Wiadomość o śmierci Dominika doszła do mnie z dużym opóźnieniem. W tym właśnie czsie byłem odcięty trochę od świata. Znałem go od 2002roku, prawdopodobnie dłużej niż większość forumowiczów. Dominik był Wspaniałym człowiekiem, ciepłym i szanującym innych. Pomógł mi kilkukrotnie, zupełnie bezinteresownie i zawsze chętnie. Często służył dobrą radą a że miał ogromną wiedzę to jego pomoc trafiała w cel. Miałem ten zaszczyt że swój pierwszy teleskop kupił właśnie ode mnie. Bardzo żałuję że nie pojechałem z nim na żadną z tych pięknych wypraw które organizował. Zapraszał mnie kilkukrotnie, przecież mogłem, ale teraz już jest za późno :(( . Mam nadzieję że teraz tam gdzie jest poznał tą wielką tajemnicę "Co Znajduje się dalej ? Tam za Wielkimi galaktykami tam w głębokim kosmosie ?"