wikary666

Ok, w takim razie poszukam czegoś używanego a porządniejszego, może metalowego. Mam znajomego fotografa, zapytam, może ma coś niepotrzebnego. Dzięki wszystkim za rady, jestem wdzięczny za zainteresowanie problemem.

Dzięki, jeszcze dziś kupię, jak dojdzie to sprawdzę pod celestronem ale i tak pewnie go rozczłonkuję i zamontuję głowicę na moim teodoliciaku. Za jakiś czas jak będzie po zabiegu, przedstawię wyniki wraz ze zdjęciami.

To jeszcze raz ja. Znalazłem na alledrogo taki oto model: http://www.allegro.pl/item577725478_super_...ral_anyall.html Taniocha, ale chodzi mi o samą głowicę. Może ktoś z Forumowiczów miał przyjemnośc (lub nieprzyjemnośc) wypróbowania takiej zabawki? Jak myślicie czy zdałoby to egzamin w połączeniu ze statywem, który wymodziłem post wyżej? Pewnie będzie bezpieczniejsze od kuleczki jaką mam teraz, ale z drugiej strony, czy nie rozsypie się zbyt prędko?? Pozdrawiam!

Jarek to jest świetne co w tym linku pokazujesz. Jednak trochę przydrogie Ale pomysł jak najbardziej do wykorzystania, tylko trzeba miec dostęp do warsztaciku z paroma przyrządami... Zrobiłem małą prowizorkę. Jest kilka zmian w stosunku do moich wcześniejszych pomysłów: -poxilina - won (no, prawie, ale o tym później) -dwie śruby a nie jedna łączące rurę ze statywem -cudowne połączenie rurek za pomocą sprytnego systemu śrub i zacisków (pochodzą z zestawu mebli zrób to sam, rozumiecie, różne konfiguracje) -na połączeniu statywu i rury będzie osadzona jakaś kopuła, muszę coś wykombinowac żeby zakryc śruby, dyktę i poxilinę, którą dałem na wszelki wypadek dla sztywności) -w drodze jest już metalowy L-adapter, ten oryginalny z lornetki założyłem dla sprawdzenia konstrukcji. Ogólna idea pozostała taka sama. Popatrzcie co jak na razie wyszło. Od razu uwaga do mini głowiczki. Sprawuje się wyśmienicie!! Wierzcie mi lub nie (ta na poprzedniej focie tylko symbolizowała głowicę, nie przedstawiała tej którą faktycznie posiadam, nie mniej jednak jest to nadal jedna z głowic pod cyfróweczkę.. i to mnie najbardziej martwi) jest niesamowicie sztywna, wymieniłem śrubę i dodałem zacisk z drutu, siedzi ścisło i trzyma lornetkę w najbardziej wymyślnych pozycjach. Głowica wraz z nogami tego mini statywu osadzona jest w rurze i usztywniona kawałkami drewna a przestrzeń w środku dodatkowo wypełniła poxilina, trzyma się jak beton. Zdaję sobie sprawę, że z czasem może się wyrobic, wytrzec i już nie będzie tak kolorowo, ale do tego czasu nabędę mam nadzieję porządniejszą głowicę z prawdziwego zdarzenia, podoba mi się ta którą zaprezentował Janko. Ogólnie konstrukcja jest bardzo stabilna i prawie zero chwiejności, jedyne nieszczęście jakie mogłoby się przydarzy to chyba gdyby w głowiczce kulka wyskoczyła z tego w czym jest osadzona... A! Na zdjęciach nie ma przeciwwagi ale to nie problem, jutro będzie, po prostu przedłużam rurkę o kolejny krótki segment, montuję 2 kilo hantla i po sprawie (świetne są te rureczki). Powiedzcie co o tym wszystkim myślicie? Pewnie zostanę zganiony za tą głowiczkę? Pozdrawiam!

Ok jako że nie mogę pozwoli sobie na głowicę (jak na razie) to wydumałem coś takiego: Rura jest dośc ciężka, z całkiem grubej stali, jest ładnie pomalowana na jasno-szary/brudna biel. Moje pytanie: czy do zabiegu połączenia dwóch takich rurek nadawałaby się Poxilina®?? Nie mam dostępu do spawary i chciałbym uniknąc szukania po mieście chętnego spawacza. Co o takim połączeniu myślicie? Wytrzyma to czy raczej spawac? I drugie pytanie. Mam mały tripod (właściwie to mikro) Jessopsa, prawie taki jak na fotce. Czy zda on egzamin dźwigając cieżką 15x70?? Trochę w to powątpiewam, chociaż muszę przyznac, że jak go zacisnąc to cholernie mocno trzyma, cyfrówkę niełatwo obrócic.. Co o tym myślicie? Lub druga opcja: Zamiast krótszej rureczki dac od razu głowiczkę i L-adapter. Może nie potrzeba tego tak wysoko podnosic? Myślę, że im mniej zgięc, połączeń i przegubów, tym lepiej. A może się mylę? Wiem dużo pytań, ale najważniejsze to o poxilinę, poradźcie więc. PS. Sorry za moją radosną twórczośc, mam nadzieję, że rysunek jest wystarczająco czytelny. Wymiary takie jak długośc rury i L-adaptera są umowne i nie odwzorowują w 100% tego jak to będzie ostatecznie wyglądało, dopasuję je według potrzeb. Pozdrawiam!!

