Skocz do zawartości

piraniusz_

Społeczność Astropolis
  • Postów

    56
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez piraniusz_

  1. Nic nie zamierzam udowadniać. Mam świadomość różnych warunków i różnych sprzętów. 

    Nigdzie tez nie napisałem że CMOSy to porażka. 

     

    Bardziej ciekawi mnie jaki efekt byś uzyskał bez Łysego - wtedy można by było cokolwiek porównywać. I mam nadzieje że powtórzysz podejście podczas nowiu. 

     

    Szczerze powiem, że wolałbym zebrać 24 klatki po 300s niż 6 po 1200, ale u mnie słabsze partie praktycznie by się nie pojawiły. 

     

    Tak jak pisałem wcześniej - nie jest to atak na Ciebie. Ani też na twoje zdjęcie. Jeśli tak to wyglądało to przepraszam. 

     

  2. Tak troszkę kij w mrowisko wsadzę:emotion-5:

    modne ostatnio są "krótkoczasowe" zdjęcia z CMOSowych matryc. I przy jasnych obiektach nie powiem - fajnie to wychodzi. Ktoś fajnie to wszystko przy okazji powyliczał - szumy odczytu itp (przepraszam za kosmiczne uproszczenie, ale osobiście ograniczam się do praktyki), ale jak na zdjęciu kolegi Dusera widać nie jest chyba tak różowo (ale pełnia Łysego robi swoje).

    Zaznaczam, że nie jest to żadna personalna wycieczka - nawet nie znam Kolegi osobiście. Wtrącam sie do tematu tylko dla tego, że mam podobną fotkę ze starej, poczciwej matrycy CCD. Łączne czasy bardzo zbliżone, tyle że pojedyncze klatki dłużej naświetlane (Ha - 6x1200s, OIII - 10x600s). "Długo" palone, bo chciałem coś z "otoczki" wyłuskać i w sumie coś się tam pojawiło. Jak na niewielką ilość ilość klatek to chyba nie ma tragedii :emotion-5: Fotka jest z roku 2012 - krótki epizod z Newtonem 200/800.
    Przy okazji dodam, że obróbka ograniczyła się do poskładania klatek w Astroarcie, a reszta to PaintShopPro - żadnych "mądrych" narzędzi z PixIns... czy też akcji z PSa, ale wyostrzania sobie nie żałowałem ;)
    Zdjęcie to crop powiększony 2x by zbliżyć się ze skalą do pierwowzoru.
     

     

    M27-resize x2.jpg

  3. Odważę się pokazać 3 z 4 zdjątek, jakie popełniłem w czasie sierpniowego urlopu w Roztokach. Czwarte też pewnie się pojawi, ale muszę mieć dobry dzień, by nerwowo wytrzymać podczas obróbki, bo pierwsza wersja nie bardzo mi się udała ;)
    Cele wybrałem znane i w większości oklepane, ale że nie miałem ich w swojej kolekcji (nie licząc pojedynczych, testowych, klatek) więc czemu się nie pobawić ;)
    Pod zdjęciami będzie pytanie, więc jeśli ktoś tak długo wytrzyma i będzie miał coś do powiedzenia w tym temacie to będę wdzięczny.
    1.    Bąbel z przyległościami
    Ha: 10x1200s, RGB: po 5x300s, Sky-90/F4,5 + MI G2-4000FW + SW NEQ6 Syntrek.
    Pierwsze wersja w H-alfa, druga HaRGB.

    1118574597_BbelHa2018-08-11.thumb.jpg.3963fbebe126b41a9b024eff5b1b2b4e.jpg

    1307984882_Bbel2018-08-11.thumb.jpg.8e0b6a345c595c36153bf75984f03427.jpg

    680444087_Bbel_Ha_2018_08_11_Annotated.thumb.jpg.b89117ab14971d634a2efdd8a383601a.jpg

    2.    M57
    Ha: 10x1800s + 15x60s, L:15x120s + 15x240s, RGB: po 8x180. RC6/F6,75 + MI G2-4000 + SW NEQ6 Syntrek.
    Wersja pierwsze: Ha + R, Wersja druga: wszystko wymiksowane. Spory crop, resize 150%:

    1247175545_M57HaR-250.jpg.d11611d108033a1c23f099d968fb54c9.jpg

    2028557968_M5750LHaRGB-22018-08-09.jpg.05fb2a2f0b3fbf631707cb601afe79d3.jpg

    3.    M76
    L: 15x240s, RGB po 6x180s bin2, RC6/F6,75 + MI G2-4000 + SW NEQ6 Syntrek.

    M76_LRGB_2018-08-13.thumb.jpg.959319880f92de3e97677401f0073f2c.jpg

     

