shiryu
-
Postów
200 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Osiągnięcia shiryu
213
Reputacja
Aktualizacja statusu
Zobacz wszystkie aktualizacje shiryu
-
Mam namiot Legionowo z czasów młodości z gumowaną podłogą, która dość mocno "pachnie".
Czy macie jakieś pomysły jak można się pozbyć tego zapachu?
Wietrzenie, pranie, wystawianie na słońcu, przetarcie jakimś środkiem?
P.S. Kiedyś ten zapach był dla mnie nieodłączną częścią biwaku, teraz jednak uważam, że jest zbyt mocny.
-
Jeśli nabył zapachu to w kolejności od najbardziej agresywnych i skutecznych: ozonowanie, użycie perhydrolu lub nadwęglanu sodu, użycie sanytolu, moczenie w wodzie z sodą oczyszczoną (wodorowęglan sodu). Tu ostrzeżenie - ozon może trochę uszkodzić gumowe rzeczy, perhydrol odbarwiać. Poza wodorowęglanem sodu wszystkie środki są szkodliwe dla skóry/żrące, dodatkowo ozon uszkadza układ oddechowy więc konieczna jest duża ostrożność.
Natomiast jeśli tak ma od "nowości" to lepiej wszyć nieśmierdzącą gumową podłogę, potem resztę zapachów usunąć generatorem ozonu, a następnie wywietrzyć.
Jeśli lubisz zapach proszku do prania, to na koniec można przetrzeć wodą z vizirem lub innym proszkiem o równie jebliwym zapachu. -
Problemem jest dla mnie zapach gumy z gumowanej podłogi.
Namiot jest z lat 80tych ale jest był nieużywany, nie ma stęchlizny ani innych zapachów z wilgoci.
O ile pamiętam namioty Legionowo zawsze tak pachniały, ale nie umiem powiedzieć czy
a) intensywność tego zapachu jest w normie a tylko ja jestem bardziej wrażliwy
b) intensywność się zwiększyła na skutek procesów starzenia
Nie chcę maskować zapachu, zastanawiam się po prostu nad toksycznością tego namiotu w aktualnym stanie i w jaki sposób ten problem zneutralizować.
-