Dzięki za rady, widzę, że nie obejdzie się bez majsterkowania. Może dziś jeszcze poszukam materiałów w budowlanym, mam nadzieję, że śruby i jakieś żelastwo tam znajdę. W weekend spróbuję coś ulepic. Janko, Twój pomysł wydaje mi się najciekawszy, szkoda że w obecnej chwili nie mogę zainwestowac w taką głowicę, ale może z czasem też takie rozwiązanie zastosuję. Oczywiście jak tylko uda mi się zbudowac coś innego - sensownego i funkcjonalnego, nie omieszkam opisac wynalazku na forum. Pozdrawiam i dzięki raz jeszcze!

Witam, mam prośbę. Czy ktoś mógłby mi poradzic jak zamontowac Celestrona 15x70 na tym czymś co wygrzebałem śród rupieci geodezyjnych na strychu? Domyślam się, że sam L-adapterek nie wystarczy? Oto zdjęcia tego statywu, jest solidny, dośc ciężki i cały z drewna i metalu (czy to przypadkiem nie Zeiss?). Mam jeszcze drugi taki sam ale brązowy i wygląda nieco starzej. Da radę do tej śruby przyczepic adapterek? Jeszcze go nie mam u siebie, więc pytam zanim zamówię. Pozdrawiam!!

Witam, sorry, ze nie w temacie ale nie moge rozpoczac watku na glownej stronie. Co powiecie o tej lornetce?: http://www.allegro.pl/item583856680_lornet..._gwarancja.html Czy to wogóle oryginal?? Czy moze dac sobie spokoj i kupic to: http://www.allegro.pl/item583928477_meade_...k4_futeral.html Raz jeszcze przepraszam ze sie tu podczepiam ale mam problemy z zalozeniem tematu. Prosze o porade o pozdrawiam!!

Łał...

Dzieki Ale się tu postów narobiło!! Ufffff, właśnie wracam z dworu, ale niestety nie z obserwacji bo u mnie juz chyba z 5 dzień niebo zachmurzone. Próbowałem naprawic kostkę stacyjki w mojej Toyotce ale dziś zakończyło się to niepowodzeniem. Drugie podejście jutro, chyba że będzie pogoda to teleskop wystawię i pogapię się. Dzięki za odpowiedzi.

Zatem nie będę nic kombinował i popatrzę przez taki jaki jest Tylko czekam na kawałek pogodnego nieba, niestety od 2 dni chmury... Dzięki wszystkim za odpowiedzi i rady!

Dzięki za słowa zrozumienia. Jak na razie popatrzę sobie przez to co aktualnie posiadam a jak przyjdzie czas to kupię coś konkretnego. Lornetka też jest w planach . A jeszcze odnośnie tego SkyWatcha, może to głupie pytanie ale jako że jestem zielony w tym temacie, pozwolę sobie je zadac. Czy da radę wymontowac tę soczewkę barlowa ze środka teleskopu? Może ogniskowa się zmniejszy ale skoro ten Barlow psuje tam obraz to może by się jakoś polepszyła? Co Wy na to? Chyba że draństwo siedzi tam bezapelacyjnie na stałe to nie będę ruszał Pozdrawiam!

Czy w takim razie da się cokolwiek konkretnego zobaczyc? Czy też sytuacja jest aż tak beznadziejna..?

Witam, na początek chciałem przywitac Administratorów i Użytkowników tego Forum, jak widac jestem tu nowy a jeśli chodzi o astronomię i sprawy związane ze sprzętem jestem zupełnie zielony więc byłbym wdzięczny za cierpliwośc i wyrozumialośc . Fascynuję się fotografiami szeroko pojętego kosmosu, gwiazd, mgławic, planet itp. Mam Stellarium w wersji 0.10 beta, od paru dni się tym bawię. Teraz mam okazję sam cokolwiek poobserwowac (mam nadzieję). Mam parę pytań do doświadczonych kolegów. Otóż ostatnio wszedł w moje posiadanie następujący model teleskopu: http://www.bazarek.pl/produkt/206948/teles...-sk1141eq1.html Pytania: 1.Czy przez coś takiego obejrzę planety naszego układu? Możecie mi powiedziec czy to coś warte, coś więcej o tym akurat modelu? Pożyczyłem jak narazie od znajomego ale mogę kupic jeśli mi się spodoba, więc wziąłem go na 'testy' 2.Tak mniej więcej, jaki najdalszy obiekt mógłbym dzięki niemu obejrzec? (z tych popularniejszych, godnych zainteresowania) 3.Pewnie będą osoby, które napisałyby z chęcią 'kup sobie lornetkę' - otóż mam zamiar, tylko i tu nie wiem jaką. Czy powiększenie 10x50 wystarczy? Z góry dzięki za odpowiedzi. Pozdrawiam!!