Skocz do zawartości

umysł UMYSŁU

Społeczność Astropolis
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez umysł UMYSŁU

  1. Gdybym stanął przed koniecznością rzetelnej identyfikacji "siebie" rzekłbym, że jestem "inteligentnym/świadomym przejawem wszechświata". To JEST PRAWDA... potwierdzalna empirycznie. Jestem słońcem, drzewem, ptakiem, galaktyką i wszystkim co istnieje. A "JA" może "powiedzieć" o "sobie" tylko umysł. Pytanie brzmiało: czy istnieje Bóg? Myślę, że zanim rozpocznie się polemikę na ten temat, należy ustalić, istnienie JAKIEGO Boga chcemy udowodnić (lub też zaprzeczyć). Napiszę tylko, że istnieje wiele argumentów przemawiających za, jak i przeciw. Istnieje również wiele koncepcji Boga. Jeżeli ktoś naprawdę, chce mieć pewność... niech lepiej da sobie spokój, bowiem problem jest nierozwiązywalny (jak narazie). *** Mnie osobiście istnienie, lub nie-istnienie Boga/Bogów/Czegokolwiek ani nie przeszkadza, ani też nie jest niezbędnym do pewnego, odważnego i szczęśliwego bycia. Nigdy natomiast nie przedłożę wiary, nad fakty. Pozwolę sobie zacytować fragment dzieła, pod wpływem którego wciąż jestem : "Jeśli mamy odnaleźdź Boga, powinny o nim świadczyć dokonane odkrycia, nie zaś to, czego nie udało się nam odkryć" I jeszcze jeden, który bardzo precyzyjnie oddaje mój "styl" zapatrywania się na "wszystkość": "Przyroda jest wynikiem własnej techniki, a wszechświat "JEST" umysłem: układem zdolnym do samoorganizacji i obserwacji samego siebie"* *umysły wszystkich istot inteligentnych są "zmysłem obserwacyjnym" - a wszechświat jest niepodzielną całością (w tym "zmysłami obserwacyjnymi").
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.