Chłopaki! Śledzę wasz wątek pól roku z zapartym tchem. Fajnie, że znalazłem ludzi, którzy tęsknią za tym samym, co ja. Mieszkam na południu woj. lubuskiego (Nowa Sól) i częściej niż w ukochanych Tatrach, bywam w Sudetach, a zwłaszcza w Karkonoszach. Zadroszczę Wam, że tak blisko macie w Tatry (ja mam ponad 500 km). Uwielbiam chodzić po górach, ale wielką frajdę sprawia mi szukanie ich z daleka. Robię czasem z rodziną jednodniowe wypady w Karkonosze (130 km w linii prostej). Wielokrotnie podróżując, szukałem miejsc, z których Karkonosze już albo jeszcze widać. Udało mi się zrobić ich zdjęcia ze Wzgórz Dalkowskich (ok. 100 km). Tatry widziałem z A4 k/Krakowa, z Gorców, Pienin, Beskidu Sądeckiego, Babiej Góry, a także z Koskowej Góry w Beskidzie Makowskim. To niesamowite, co człowiek czuje, gdy gołym okim widzi obiekty oddalone o 100 km i więcej. Wątek warto ciągnąć i ewentualnie poszerzyć go lub założyć podobny na temat Karkonoszy czy Sudetów od północy. Wszystkich wariatów (takich jak ja) pozdrawiam!
PS. Nie umiem wrzucać fotek, ale jak ktoś chce, to wyślę. Mój mail: guitar78@o2.pl