Skocz do zawartości

kasia_b92

Społeczność Astropolis
  • Postów

    96
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez kasia_b92

  1. Wczoraj przeczuwałam, że się pojawią. I nie myliłam się- zaczęły majaczyć już przed 22. Wielkie i jasne srebrne smugi na tle nieba rozjaśnionego jeszcze łuną zachodu.

     

    post-12984-124754752059_thumb.jpg 21:56

     

    "Mam was! Tym razem mi nie uciekniecie!" - pomyślałam sobie, chwaląc ich jasność, która była niemal na piątkę. Mój Sony Ericsson dzięki temu łapał obłoki o niebo(!) lepiej niż ubiegłej nocy.

     

    post-12984-12475475287_thumb.jpg 21:59

     

    Łuna zachodu malała i gasła... a Sreberka rosły w siłę. Zajmowały mi prawie pół horyzontu- wyrastały w takim "pęczku" nad lampą na zachodzie, potem ciągnęły się fantazyjnymi grzbietami i smugami przez północny zachód i już wydawałoby się, ze na północy jest ich koniec.... a tu nagle rażąca w oczy krótka pozioma smuga zahaczajaca o północny wschód! W dodatku ich wysokość- długo nie opuszczały się poniżej 45*! Pomyślałam sobie, że grzechem wołającym o pomstę do nocnego nieba byłoby niezrobienie panoramy.

     

    post-12984-124754754142_thumb.jpg 22:04

     

    I to nie jednej! NLC tak pięknie igrały z chmurkami stratosfery, że musiałam sfocić tę zabawę.

     

    post-12984-124754755549_thumb.jpg 22:10

     

    W międzyczasie nie mogłam się nadziwić, że moja komórka tak dobrze (jak na nią) łapie sreberka. Ale to nie dzięki jej wątpliwym zaletom, ale dzięki niesamowitej jasności obłoków. Założę się, że gdyby nie te latarnie, to mogłabym spokojnie czytać przy ich świetle :D

     

    post-12984-124754757313_thumb.jpg 22:13

     

    To było jak biała noc, a raczej srebrna. Im ciemniejsze było otaczające niebo, tym jaśniej wydawały się odbijać światło obłoki. Miały fantazyjne kształty i piękne kolory- niebieski, zielonkawy, a w najmocniej świecących fragmentach srebrny! Niestety, wszystko, co dobre musi się kiedyś skończyć. Po 22:00 obłoki zajmowały już mniejszą przestrzeń.

     

    post-12984-124754759292_thumb.jpg22:19 post-12984-124754760908_thumb.jpg22:29

     

    W końcu zrobiło się tak ciemno, że "aparat" przestał łapać dobrze NLC. Zrobiłam więc finalny portret bohaterów wieczoru i odłożyłam telefon.

     

    post-12984-124754761919_thumb.jpg 22:30

     

    Nastawiłam sobie budzik na 23:20 by sprawdzić, czy sreberka o tej porze jeszcze będą. Jakieś jasne strzępy majaczyły jeszcze nad horyzontem... Poszłam spać, niezwykla zadowolona z obserwacji.

    • Lubię 7
  2. Jak dla mnie wczorajsza zorza była podejrzana, a to za sprawą jasnawych smug nad zachodnim horyzontem. Nie były to NLC, bo  pojawiły się już, gdy Słońce było kilka stopni NAD horyzontem. (Chociaż w tym roku sreberka są tak kapryśne, nieprzewidywalne i nietypowe, ze nigdy nic nie wiadomo z nimi). Nie były to raczej cirrusy. Stawiam na pyły :) 

     

    post-12984-124754703888_thumb.jpgpost-12984-124754661806_thumb.jpgpost-12984-124754656714_thumb.jpg

     

     

     

     

  3.  

    Na tych 2ch widać promienie Anticrepusular rays zbiegajace się w punkcie antysolarnym, tzn tak to wyglada ale mechanizm powstawania jest jak rozumię inny (Anticrepuscular rays powstają pyle/aerozolach a tu działają kropelki wody). Czy to ma jakąś nazwę?

