-
Postów
375 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Galeria
Pliki
Sklep
Articles
Market
Community Map
Odpowiedzi opublikowane przez voytasosuch
-
-
Kto zaryzykował i wybrał się o świcie gdziekolwiek w teren to obecnie chyba sika po nogach z wrażenia ...
Kto pojechał do Salomina? No, przyznaj się Rekordzisto...
-
-
Trochę mnie to drażni ,że takie piękne fotki są ,ale prawie zawsze ze Śląska a ze świętokrzyskiego lipa jak zwykle :/,
To sie musisz synek przenieść na Ślonsk i przyjąć na gruba. Bydziesz fedrowoł na dole, a jak wyjedziesz i bydom super warunki, to bydziesz mioł piekne widoki na kopce i góry Pyrs ludkowie!
-
-
Załączam zdjęcie sigmą 70-200 mojego brata.
W oddali załapała się wieża pożarowa na Wzgórzu Wandy, jedna z wielu ulubionych miejscówek Rafała ZOOM
-
-
Oj, miodzio. Ze wszystkich okiem mam teraz widok od Małego, przez Śląski, Żywiecki, Śląsko-Morawski do Jeseników. Czyli wszystko co mogę zobaczyć
-
A gdzie w tej dyskusji "dalekie obserwacje"...?
-
Siedzę u siebie na Zaolziu i ładnie wyszedł z chmur Śląsko-Morawski. W drugą stronę żyleta w Niskich Jesenikach, poprzekładana chmurami z których leje. Czasami przebija Hruby. Za godzinę zachód - może coś się fajnego pokaże. Sprzęt w pogotowiu
No i przebił się. Wprawdzie "flagowe" szczyty w chmurach, to jednak coś się pokazało
-
No spoko, tyle że góry to nie tylko te wysokie i dlatego nie dziwię się, że kalendarz jest niszowy. Musi być nudny bo tylko same "szpice" gór pokazuje A tak jak by były też inne góry to pewnie by znalazł więcej nabywców ....
Wydajemy różne kalendarze poświęcone górom, nie tylko tym najwyższym Ten jest specyficzny, dodatkowo emocjonalnie ważny dla mojego szefa, który się wspina (czasem z R. Pawłowskim).
-
Agencja reklamowa w ktorej pracuję wydaje od kilku lat kalendarz poświęcony górom wysokim, naprawdę wysokim. W zasadzie do tej pory były w nich umieszczane zdjęcia wyłącznie Ryszarda Pawłowskiego.
W wydaniu kalendarza na 2013 rok agencja chce wykorzystać zdjęcia innych autorów. Jeśli chodzi o góry, to jesteśmy zainteresowanie tematem od Alp "wzwyż".
Ponieważ kalendarz jest niszowy, agencja nie płaci autorom za zdjęcia. Nie jest to wydawnictwo nastawione na zysk. Cały nakład rozchodzi się praktycznie w środowisku wysokogórskim. Bardziej jest to sposób autopromocji fotografa. Za każde wykorzystane zdjęcie dostaje on 10 egzemplarzy autorskich i zniżkę na kolejne. Oczywiście zdjęcia są podpisane.
Oprócz jakości warunkiem koniecznym jest rozmiar - co najmniej A3 w wysokiej rozdzielczości.
Jeśli ktoś z Szanownego Grona jest zainteresowany i posiada zdjęcia własnego autorstwa, to zapraszam na PW.
- 1
-
Co to za szczyt ?
Babia z lustrzanym odbiciu
-
Dzięki, już działa
Sorki Darek. Pomieszało mi się z autorem postu.
-
Może to nie Tatry czy Karkonosze i poza Pradziadem nie uświadczysz zbyt wielu turystów. Góry są jeszcze mało znane i jednocześnie niedoceniane. Jakbyś potrzebował informacji związanych z Jesionikami to służę takimi
Jeśli można podpiąć się do rekomendacji , to polecam też do wędrówek po Niskich Jesenikach - są super miejsca, które naprawdę warto zobaczyć.
-
Jest 20:00 a ze Skrzycznego widać Wierchy. Przebijają światła z Gubałówki. Ale widać na jakiej wysokości utrzymuje się warstwa chmur - jest wysoko
-
Piękne Robert! Znasz kogoś z redakcji tej strony?
A tak poza tym skąd to dokładnie cykane, bo nie potrafię się doczytać?
Kontakt załatwiony, zdjęcia też + wymiana uprzejmości
Wkrótce na DO...
- 1
-
P.S. Jutro w Beskidzie powinna być bardzo niska inwersja, może nawet z nizin będzie można łapać Tatry!
No no, ze Skrzycznego widać światła w Zakopanym, a z Lysej światło na Pradziadzie. Gdyby tak rano bez mgieł...
-
-
Nie ma takiej potrzeby
Edit: posty przeniesione.
No widzisz Krzysiek, jaki ze mnie naukowiec
-
Kiedyś takimi kopczykami oznaczano drogę (przynajmniej w niektórych górach), ale w danym miejscu i sytuacji to przecież absurd. Rafał chyba podał właściwe przyczyny. Mogę tylko poprosić, żeby tego nie robić. Kilka lat temu "kopczykowcy", zapewne bez złych intencji, zniszczyli w ten sposób unikatowe formy wietrzenia mrozowego na Czarnym Grzbiecie w Karkonoszach.
Może te półtora metrowe o których pisał merti, to takie "kierunkowskazy". Jeszcze wysoka na dwa, trzy metry tyczka w środek i można brykać po szlaku w gęstej mgle lub zimą jak nawali półtora metra śniegu
Te na Radhoscie mają kilkanaście, kilkadziesiąt centymetrów. Biorąc pod uwagę, że to była święta góra w pogańskich czasach, widać że gusła wracają do łask
Należący do tego masywu Radegast to na cześć słowiańskiego bożka o tym samym imieniu. A do tego jeszcze litry piwa Radegast na szczycie pod obeliskiem i już mamy odrodzenie obrzędów z przed 1000 lat
-
Poza tym - co sądzicie o przeniesieniu dyskusji do trochę zapomnianego wątku "Tatry"? Tutaj chyba nie bardzo pasujemy...
A może zupełnie osobny wątek stworzyć. Taki naukowy
-
-
Moźe być takie coś?
/jest jeszcze kilka podobnych/
Byłem kilka lat temu i widziałem, choć wieczorem o zachodzie Słońca. Robi wrażenie.
Ale to nie temat "Tatry"
-
Mała Fatra oraz Niżne Tatry z Radhosta z niedzieli 16.10.2011
Przy samym schronisku, a właściwie teraz horskim hotelu widać jeszcze Zachodnie i Wysokie Tatry
<OFF> Beskidy i Tatry z Katowic
w Poszerzamy horyzonty - Dalekie obserwacje
Opublikowano · Edytowane przez voytasosuch
Tego samego dnia kilkanaście kilkometrów dalej z POI w Rudzie Śl. - Kochłowicach
Bardziej w lewo...
No i pierwsze w tym roku moje Jeseniki (z Rudy oczywiście...)