    Obrabiając M57 z tego samego wypadu byłem prawie pewny, że skopałem kolimacje małego RCeka. Ale przy zdjątku M76 zacząłem się zastanawiać czy aby na pewno?
    Dwie "integracyjne" noce między zdjęciami, a różnica wg mnie kolosalna w wyglądzie gwiazd. A dodam, że między zdjęciami nic w RCeku nie grzebałem. Czy to możliwe, że warunki (w domyśle seeing i wilgoć) mogą tak drastycznie wpłynąć na jakość zdjęcia przy 150mm lustra? Do tej pory w 95% przypadków fociłem małym refraktorem i w sumie nie bardzo zwracałem uwagi na warunki, bo różnice na zdjęciach były praktycznie pomijalne.
    RC6” na pewno wymaga jeszcze poprawy kolimacji, ale różnica w jakości na powyższych zdjęciach trochę zabiła mi klina.

     

    • Lubię 2
  4. Witam,

    poszukuję w dobrej cenie tuby jak w temacie - RC 6".
    Optyka w bdb stanie, dopuszczalne normalne ślady użytkowania na tubie, dovetailu itp.
    Mile widziany np. taki: http://astrokrak.pl/ritcheychretien/1783-tuba-optyczna-delta-optical-gso-6-f-9-m-crf-rc-ota.html.

    Rozważę też zbliżone parametrami i ceną oferty. Zainteresowanych zapraszam na PW.
    (ewentualnie, gdyby ktoś miał na zbyciu RC 8", w rozliczeniu mogę oddać SW 14" Dobson ROZSUWANY)

    Pozdrawiam
    Tomek.

  5. Jak to z raczkowaniem bywa trzeba czasem klapnąć na tyłek :).

    Ha jest ( wg. mojego subiektywnego odbioru oczywiście) obrobione zbyt agresywnie, co powoduje że jest strasznie "kanciaste". HST wygląda lepiej chociaż ( znów-wg. mojego subiektywnego odbioru) to nie moja bajka kolorystyczna i o wiele zbyt małe nasycenie koloru.

    Pozdr. M.

    Jak by nie patrzeć na zdjęcia, jest to jedyna konstruktywna krytyka :;) O ile Ha celowo tak zrobiłem, to nie będę się upierał, że to jedyna słuszna droga. Tak czy siak będzie druga wwersja: tak Ha, jak i SHO!

  6. Wreszcie udało mi się zabrać za próbę poprawienia gwiazdek w kolorowej wersji.

    Wydaje mi się, że wiem gdzie popełniłem błąd za pierwszym razem i jest szansa, że przy następnych zdjęciach nie dam ciała :icon_wink:

     

    Nie mam za to pewności jak się ma sprawa z kolorem i co się dzieje w cieniach - pierwsze starcie z nowym monitorem. Na pewno nie jest jeszcze przyzwoicie skalibrowany więc będę wdzięczny za wskazówki.

     

    post-21022-0-20618200-1381871978_thumb.jpg

    • Lubię 2
  7. Kurcze, na domowym monitorze wyglądało to zdecydowanie lepiej :wacko: Obwódki owszem było widać, ale nie było tragedii.

    Teraz jak na to patrzę w pracy, to nie tylko gwiazdy są zrypane.

     

    A i plus dla Wessela za wyłapanie skopanej maski - trochę inaczej niż zawsze ją zrobiłem i jak widać nie był to dobry pomysł.

     

    Dzięki Panowie za uwagi - będzie trzeba jeszcze raz zabrać się do roboty,

    No i chyba najwyższy czas pożegnać się ze starym monitorem.

  8. Od nowa poskładane i obrobione - i luminancja i kolor.

    Mniej wyostrzania niż poprzednio (choć może i więcej, ale z umiarem :icon_wink: )

     

    Może wyszło lepiej, może gorzej niż poprzednio, ale tak już zostanie - nie mam innego pomysłu na to zdjęcie.

     

    post-21022-0-43821200-1380058579_thumb.jpg

     

    post-21022-0-03809000-1380058588_thumb.jpg

    • Lubię 6
  9. Bardzo fajna fotka a ztą trudnością to trochę przesady.Dla mnie bardzo dobrze się obrabiało.

    No dla mnie łatwo nie było. Może to wina nienajlepszego materiału, a może po prostu z góry założyłem, że powinno wyjść jednak trochę inaczej i na siłę próbowałem to osiągnąć. Jakiś czas temu pstryknąłem M33 kolorową kamerą i też kilka wieczorów przesiedziałem przy obróbce zanim zaczęło to jakoś wyglądać. Ogólnie jakoś się z tą galaktyką chyba nie lubimy :)

     

    Nie wiem co tu jest do narzekania, bardzo fajna fotka. H alfa wnosi fajne "kłaczki" w niektórych miejscach. Przydałby się do kompletu kolorek. Takie focenie L + Ha + RGB to jest dla wyjątkowo cierpliwych

    Jak wyżej wspomniałem, kolor mam z przed kilku lat. Spróbuję to wszystko w wolnej chwili złożyć do kupy i jeśli będzie się nadawało do pokazania to dorzucę do kompletu.