     

    Po angielsku Rainbow Wheel. W polskim nie znam nazwy, może "Promienie tęczowe"? Na temat tego zjawiska jest trochę tutaj: http://www.atoptics.co.uk/rainbows/wheel.htm

     

     

     

  4. Nareszcie! Pierwszy raz w życiu obserwowałam wczoraj obłoki srebrzyste. Po tylu nocach czekania... same wepchnęły się przed moje oczy. 

     

     

     

    Obserwowałam je od 22:22 (wtedy spojrzałam przez okno). Świeciły mocno (w skali jasności 3 lub 4 ), miały postać grubych pasm, a nieco dalej na płn były lekkie wiry. Mam zdjęcia, ale niestety komórką. Nie łapie ona w ciemności praktycznie niczego, nie to, co Wasze aparaty ;) 

     

    post-12984-124746641743_thumb.jpgpost-12984-124746640755_thumb.jpgpost-12984-12474664278_thumb.jpg

     

    Obłoki utrzymywały się zapewne długo, długo... ale po 23:00 przyszła okropna mgła i wszystko zasłoniła :(

     

     

     

    (PS Jaki aparat łapie dobrze kształty i kolory w półmroku? Nie zależy mi na profesjonalnej lustrzance, chcę sobie tylko sprawić cyfrówkę do łapania zjawisk meteo i nie tylko ;) )

     

     

    • Lubię 3
  5. Witam serdecznie. Być może już ktoś przede mną zadał to pytanie, ale ja bardzo pilnie potrzebuję odpowiedzi i nie mam wystarczająco dużo czasu, aby przejrzeć cały wątek.

     

    Gdy chcę w Google Earth obliczyć długość trasy z A do B, mam na myśli najkrótszą trasę. A GE oblicza mi trasę przez główne drogi, tych mniejszych nie uwzględniając, mimo, że trasa przez wiejskie drogi może być dużo, dużo krótsza. Może mam zmienić jakieś ustawienia, żeby GE wyszukiwało mi dowolne trasy, a nie te przez główne drogi? Proszę o pomoc.

     

     

  6. Nie chcę martwić koleżanki, ale nagłówek mówi sam za siebie "In mid-June 2009 [...]", podobnie jak fragment adresu do galerii [...]/gallery_sarychevpeak_2009.htm

     

    pozdrawiam smile.gif

     

    Ee... miałam wkleić galerię z Katatoshi czy jak mu tam ;) Widocznie coś mi się pomieszało.

  7. Mam mały problem z czytaniem nowych postów. Klikam "Pokaż nową zawartość", pokazują mi się nowe posty, ale nie mogę przekierować się do tych postów, tylko wyskakują mi profile osób, które te posty napisały. Klikam nie na nick, ale na tę strzałkę z kwadracikiem po nicku (na forach zazwyczaj oznacza ona "Pokaż ostatni post").

     

    Poza tym, łatwo tu się pogubić...

  8. Co do godziny, na północy kraju należy teraz patrzeć zdecydowanie po 23ej, bliżej północy. Wcześniej są widoczne na południu Polski, u nas zaś jeszcze jest zbyt jasno. Wczoraj ładnie się srebrzyły trochę przed północą :).

     

    Wczoraj nie było chmur i czuwałam do 23:40. Ciągle nic. Niebo zwyczajne- w nocy totalnie czarne. Ani śladu sreberek. Może trzeba było jeszcze trochę poczekać?

     

    (Ewentualnie wchodzi w grę teoria spiskowa: Świstak siedzi właśnie za to, że zachylił te sreberka ;) )

    • Lubię 1
  9. Widok na Białystok z kościoła św. Rocha. Szkoda, że schody na szczyt wieży były zamknięte.

     

    O tak, szkoda. Wieża jest naprawdę wysoka :)

     

    post-12984-1246255319_thumb.jpg

     

    Piękna panorama na miasto roztacza się również ze schodów prowadzących od dworca PKS bodajże nad torami. Widać tam cały Białystok, w obie strony :) Niestety rzadko tam bywam i ostatnio zapomniałam ustrzelić cokolwiek.

