orion’s belt fits in and the outer stars Alnitak and Mintaka remain almost distortion-free due to the flat field. I had superb views of the Great Orion Nebula, including its extended arms of nebulosity and the central ‘spike’; the knotty dark lane too. I was just about able to resolve the four main Trapezium stars. Extended clusters looked wonderful and I had great views of M35 and the smaller clusters running up from it through Auriga. All were easily resolved into their component stars and the Starfish and Pinwheel showed their characteristic forms and arcs of stars. The Pleiades showed masses of fainter stars in among the main five. The Double cluster looked great too – big and populous. The surrounding clusters, big and small, were easy to find and identify. I found globular cluster M13, even with dawn light starting to bleed into the sky – a more interesting sight than with lower powers. The 15x50s make a wonderful deep-sky binocular. The 18x50s may go deeper and show more, but these 15x50s make finding things and panning easier, are better for sweeping star fields." http://www.scopeviews.co.uk/Canon15x50IS.htm Oraz lornetka świetna do obserwacji naszego słońca (z odpowiednim filtrem): "My 15x50 IS is my #1 choice for viewing the sun. Definitely get yourself some solar filters and enjoy the daytime viewing. (...) I use a pair of Thousand Oaks SL58-T threaded solar filters on my Canon 15x50 IS. I can see sunspots, faculae, and a hint of granulation. With this setup I am able to catch almost daily glimpses of the sun. I highly recommend it." https://www.cloudynights.com/topic/841547-solar-viewing-with-15x50is/ "Do przyrody? Predzej, choc jest za ciezka i nieporeczna do trekkingu. Do specerow sluza male dachowki z powiekszeniem 8 max. " Tu potwierdzę, ciężki 1,2 kg grzmot, do tego pękaty i niewygodny w porówaniu do niestabilizowanej o tej wadze. Do spacerów 8x30, 8x32 ewentualnie lekka 8x42. Lub do specificznych zastosowań (macro) taki Pentax 6,5x21 Papillio. "Zastosowania doszukalem sie natomiast w aplikacjach profesjonalnych, wojsko, sluzby graniczne, marynarka" Tu też potwierdzę, bo na żaglach sprawdza się. Oprócz poręcznej 8x30 lub 7x30 na szyi za dnia, może 8x42 czy 7x50 na wieczór, taka stabilizowana jest jedyną o powiększeniu większym od x7 czy x8 do użytkowania przy falującym pokładzie. Ale na szyi tego się długo nie ponosi, więc raczej leży i wyciąga się do konkretnych obserwacji. "Podkreślam jednak, że różnica pomiędzy lornetką bez stabilizacji (...) jest szokująca." Potwierdzam. W astronomii, przy obserwacjach z ręki, nawet powiększenie x8 "lata" na gwiazdach czy księżycu. Podparcie łokci pomaga, ale to co widać w lornetce ze stabilizacją, to zupełnie inna bajka. "Chwyt lornetki obydwie lornetki są „bulky”, tak samo pękato-niewygodne." Obie niewygodne. Porównania ergonomii do klasycznego porro lub dachówki bez stabilizacji nie wytrzymuje (zarówno w trzymaniu jak i noszeniu na szyi). "Canona używam z filtrami CPL Hoya to efekt wspaniały efekt intensywności barw i bardzo plastyczny trójwymiarowy efekt w czasie obserwacji przyrody i chmur." To duża zaleta Canona - pokrewieństwo z aparatami Canona z rozwiązaniem wprost z obiektywów optycznych. Canon ma standardowy gwint jak obiektywy do aparatów i można na niego nakręcić różne filtry: polaryzacyjne, mgławicowe, light polution, słoneczne (do obserwacji słońca lornetką): https://digiborg.wordpress.com/2012/02/15/canon-binoculars/ Średnica filtrów 58mm, można przebierać w nowych i używanych. Można też nakręcić standardowe osłony przeciwsłoneczne do obiektywów aparatów fotograficznych żeby promienie słońca z boku nie wpadały. I dalej korzystając z pokrewieństwa z aparatami Canona, niektórzy nakręcają też telekonwertery. podobno stabilizacja nadal z tym działa... oczywiście jest ciemniej, ale powiększenie x15 plus konwenter np. x1,4 daje powiększenie x21 (i spadek światło o 1EV)
  9. "1. Muszle oczne: wygodniejsze są w Fujinonie dodatkowo posiadają 4 stopniową regulację i lepiej odcinają światło z boku. Canon nie oferuje takiego komfortu. Wewnętrzne części muszli uwierają w nos. Canonie należy zawinąć muszle i zacisnąć ziperkami. To daje możliwość wyprofilowania od wewnątrz płasko a od zewnątrz odcięcie światła. Niestety nie ma możliwości zastąpienia tych muszli ocznych na inne bez niszczenia lornetki." Otóż jest... Te muszle to największa wada tego Canona 15x50 IS. Tak mnie wnerwiały - twarda guma, używkowanie głównie z odwiniętymi muszlami - że chciałem już ją sprzedać. Ale znalazłem rozwiązanie - na zdjęciu. W necie anglojęzycznym było nieco zdjęć na forach, jak ludzie próbowali ten problem rozwiązać, rozbierali to (faktycznie wyglądało jak zniszczenie lornetki), i montowali coś innego. Sam bym się nie podjął. Ale znalazłem firmę która naprawia, robi renowację lornetek (i optyki myśliwskiej), w Warszawie, Szymański-Optic. Zaniosłem mu tą lornetkę i powiedziałem o co chodzi - wymiana muszli ocznych na coś wygodniejszego. Zrobił projekt, musiał jakieś tulejki zamotnować, ale finalnie perfekcyjnie wymienił oryginalne canonowskie muszle oczne na takie od Swarka (zdaje się od Swarovski Habicht SL). Wyszło świetnie, działa perfekcynie, i w końcu są wygodne (te od Canona wrzynały się w oczodoły). Teraz to zupełnie inna lornetka. To niezła opcja - kupić tanio używanego Canona 15x50 IS od wnerwionego tymi twardymi muszlami użytkownika, i przeprowadzić taką modernizację jak ja. (Fuji kiedyś porównywałem - to lornetka na żagle, ku temu ma optymalizowaną stabilizację - ale nie podobało mi się jej wąskie pozorne pole widzenia w porównaniu do Canona - wolę Canona, ale po modyfikacji muszli ocznych)
  10. Canon 15x50 IS daje szerokie pozorone pole widzenia i bardzo stabilny obraz z ręki. Przy obserwacjach gwiazd czy np. księżyca, obraz z Canona 15x50 IS jest znacznie stabilniejszy z ręki niż z jakiejkolwiek x8 nawet z podpartymi łokciami. Bardzo dobra lornetka ale ma dwie wady: - waga 1,2 kg przy obserwacjach z ręki robi swoje (czy przy noszeniu jej), i warto wymienić pasek do niej na coś szerszego i wygodniejszego - niewygodne muszle oczne - twarda guma uwiera w oczodoły... można je wywinąć, ale wtedy mamy jakby bez muszli... --- jest na to rozwiązanie załatwiające temat - wymiana muszli ocznych na coś wygodniejszego... jednak to nie do zrobienia samodzielnie - ja coś takiego przeprowadziłem u fachowca (Warszawa, Szymański Optyk) który zajmuje się optyką myśliwską (Swarki głównie) ale też naprawami i renowacją lornetek - potraktował to jako wyzwanie, zrobił projekt i wymienił mi muszle oczne na takie od Swarovskiego i teraz to zupełnie inna lornetka (jedyny taki egzemplarz chyba), wygodna do obserwacji
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.