MarcinekNu2

W delcie nie ma Castell.

Ja kupiłem ostatnio Hyperiona 8 mm ale jak na razie noce zbyt widne do jakichś sensownych testów.

Ceny tego filtra porównywalne do cen innych filtrów w polskich sklepach...

A ja mam pytanie: gdzie taki filtr Castell O-III można kupić i za ile?

No i wszystko w porządku, teleskop się wychłodził ponad godzinę, latarnie zgasły, Łysy wzeszedł i wszystko było ok, no może poza niebem które było totalnie jasne. Gwiazdy już są takie jak być powinny.

W Scoposie muszlę odwijam (czyli wystawiam ) i wtedy przykładam oko w okularach. Tak mi jest chyba wygodniej i lepiej chroni od bocznego światła. Myślę, że ten Hyperion nie ma wady, raczej złożyły się na to inne czynniki i dlatego wyszły takie gwiazdki. No niestety lato jest wdzięcznym okresem do obserwacji chyba tylko z jednego powodu, jest ciepło. A tak to niestety jak był nów Księżyca to u nas latarnie paliły się całą noc (niestety zarządzenie popowodziowe, jak teraz gasną (niestety z opóźnieniem) to znowu Łysy świeci a poza tym Słońce nisko chowa się za horyzontem. Kto by pomyślał, ze kiedyś marzyły mi się tylko krótkie księżycowe noce i długie dni? Na pewno następny zakup to będzie coś z wyższej półki, a póki co Hypek zostaje na razie na testy.

Tak też zrobię, myślę, ze porządne wychłodzenie powinno pomóc. Wczoraj stał przed obserwacją na balkonie tylko jakieś 15-20 minut. No i liczę dziś na trochę lepsza pogodę. Cóż głód obserwacji niestety zmusza do oglądania nieba w takich a nie innych warunkach.

No niestety tak jak pisałem: - obserwacje prowadziłem wczoraj od godziny 22:45 do 23:15 (poddałem się później), wieś około 1000 mieszkańców, obserwacja z balkonu na kierunkach N, NE. Obserwacja nad dachami domów po drugiej stronie ulicy, temperatura powyżej 20 stopni Celsjusza. Na kierunku NE silna latarnia, na kierunku W kilka mniejszych. Do tego wysokie obłoki, cirrusy jak mniemam uformowane w takie lekko widoczne ławy. Do tego wschodzący Księżyc dawał dużą łunę potegowaną przez chmurki przez które się przebijał. Poddałem się po około 30 minutach bo chmury zaczęły przysłaniać niebo. Kolimacja Synty 8" chyba w porządku (kolimowany laserem), podczas utraty ostrości widziałem idealne krążki dyfrakcyjne. Nie używałem innego okularu tylko Hyperiona 8mm. Miałem nadzieję zobaczyć coś w Lutni ale poza Wegą reszta gwiazd była bardzo słabo dostrzegalna i nie bardzo mogłem zlokalizować M57.

Wg pomiarów w jednym z testów ogniskowa tego Hyperiona oscylowała w granicach 9,7-10 mm. Ten to tak naprawdę będzie jeden z wielu okularów, docelowo pewnie będzie to Pentax(y) lub Vixen(y) LVW w granicach 13-15 mm. Myślę, że trzeba go przetestować porządnie i wtedy podjąć decyzję o tym czy zostaje czy zamieniam na inny. Poza tym 352 zł za nowy okular to nei jest zbyt wysoka cena (przy cenie Vixena w granicach 850 zł)

Dobrze piszesz. No widzisz, dałem się podpuścić. Na astronocach przeczytałem test okularów 5 mm (test na DS i planetach) i dlatego wziąłem 8 mm mając nadzieję, że będzie to duże powiększenie ale jeszcze w rozsądnych granicach no i chyba trochę przesadziłem. Niemniej jednak musiał bym sprawdzić to w trakcie w miarę ciemnej nocy. A jakby co, zostało mi jeszcze 9 dni na zamianę na inny model.

Właśnie wziąłem Hyperiona 8mm i jak na razie raz tylko spojrzałem na niebo (warunki tragedia - latarnie, Księżyc, jakieś stada chmurek) i nie jestem zadowolony. Przyszedł dzisiaj, być może go oddam i jednak wezmę LVW Vixena. Nie wiem czy to wina takich warunków i seeingu ale gwiazdki te o dużej jasności nie są do końca punktowe tylko jakby pływały. Może to wina okularu a może warunków. W każdym razie nie dałem dużo za tego Hyperiona więc strata nie będzie aż tak bardzo bolesna. Jak na razie największa zaleta Hyperiona to, że doskonale patrzy mi się w okularach, czego nie mogę powiedzieć np. o Scopos 30 mm. Tutaj komfort mam bardzo wysoki.

Przy tej wadzie wzroku spokojnie ostrzę bez okularów w Syncie ale dla wygody robię to w okularach, choćby po to by nie było tej chwili gdy po zdjęciu i założeniu okularów wzrok musi się sekundkę przystosować. No i mam komfort patrzenia na niebo i zerkania w okular. Co do astygmatyzmu to jeśli mnie pamięć nie myli to był ale jakiś malutki w każdym razie nie przypuszczam by był korygowany w tych okularach co mam. Może czas się wybrać do okulisty? A odnośnie okularów do 13 mm to co myślisz o Antaresie W70 albo 15 mm albo 8,6 mm? Ktoś to testował? Jak z polem widzenia i zniekształceniami? Ewentualnie czytałem dobra recenzję Antaresa SWA II 7,2 mm ale nigdzie nie widzę takiego do kupienia.

Myślę, że wybór do 13 mm będzie odpowiedni, teraz zostaje kwestia konkretnego modelu i najlepiej jakby to był; jak to mówią w Top Gear "model za rozsądną cenę" . Dlaczego? Dlatego że od maja na astrohobby wydałem już ponad 2300 zł i jeszcze jeden duży zakup i mnie zona z domu wygoni

No właśnie to jest trochę problem bo nie widzę nikogo z moich okolic (Puławy) by móc przetestować jakieś okulary. Ważną sprawą jest dla mnie także cena, bo ciężko mi będzie wytłumaczyć kolejny wydatek mojej zonie. W granicach 400-500 zł to jeszcze ale 850-900 zł to już kiepsko. No i jeszcze czy powinienem brać pod uwagę moją dość znaczną wadę wzroku (-4 i -4,5 )? Nie jestem teraz też przekonany, czy nie brać jednak coś w granicach 13 mm. Do przeglądania nieba mam Scoposa 30 mm z filtrem UHC-S 2".

Poprosił bym o opinie jaki okular dokupić do zestawu z Syntą 8" na Dobsonie. Rozważam:Okular Baader Hyperion 17 mm, Vixena LVW 17 mm oraz ostatnio doszedł Antares W70 15mm. Co było by dość dobre za rozsądną cenę? Okulary jakie posiadam już do tego teleskopu można znaleźć w podpisie. P.S. To ma być okular dla okularnika!