     

    Ja też czasem cykam dla przyjemności panoramy. Nie mam zbyt dobrego sprzętu, jeszcze nigdy nie udało mi się sklecić panoramy bez żadnych mankamentów. Najlepsza, jaką pstryknęłam, to widok na 3LO w Suwałkach z okna Szkoły Muzycznej.

     

    post-12984-1246255578_thumb.jpg

     

     

    Teraz za cel biorę uchwycenie Raczek koło Suwałk (mojej miejscowości) z pobliskiego wyniesienia. W całej rozciągłości.

  10. To ja o fizyce:

     

    Złapał diabeł Polaka, Francuza i Anglika.

    - Macie wykrzyknąć słowo, a jeśli echa nie będzie słychać co najmniej 5 minut to zabiję!

    Anglik krzyknął - O....k....k...jjj! - echo słychać było 3 minuty.

    Francuz krzyknął - O....uuu...iiii! - echo słychać było 4 minuty.

    Polak krzyknął - Wódkę daaaaająąąąą!

    A echo - Gdzie ... gdzie ... gdzie ...? - słychać było 2 godziny :lol:

     

     

    Student zdaje egzamin z elektrotechniki, lecz odpowiedzi studenta są poniżej krytyki. W końcu profesor zły, mówi:

    - Dam panu trójkę, jeżeli powie pan ile jest żarówek w tej sali.

    Student zaskoczony szybko policzył i odpowiada: - Trzydzieści.

    Na to profesor odpowiada - Nieprawda. Po czym wyjął jedną żarówkę z szuflady biurka.

    Za rok ten sam student podszedł do egzaminu i sytuacja się powtórzyła. Na pytanie profesora o ilość żarówek odpowiedział, że trzydzieści jeden. Na co profesor z uśmiechem:

    - Nieprawda. Nie mam żarówki w szufladzie.

    - Ale ja mam - odparł student wyciągając żarówkę z marynarki B) I dostał tróję.

     

     

    W raju spotykają się Newton, Pascal i Einstein. Trzej fizycy stwierdzili, że pobawią się w chowanego.

    Einstein zaczyna liczyć: 1, 2, 3...

    Pascal i Newton zastanawiają się gdzie tu się schować. Pascal chowa się za jakąś chmurką. Newton bierze kredę i rysuje na ziemi kwadrat metr na metr, po czym staje w nim.

    - ... 99, 100. Szukam. Einstein odwraca się i widzi za sobą Newtona.

    - Ha! Mam cię Newton!

    - Nie, nie, nie - odpowiada Newton - Ja jestem jeden Newton na metr kwadrat, czyli Pascal :D

     

    Profesor pyta studenta fizyki:

    - Co to jest różniczka?

    - To wyniczek odejmowanka - odpowiada student.

     

    Studentka pyta na wykładzie:

    - Dlaczego transformator podłączony do sieci buczy?

    - Jakby pani miała tyle okresów na sekundę co on, to nie tak by pani buczała!

     

    Nauczyciel fizyki pyta Jasia:

    -Skąd się bierze prąd?

    -Z Afryki!- odpowiada Jaś.

    -Skąd ci to przyszło do głowy?

    -Bo jak wczoraj u nas zgasło światło, to tata zawołał: -I znów te małpy wyłączyły prąd!

     

    :lol:

     

    (Ze strony Fizyki LO Turek)

  11. Odpowiem Tobie tylko na pierwsze pytanie, na pozostałe niech lepiej odpowie ktoś bardziej zorientowany.

    Wczoraj w paru dziurach w chmurach było widać NLC. Widziałem je jakoś po północy, w okolicy 0:30. W okolicach 1:00 były już niewidoczne. Były nisko nad horyzontem, w kierunku północnym.

