Skocz do zawartości

Sysiu

Społeczność Astropolis
  • Postów

    54
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Sysiu

  1. Witam! Zdjęcia z sobotniego zachodu słońca na Biskupiej Kopie. Nie jest to co prawda taka rewelacja jak foty Northwood`a z tego miejsca aczkolwiek 130 km pękło pozdrawiam !
  2. stawiam na Magurke w Magurze Orawskiej pozdrawiam!
  3. Witam wszystkich! Kilka fot z Hałdy Boryńskiej (Jastrzębie Zdrój)... Jesioniki przy zachodzie słońca były widoczne całkiem całkiem. Babia cały dzień dawała po oczach, a Tatry Wysokie wyszły tylko na 5 minut. Niesiety mój sprzet focący nie nalezy do najlepszych. Pozdrawiam! 1. Babia 2. Szarlota 3. Pradziad
  4. Witam wszystkich! Śledze watek od pewnego czasu i nic tylko pozazdrościć osiągnięć. Ze swojej strony mogę dodać tylko tyle że udalo mi sie skontaktować z osobą która rzekomo widziała Alpy z Wielkiej Raczy.. poniżej zamieszczam opis tego wydarzenia oraz datę! mam nadzieje że coś to da "Powiem szczerze, że zjawisko owe obserwowałem już dość dawno, myślę że około 10 lat temu. Było to jesienią, porą popołudniową, gnaliśmy wtedy ze Skalanki przez Wielką Raczę na Przegibek. Skoro ruszyliśmy ze Skalanki około 10.00 (miałem w ekipie śpiochów), więc na Raczy mogliśmy być około 14.00-15.00. Bo na Przegibek ostatnią godzinkę, półtora, szliśmy już po ciemku. Wrażenie było niesamowite - dokładnie w kierunku pd.-zach., sterczały (o dziwo) dwie strzeliste turnie (jak w Tatrach Wysokich), i to jakby wisiały lekko w powietrzu (nie było widać ich podstaw, były jakby we mgle). Czasem takie zjawisko widać np. patrząc z Beskidu Sądeckiego na Tatry Wysokie - pięknie widać turnie, a podstawa gór jest jakby rozmazana, zamglona, a góry zdają się "wisieć w powietrzu". A tego dnia widoczność była "żyleta" - po horyzont góry, górki i pagórki, i to o niezwykle ostrych konturach. Ale te dwie (dlaczego tylko dwie) strzeliste piramidy wyraźnie dominowały nad krajobrazem gór i górek. Pogoda słoneczna, błękitne, jesienne, chłodne już niebo." i drugi opis zjawiska "To było dokładnie 10.11.1997r. To nie były chmury, tylko 2, wyraźne turnie. Wyglądały jak Tatry Wysokie z Babiej Góry, ale nie w zwykły dzień, tylko w taki, gdy - jak już pisałem - podstawy Tatr są jakby przymglone, a szczyty wydają się być bardzo blisko i bardzo wysokie. Kierownik schroniska potwierdził, że sam Alp z Raczy nie widział, ale wspominali mu o tym turyści, schodzący z wierzchołka." bless!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.