Skocz do zawartości

kotek

Społeczność Astropolis
  • Postów

    27
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez kotek

  1. Po przeczytaniu tego tematu to niewiem czy mam płakać, czy się śmiać.... :mellow:

    Ja doskonale pamiętam jak do mnie przyszła synta 8", ale przed zakupem długo analizowałem wszystko co związane z teleskopem, niebem itp.

    Pierwsze, co zrobiłem przed zakupem to przekopałem forum wszerz i wzdłuż. Ściągnełem sobie Stellarium i za pomocą lornetki poznawałem magię wszechświata. Jak synta do mnie przyszła to od razu ją złożylem i nic jak na razie mnie nie zaskoczyło.

     

    Przede wszystkim poczekaj na łysego i na nim wszystko przetestuj. A najlepiej jak da radę wybierz się w teren, uprzednio wystawiając teleskop na parę godzin chłodzenia przed obserwacją. Czytaj forum i Celestię. Naprawdę w wielu problemach oba źródła Ci pomogą.

    Pozdrawiam i Życzę Powodzenia

  2. PS. Mam jeszcze taki przypadek, że coś mi się śni w nocy i to się dzieje np. 2 dni później w prawdziwym świecie, ale nie mogę sobie przypomnieć, że coś takiego mi się śniło. Kiedy taka sytuacja mi się zdarza, że widzę coś, co widziałem we śnie, zakręca mi się w głowie na sekundę i mówię sobie: Przecież ja to już widziałem...

     

    Kurczę, ja też tak mam. Ostatnio na wakacjach miałem, bardzo dziwny sen. Obudziłem się i miałem jeszcze ciekawszy sen. Tylko, że obydwa były o śmierci i wypadku... 2 miesiącę później patrzę dokładnie to samo się stało. A co do snów o lataniu, to u mnie bardzo często owe sny występują i bardzo fajne to jest :D

  3. Hm...

    Dzisiaj rano miałem taki świadomy sen. I nawet dośc często go mam, tylko, że ja go osiągam budzać się koło 7.00 i zasypiając ponownie 10 minut później. Ten świadomy sen występuje zawsze po tym ponownym zaśnięciu. Wtedy mogę sobie wyobrazić praktycznie wszystko. Ale mam też drugi rodzaj takiego snu. Śni mi się jakiś koszmar. On jest jak film, jaby ktoś by mną sterował, ale nagle mogę sobie powiedzieć, że to tylko sen w takiej podświadomości i przejac wladze na swoim ciałem, albo wybudzić się z tego koszmaru :D

  4. Ja z tatą też wczoraj wyjechałem. To był chrzest bojowy Synty w warunkach "polowych" - bo w mieście synta już była testowana w środę głównie na łysym(bo i tak nic ciekawego widać) Przed wyjazdem telep się chłodził 4 godziny. A więc po rozłożeniu sprzętu pierwszy krok w kierunku M42 & M43. Widok git majonez :banan: . Dalej luknięcie na plejady i hiady. Później chwilka przy Marsie, ale nic ze standartowych okularów się nie dało wyciągnać. Następnie mgławica Kraba, ale tu nie jestem pewien czy to co widziałem to był Krab. Metodą zerkania pzy pow.48x widziałem go, a także mój tata widział małą mglistą plamkę. Dalej patrzę chmury idą...

    Próbka luknięcia na M31. Przyszły wysokie chmury i nici z M31. I trochę się czekało na rozchmurzenie. W okolicach M31 cieakwie to nie wyglądało. Ale w wielkiej niedzwiedzicy moze bylo cos wyluskac - hm.. M108, M101. Myliłem się...

    -"Radek, zwijamy sprzęt bo nie wytrzymamy!"-tata próbuje przekrzyczeć wiatr.

    I bardzo podobny tekst u mnie padł. Było -5, ale i tak bylem gdzie z 1,5 godzinki. Z tym ze uzytkowe to moze bylo z 30-50 minut. A najgorsze jest to, ze jak juz wszystko zapakowane.. to chmury zniknely :szczerbaty: i powróciła kosmiczna widoczność gwiazd...

    Tylko teraz tak myślę, że by wszytsko zaplanować. Co pokolei oglądąć. Po wczoraj to robiłem na "chybił trafił"... Może jakieś propozycje?

  5. Mieszkam w miesteczku które ma 30tys.

    Warunki mam takie średnie do obserwacji (drogi mlecznej nie widać, ale M31 z lornetki 10x widać jako szary obłoczek).

    Miejscówkę na teleskop mam więc się na 99,9% zmieści. B)

    Na działkę mam około 15 km, a transport samochodowy posiadam.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.