Witam tamtej nocy zaóważyłem bolid dokładnego czasu też nieznam ale dam że było to jakieś 23:10
Byłem wtedy z matką na obserwacjach i bolid był tak jasny że że odrazu przykół uwagę patrzących przez teleskop,leciał ze wschodu na południowy-zachód ,jasność nieumiem tego określić ale wenus to przynim pikuś.Lecąc w zenicie tak jakby wybuchał co troche powiększało jego jasność,(pulsował)aż w końcu znikł pozostawiając po sobie świecący ślad który był widoczny gołym okiem przez 30 sekund.
Czy ktoś widział w podobnym okresie coś podobnego bo mogłem się z datą pomylić no i byłem tak podekscytowany że niespojrzałem na godzine ale wyszedłem tak ok 22:55 i troche czekałem stąd przyjmuje że była to 23:10.
Pozdrawiam