Skocz do zawartości

wlad's Blog

  • wpisów
    14
  • komentarze
    4
  • wyświetleń
    12 783

Wyprawa w Beskid Niski


wlad

969 wyświetleń

w sobote 22.07.2007  wraz z Jurkiem , Zbyszkiem i Piotrkiem rószylismy moja "polonją" w beskid niski w celu sprawdzenia miejsc obserwacyjnych.

Głównym punktem zaczepienia miała być malutka miejscowość Wołowiec.

Jadąc juz na miejsce zrobiliśmy mała pentle w koło jezioea Klimkowskiego, gdzie jako takich miejsc nie było lecz tyczy sie to drogi glownej bo nie zbaczalićmy.

mozna dodac że nie było tam oswietlenia ulicznego , jak zreszta w całej okolicy, tak wiec kto wie moze gdzieś na uboczu coś by sie znalazło.

Okrązając jezioro dotarlismy w końcu do Wołowca sprawdzając pod wzgledem widokowym okoliczne wzniesienie z widokiem na południe i południowy wschud, które wydaj sie byc dobrym miejscem.

Na miejscu okazało sie że nie bedziemy mieli gdzie przenocować z powodu dorocznej imprezy Łemkowskiej wszystkie miejsca były zajęte.

Z tego też powody pojechaliśmy szukać innego punktu zaczepienia i tak dotarliśmy do niedalekiego schroniska "Banica" Gdzie sytułacja była zresztą tez identyczna.

Postanowiliśmy więc wiecej nie szukac bo i tak znalezienie miejsca na nocleg nie miało sensu, po prostu i tak w nocy nie mieliśmy w planie spania a po obserwacjach drzemnąc sie da na swieżym powietrzu wkońcy jest dosyc ciepło w nocy.

Obok schroniska jest wzniesienie całkowite odkryte z otwartym choryzatem we wszystkich kierunkach.

za pozwoleniem właściciela postanowiliśmy ze takm bedziemy prowadzili obserwacje.

Po zachodzie słońca niestety z północy nadeszło lekkie zachmurzenie lecz na szczęście ok 23 ustąpiło.

Zbyszek i Piotrek zaczeli oceniac zmienne a my z Jurkiem pogonilismy m-ki.

Wydażeniem wieczoru był bolid który zaczą być widoczny w lutni a skonczył miedzy orłem a delfinem.

Jego jasnośc była cos ok -8 mag , podczas lotu rozpadał sie na kawałki i miał kolor zielony.

Miejsce okazało sie byc dosyc dobrym wałsciwie całkowicie ciemno zadnych latarni itp wystapiły tylko dwie łuny na pułnocy od Jasał i Gorlic ale spowodowane były duża wilgocja i jednak niskim zachmurzeniem.

Niestety ładna pogoda sie skoinczyła ok 1 i juz do rana przez niebo przecjagały chmury.

jako że nie było noclegu Ja ok 3 zdrzemnałem sie w samochodzie , wkoncu rano musiałem jachac, a kloedzy dyskutowali i co jakis czas lornetkowali w dziurach między chmurami.

ja skończyłem dzrzemke tóż po wschodzie ksiezyżyca a minimalnie przed wschodem wenus.

Zresztą koniunkcje obu ciał sfotografowałem plus swiatło popielate księzyca.

ogladając obydwa ciala doczekalismy wschodu słońca , i tóz opo nim rószylismy dalej w kierunku Ożennej , niestety kolejnych miejsc na obsetrwacje nie dało sie wypatrzeć bo zeszla bardzo gesta mgła.

Po drodze wstapilismy do Nieznajowej gdzie jednak nie dojalismy samochodem z powodu zerwania drogi , i do samej "miejscowości" dotarlismy pieszo.

Po ponad godzinnej wycieczce rószylismy w kierunku Jasła do domu po drodze wstąpilismy na przekaźnik kolo Pilzna gdzie jurek sprawdził klucze.

 

Zdjec niestety nie moge zamieścic , w sumie nie wiem czemu tak wiec wrzuce ja na wątek Tarnowski :szczerbaty:

Tutaj linki do zdjęć na wątku Tarnowskim

widok na droge mleczną spod schroniska

miejsce obserwacj

światło popielate księżyca

schronisko

poranne mgły

po nocy TG

koniec drogi

 

Reszta na wątku tu

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.