Może trochę rozjaśnię moją sytuację na początku był SW 80/400, po jakimś czasie zakupiłem SW 150/750 na EQ5 do obserwacji wizualnych następnie zachciało mi się zabawy w avikowanie planet więc udało mi się dostać webcama Philips Toucam II co mi się spodobało. Następny krok to kupno HEQ5 ze względu na chęć prób astrofoto DS ale miedzy czasie w moim życiu pojawiło się małe dziecko więc i brak czasu i właśnie z tego braku czasu udało mi się okazyjnie zakupić klasycznego SW 80 ED do szybkich balkonowych obserwacji. No i teraz po dwóch latach chęć zabawy w astrofoto DS powróciła, trochę to zawiłe no ale cóż życie.
Więc przechodząc do sedna sprawy wygląda na to, że mam wszystkie klocki w układance ale teraz nie wiem w jakim kierunku iść no bo oba teleskopy i SW 80ED i SW 150/750 polecane są do astrofoto oba mają swoje wady i zalety:
Jeżeli SW 80ED no to trzeba go doposażyć we fattener no i nie wiem czy fabryczny wyciąg z EOSem 350D da radę czy trzeba go wymienić
A do SW 150/750 trzeba dokupić corektor comy no i oczywiście walka z ugięciami
Nie wiem czy te teleskopy by się nie wykluczały na wzajem (750 mm ogniskowej vs 600 mm ogniskowej chociaż po dodaniu flattenera 0,8 - 480 mm ogniskowej ) czy zostawić obydwa czy ewentualnie z chęci odzyskania części pieniędzy jeden sprzedać i ewentualnie za to doposażyć drugi , myślałem również nad zamianą tego SW 150/750 na właśnie 200/1000 do awikowania planet no i okazjonalnego astrofoto DS.
No i oczywiście z okazji odzyskania części pieniędzy myślałem aby sprzedać SW 80/400 i wykorzystać szukacz jako teraz popularne szukaczoguidery + webcam philipsa no ale jeżeli taki szukaczogider ma mi nie uciągnąć no to bym SW 80/400 zostawił.
Po prostu trzeba coś wybrać no bo niby mam prawie wszystko żeby zacząć ale dochodzi do tego kupa złączek itp do każdego teleskopu inne a to też swoje kosztuje
Co proponujecie który zestaw był by bardziej uniwersalny i mniej kłopotliwy w użytkowaniu ??