  10. Jakiej nieśmiałości? Ja widzę bardzo fajne zdjęcie.

    Dzięki :)

    Nieśmiałość pewnie stąd się bierze, że u Marcina fajnie widać strukturę Veila. Nie jest wyciągana na siłę, nie wygląda na specjalnie mocno wyostrzaną, a wszystkie delikatne włókna widać jak na dłoni. U mnie niestety ta sztuka się nie udała.

  11. Z dozą nieśmiałości podepnę się pod temat z podobnym ujęciem :icon_wink:

     

    Wreszcie wygospodarowałem trochę czasu na obróbkę materiału z 7 sierpnia, a tu miła niespodzianka w postaci zdjęcia referencyjnego Marcina.

    Tło robiłem po swojemu, z mgławicą starałem się choć w części zbliżyć do wzoru z pierwszego postu, ale do oryginału jeszcze mi „trochę” brakuje :)

     

    Ha:9x1200s; SW 80ED + G2-4000FW + FF/FRx0.8 + NEQ6 Syntrek.

    post-21022-0-87789900-1377113872_thumb.jpg

    • Lubię 7
  12. Ja używam całego oprogramowania do astro na Win7 64bit i nie mam ani grama problemów - więc raczej bym stawiał, że coś z platformą ASCOM się źle zainstalowało czy coś....

     

    używam Maxima 5.24, ASCOM 6 SP2 i EQMODA 1.24g

     

    Paweł

     

    Możliwe, że coś się pofajdało w systemie. Ascom mam 5.5 zainstalowany jak dobrze pamiętam, bo pod 6 miałem problem z kamerką guidującą, EQMOD jak u Ciebie.

    I tak przymierzałem się do przeinstalowania Windy, więc będzie teraz dobra okazja. Jak nie będzie poprawy to najwyżej na drugą partycję wrzucę coś 32-bit i tyle.

  13. No i udało się zaliczyć trzy godziny zbierania materiału - niestety stary lapek ma spory apetyt na prąd :icon_wink:

     

    Wychodzi na to (przynajmniej ostatnia noc na to wskazuje), że coś nie lubi się z 64-bitowym windowsem.

     

    Teraz jedyny problem jaki został, to prawdopodobnie zbyt mocno dosuniąte ślimaki do ślimacznic (ewentualnie ogólna kosmetyka regulacji).

     

    Chwilami montaż wpadał w drgania, ale teraz można to było bezproblemowo zauważyć, jakieś szarpnięcia też są widoczne, stały zestaw skoków co obrót ślimaka - czyli prawie po staremu. Guidowanie ogólnie dawało radę.

     

    Poniżej crop z środka jednej z gorszych klatek (1200 sekund naświetlania):

    post-21022-0-90459300-1375864915_thumb.jpg

    Wg mnie jest OK :flirt: .

     

    Dzięki Panowie za rady, które pomogły namierzyć główne źródło problemu. I mam nadzieję, że nie będę musiał wracać do tego tematu :)

     

    Pozdrawiam

    Tomek.

  14. Na gorąco z pola walki:

    - zestaw jak ostatnio, czyli ed80 i guider. dla utrudnienia jedna, daleko odsunięty przeciwwaga. brak wiatru więc wywazylem montaż na "zero".

    - stary laptop z win xp!

     

    kalibracja bez problemów. dwusekundowe klatki na guiderze - pierwsze pół godziny bezproblemowe.

    pojawił się wiatr - montaż miał tendencję do wpadania w drgania, ale jakoś prowadził.

    przewazylem sprzęt, wydłużyłem klatki na guiderze do trzech sekund i już od godziny nie ma większych niespodzianek.

     

    montaż zaczął normalnie reagować na korekty.

    jak na razie wychodzi na to, problem leży po stronie win 7 64bit, a tego bym się nie spodziewał.

     

    jutro coś więcej napiszę, bo na razie nic pewnego z tym uzdrowieniem:)

  15. Tak mnie jeszcze jedna myśl nawiedziła po ponownym przeczytaniu postu Jacka. A dokładnie pytanie czy słychać jak pracuje silnik podczas kalibracji?

    Normalnie silniki w EQ6, HEQ5 "cwierkają" podczas pracy. Nieużywany silnik w osi DE przechodzi po kilkunastu sekundach w stan oszczędzania energii i wydaje wtedy jednostajny "pisk" - tak mi się przynajmniej wydaje.
    Jeśli tak jest, to prawdopodobnie kilka razy miała u mnie miejsce sytuacja, że soft od powiedzmy minuty próbuje zadać korektę w tejże osi, a silnik jest cały czas w stanie uśpienia. Nie jestem tego w 100% pewny w tym momencie, ale tak mnie właśnie naszła taka myśl.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.