    Co do kształtów jakie mogą przybierać - wcześniej, przed pierwszą udaną obserwacją wiedziałem tylko tyle, co Ty - ze zdjęć. Jak zobaczysz, to raczej nie pomylisz z niczym innym. I sugeruj się nazwą, one naprawdę są srebrzyste :)

    Wieczorem poczytaj sobie książkę czy cuś, i sprawdzaj niebo co np. 15-20 minut. Jeśli tylko się pojawią, nie powinnaś ich przegapić (w okolicach zeszłego weekendu była jedna z niewielu naprawdę bezchmurnych nocy ostatnio, i oczywiście NLC się nie pojawiły). W ciągu ostatniego tygodnia widziałem je ok. 4 razy, zawsze w okolicach północy i zawsze w kierunku północnym.

    pozdrawiam i życzę miłych łowów

     

    To i dwa pozostałe pytania mam z głowy :) Dzięki :) Bo skoro mam czatować na chmury, wypatrywać ich co 15-20 minut, to znaczy, że mogą pojawić się niezależnie od tego, czy były tuż po zachodzie, czy nie. A jeżeli drugie pytanie mam z głowy, to trzecie mi już niepotrzebne- rzeczywiście chyba rozpoznam obłoki. Chodziło mi tylko o ich wygląd w początkowej fazie widoczności.

  12. Codziennie wieczorem patrzę na niebo i wypatruję NLC. Jednak na ogół przeszkadzają mi w tym 'zwykłe' chmury, a jeżeli nie, to absolutnie NIC nie ma, żadnego sreberka. Zaczynam już powoli wątpić, czy kiedykolwiek uda mi się zaobserwować obłoki srebrzyste. Mam wobec tego następujące pytania:

     

    1. Czy wczoraj (25 czerwca) były widoczne obłoki srebrzyste? Jeżeli tak, to o której godzinie? Siedziałam od 22:00 do 23:00 i nic.

     

    2. NLC widać, gdy Słońce jest 6-16 stopni pod horyzontem. Jeżeli nie widać obłoków, gdy jest 6* pod horyzontem, to czy też nie będzie ich widać przy 10 czy 16 stopniach? Czy mogą pojawić się 'nagle'? Chodzi mi o to, czy jeżeli nie pojawiają się po zachodzie, to czy nie będą widoczne później.

     

    3. W jakiej formie są widoczne na początku, tuż po zachodzie? Przypominają cirrusy? Włókna są równoległe do horyzontu, czy może krzyżują się ukośnie, jak na niektorych zdjęciach? Czy na początku obłoki wysoko sięgają, mierząc w stopniach?

     

    To tyle. Odpowiedzi na te pytania pomogą mi w obserwacjach.

  13. I wczorajsze słońca poboczne:

     

     

    prawe

    post-12984-1245665647_thumb.jpgpost-12984-1245665655_thumb.jpg

     

    a potem i lewe

    post-12984-1245665666_thumb.jpgpost-12984-1245665638_thumb.jpg

     

    Co ciekawe, nie było widać obu naraz. Najpierw, ok. 19:15, było widoczne tylko prawe, potem zaś, 19:30, prawe znikło i pokazało się tylko lewe.

  14. U mnie jest dobrze widoczne, ale tylko wtedy, gdy obrócę ekran (LCD w laptopie). Nie wiem, na czym to polega- sama mam kiepski komórkowy aparat (CyberShot rewelacyjny jak na komórkę, a beznadziejny jak na aparat fotograficzny) i często na zdjęciach pojawiają mi się odblaski, dodatkowe promienie, szumy... O uchwyceniu tym NLC nawet nie mam co marzyć- nie obejmuje ciemności... Kiedy chcę, żeby zdjęcie słonka i halo było jak najwyraźneijsze i bez odblasków, staram się fotografować źródło światła prosto- nie pod kątem.

     

    Dzisiaj ok. 10:30 też było halo- u góry kolorowe i dość dobrze widoczne, u dołu również, a po bokach nie.

    post-12984-1245583626_thumb.jpgpost-12984-1245583616_thumb.jpgpost-12984-1245583633_thumb.jpg

  15. Wczoraj w mojej miejscowości odbywała się Palinocka- impreza świętojańska. Wybierając się na nią, spojrzałam na niebo i zobaczyłam olśniewająco mocne prawe słońce poboczne:

    post-12984-1245559655_thumb.jpg

    A potem również lewe:

    post-12984-1245559690_thumb.jpg

     

