Skocz do zawartości

wlad's Blog

  • wpisów
    14
  • komentarze
    4
  • wyświetleń
    12 783

Czar góry Żar


wlad

456 wyświetleń

góra_widok.jpg

Podczas powrotu z Bielska udało Mi sie namówić kierownika na odwiedzenia góry Żar.

W sumie były trzy powody: elektrownia, punkt z anomaliami grawitacyjnymi i stok narciarski.

 

znak.jpg

Na góre postanowiliśmy wyjechać samochodem,gdzieś po drodze miało być miejsce z anomaliami grawitacyjnymi, ponoć jak nam w bielsku opowiadano, samochód na luzie toczy sie pod góre :blink:

Znak zmusił nas do spaceru.

pocjąg_snow.jpg

Snowbordzistka jechała pod górę :szczerbaty: a miejsca ani śladu

zach.jpg

Podczas dalszego spaceru ani nie byłio widać oznaczeń punktu , ani sie nie miało na dojście do szczytu.

A słońce już zachodziło.

zakopany1.jpg

Po drodze spotkaliśmy miejscowego któremu zakopało sie auto, prubowaliśmy mu pomuc ale podkopywanie i pchanie nic nie pomagało dopiero przejeżdzało inne auto i wycjagneło faceta. dowiedzielismy sie takrze że punkt to bajka :mellow: i że do szczytu jeszcze daleko więc zrobiliśmy nawrót.

stok7.jpg

Okazało sie takrze ze iz punkt jest koło parkingu niedaleko wycjągu ale nic tam nie było zaznaczone ( chyba śnieg zasypał znaki) więc poszliśmy popatrzeć na stok.

czekanie.jpg

Jak podeszliśmy to i postanowiliśmy iż wyjedziemy na góre kolejiką.

stokw_duł.jpg

Na ten widok to tylko zjeżdzać niestety nie miałem nart przykro :o

jezioro00.jpg

Jezioro elektrowni na górze szkoda że było ciemno, ale to tez ma swój urok, ale statyw by sie przydał także.

zdeżenko.jpg

Po jakims czasie powrót na duł, no ale po drodze przed połowa kolejka staneła , a przez krótko fale informaca: z kolejki z przeciwka "padły mi hamulce" a nasz kierowca "mi też" "" FAJNIE"

awaria.jpg

Panowie poprosili nas żebyśmy wyszli bo może być niebezpiecznie i zaieli się naprawą. Po wyjściu śniegu było prawie po pas bo tam jakiś rów był

lina.jpg

Niestety po kilku minutach nadal nic coś z liną hmmm

Z drugiej kolejki co wiozła narciaży nawet nikt nie wychodził a tłok był jak diabli

droga_w_duł.jpg

Skoro naprawa sie wydłużała rószyliśmy pieszo w dół , na nartach czuje sie duzo pewnie na stoku niz na bytach, w dodatku stok był zlodowaciały i troche sie poslizgałem ale to nie to.

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.