Przychodzi koleś do kafejki internetowej i pyta:
-są jakieś wolne komputery?
-Nie, mamy same szybkie.
Jedzie facet samochodem i nagle widzi na środku drogi wiewiórkę całą obsmarowaną gównem. Ponieważ bardzo lubił wiewiórki wziął chusteczkę, wysiadł wytarł wiewióreczkę i puścił ją na drugą stronę drogi. Nagle z krzaków wyskakuje dróga wiewiórka znowu cała obsmarowana gównem. Gość bardzo lubił wiewiórki więc wyciągną drugą chusteczkę, wytarł wiewiórkę i puścił ją na drugą stronę drogi. Wtedy z krzaków wyskoczyła trzecia wiewiórka znowu cała w gównie. Facet zdziwiony, ale że bardzo lubił wiewiórki wyciągnął trzecią chusteczkę, wytarł wiewióreczkę i puścił ją na drugą stronę drogi. Wtedy odezwał się ktoś zza krzaków:
-Panie! Masz pan jeszcze chusteczki, bo mi się wiewiórki skończyły!
Przyjeżdża Zorro na koniu do panienki i mówi do konia:
- Ty czekaj tutaj, bo jak przyjedzie jej stary, to ja wyskoczę przez okno i odjedziemy.
Siedzą z panienką w domu, grają w szachy aż tu nagle słychać walenie do drzwi. Zorro wyskoczył przez okno, a panienka otworzyła drzwi, patrzy, a tu koń stoi w drzwiach i mówi:
- Powiedz Zorro, że ja tu czekam, bo na zewnątrz pada deszcz.
Blondynka idzie ulicą ze świnią pod pachą. Przechodzień pyta:
- Skąd to masz? Świnia odpowiada:
- Wygrałam na loterii.
Wchodzi blondynka do sklepu.
- Poproszę pastę do butów.
- A do jakich ?
- Numer 39.