    Nie zważając na wąski zasięg 'aparatu' i krzyki siostry, że ma dość tych moich chmurek i że 'mój mąż się ze mną zanudzi', postanowiłam ująć w kadrze oba parhelia:

    post-12984-1245559698_thumb.jpg

     

    Było to ok. 18:30 czasu polskiego. Pomyślałam sobie: może jakiś okołozenitalny się pojawi? Zadarłam głowę do góry, a tam właśnie zaczynał się tworzyć:

    post-12984-1245559708_thumb.jpg

     

    Potem miałam całkiem dobry widok, bo nie było już drzew, tylko dachy, więc jeszcze raz cyknęłam parhelia:

    post-12984-1245559717_thumb.jpg

     

    A łuk stawał się coraz większy i wyraźniejszy...

    post-12984-1245559741_thumb.jpg

     

    Przeszłyśmy na drugą stronę jezdni, więc widoczność znacznie się poprawiła. Zrobiłam więc kolejne zdjęcie słońc pobocznych ( sceneria sprawia dość tropikalne wrazenie):

    post-12984-1245559765_thumb.jpg

     

    Potem postanowiłam trochę inaczej ująć zjawisko- pionowo, z nastawieniem na łuk okołozenitalny:

    post-12984-1245559775_thumb.jpg

     

    Ten z kolei stał się tak wyraźny, że nie dał mi spokoju i MUSIAŁAM jeszcze raz go uwiecznić:

    post-12984-1245559783_thumb.jpg

     

    I nagle olśniło mnie: przecież mam w komórce funkcję robienia "sklejanych" zdjęć panoramicznych! Stanęłam więc i pstryknęłam panoramkę 2-zdjęciową (co prawda lampa się rozdwoiła, ale liczą się słońca poboczne!)

    post-12984-1245559802_thumb.jpg

     

    A potem po raz ostatni rzuciłam okiem obiektywu na łuk okołozenitalny. Patrząc na zdjecie w komórce, miałam wrazenie, że widzę tam górny łuk styczny (delikatny!). Na żywo też go widziałam. A w komputerze trzeba naprawdę dużej cierpliwości, żeby coś zobaczyć, ale to JEST- po skontrastowaniu widoczna doskonale jaśniejsza smuga na wysokości 1/4 - 1/5 zdjęcia licząc od dołu. Zresztą na uparciucha można jej się dopatrzyć i normalnie:

    post-12984-1245559810_thumb.jpg

     

    Potem zjawiska zaczęły zanikać. Do zapadnięcia zmroku nie pojawiło się nic ciekawego.

    • Lubię 1
  16. Wybaczcie wszyscy, że wcześniej się nie przedstawiłam, ale jakoś nie natknęłam się dotychczas na ten wątek.

     

    Mam na imię Kasia, mam 17 lat i mieszkam na Suwalszczyźnie (którą, z powodu temperatur i niełatwego dostępu do wielkomiejskich zdobyczy cywilizacyjnych pieszczotliwie nazywam "Daleką Północą"). Na AF trafiłam niemalże przypadkiem- nie jestem wielką fanką astronomii (chociaż czasem poczytam sobie to i owo), a zaciągnęły mnie tu zjawiska optyczne w atmosferze. Razu pewnego, czytając o niewyjaśnionych zjawiskach, natknęłam się na hasło "Słońce poboczne", a zabrzmiało ono tak intrygująco, że musiałam sprawdzić, cóż to takiego. Dalej było więcej takich haseł: halo 22*, iryzacja, łuki nie łuki, zielone promienie i oczywiście różne ciekawe CHMURY :). Wciągnęłam się w to, a w związku z tym, że najwięcej haseł Wyrocznia Google wyszukiwała z AF, to i ja się dopisałam.

     

    Poza tym moim światem jest muzyka. Gram na fortepianie (zdobyłam w tym roku dyplom pianisty), a oprócz tego uczę się gry na organach (jestem od 1,5 roku organistką w kościele). Czasem próbuję swoich sił w poezji oraz narysuję od czasu do czasu to i owo. A przyroda od zawsze mnie interesowała. Pozdrawiam wszystkich serdecznie! :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.