Wczoraj dotarła do mnie książeczka od p. Krzyśka - serdeczne dzięki. Wieczorem poskładałem lunetke i próbowałem obserwować niebo. Znalazłem nawet obiekt, chyba planeta, na E - SE. Była to pierwsza ''gwiazdka'' , która pojawiła się na niebie, niezbyt wysoko nad horyzontem i niemigała (co świadczy - jak wyczytałem z instrukcji do Cabinetu - że to planeta). Fajnie . Jednak muszę przyznać że Astro Cabinet to raczej zabawka, obraz uzyskany jest słabej jakości, niewielkie powiększenie. Trudno jest wycelować na wybrany obiekt poniewarz statyw jest niestabilny i wogóle topornie się manewruje. Mi Zajeło około 45min. umieszczenie tej żekomej planety w polu widzenia obiektywu. A jak już mi się udało, to okazało się że światło obiektu jest rozszczepione, chyba że tak ma być? Ale i tak przyniosło mi to sporo radości, zobaczyłem planete!!! (może Marsa? 8) )
Dziękuję wszystkim za pomoc. Wesołych Świąt!