Skocz do zawartości

voytasosuch

Społeczność Astropolis
  • Postów

    375
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez voytasosuch

  1. Siedzę u siebie na Zaolziu i ładnie wyszedł z chmur Śląsko-Morawski. W drugą stronę żyleta w Niskich Jesenikach, poprzekładana chmurami z których leje. Czasami przebija Hruby. Za godzinę zachód - może coś się fajnego pokaże. Sprzęt w pogotowiu :)

     

     

    No i przebił się. Wprawdzie "flagowe" szczyty w chmurach, to jednak coś się pokazało :)

     

    medvedi.jpg

  2. No spoko, tyle że góry to nie tylko te wysokie i dlatego nie dziwię się, że kalendarz jest niszowy. Musi być nudny bo tylko same "szpice" gór pokazuje ;) A tak jak by były też inne góry to pewnie by znalazł więcej nabywców ;) ....

     

    Wydajemy różne kalendarze poświęcone górom, nie tylko tym najwyższym :)Ten jest specyficzny, dodatkowo emocjonalnie ważny dla mojego szefa, który się wspina (czasem z R. Pawłowskim).

  3. Agencja reklamowa w ktorej pracuję wydaje od kilku lat kalendarz poświęcony górom wysokim, naprawdę wysokim. W zasadzie do tej pory były w nich umieszczane zdjęcia wyłącznie Ryszarda Pawłowskiego.

    W wydaniu kalendarza na 2013 rok agencja chce wykorzystać zdjęcia innych autorów. Jeśli chodzi o góry, to jesteśmy zainteresowanie tematem od Alp "wzwyż".

     

    Ponieważ kalendarz jest niszowy, agencja nie płaci autorom za zdjęcia. Nie jest to wydawnictwo nastawione na zysk. Cały nakład rozchodzi się praktycznie w środowisku wysokogórskim. Bardziej jest to sposób autopromocji fotografa. Za każde wykorzystane zdjęcie dostaje on 10 egzemplarzy autorskich i zniżkę na kolejne. Oczywiście zdjęcia są podpisane.

     

    Oprócz jakości warunkiem koniecznym jest rozmiar - co najmniej A3 w wysokiej rozdzielczości.

     

     

     

    Jeśli ktoś z Szanownego Grona jest zainteresowany i posiada zdjęcia własnego autorstwa, to zapraszam na PW.

    • Lubię 1
  4. Może to nie Tatry czy Karkonosze i poza Pradziadem nie uświadczysz zbyt wielu turystów. Góry są jeszcze mało znane i jednocześnie niedoceniane. Jakbyś potrzebował informacji związanych z Jesionikami to służę takimi :)

     

    Jeśli można podpiąć się do rekomendacji :), to polecam też do wędrówek po Niskich Jesenikach - są super miejsca, które naprawdę warto zobaczyć.

  5. Kiedyś takimi kopczykami oznaczano drogę (przynajmniej w niektórych górach), ale w danym miejscu i sytuacji to przecież absurd. Rafał chyba podał właściwe przyczyny. Mogę tylko poprosić, żeby tego nie robić. Kilka lat temu "kopczykowcy", zapewne bez złych intencji, zniszczyli w ten sposób unikatowe formy wietrzenia mrozowego na Czarnym Grzbiecie w Karkonoszach.

     

    Może te półtora metrowe o których pisał merti, to takie "kierunkowskazy". Jeszcze wysoka na dwa, trzy metry tyczka w środek i można brykać po szlaku w gęstej mgle lub zimą jak nawali półtora metra śniegu :)

     

    Te na Radhoscie mają kilkanaście, kilkadziesiąt centymetrów. Biorąc pod uwagę, że to była święta góra w pogańskich czasach, widać że gusła wracają do łask :)

    Należący do tego masywu Radegast to na cześć słowiańskiego bożka o tym samym imieniu. A do tego jeszcze litry piwa Radegast na szczycie pod obeliskiem i już mamy odrodzenie obrzędów z przed 1000 lat :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.