Skocz do zawartości

AdamK

Społeczność Astropolis
  • Postów

    1 006
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez AdamK

  1. Dzięki za link. Co prawda napisano tam, że pasuje do

    SkyWatcher 80ED OTA PRO (co to jest PRO? Mój refraktor nie jest PRO)

    Jednak co to za wymiar 102 ? Nie ma takiej średnicy w moim refraktorze.

    Obawiam się, że ta oprawa po prostu wpadnie do środka odrośnika.

    Jego średnica wewnętrzna to 113 mm, a zewnętrzna 116 mm.

    Chyba jednak będę musiał wybrać się do Gdańska i w sklepie zrobić przymiarkę.

     

    Pozdrawiam

  2. Cieszę się że temat nadal żyje, bo już zaczynałem się niepokoić.

    Co prawda nie pytany, ale odpowiadam, że używam SPC900NC (przeprogramowany z SPC880NC) nie przerobiony,

    bo jak przeczytałem gdzieś (?), kamerka do guidingu nie musi być przerabiana na długie czasy.

    Jeśli chodzi o mnie, to obojętnie czy uda się Tobie ze sterowaniem webkamerką, czy nie, ja jestem cały czas zainteresowany.

     

    Pozdrawiam

  3.  

    Sporo się naczytałem, ale warto było. Dziś po 3 godzinach walki udało mi się wyregulować obie przekładnie ślimakowe tak,

    że nie mają luzów i obracają się swobodnie, bez oporów.

    Saturnin Wielkie podziękowania dla Ciebie za pomoc!

    Przy okazji, kolejny raz przekonałem się o podłej jakości chińskich "wynalazków".

     

    Pozdrawiam

  4. Witam

    Przekładnie ślimakowe w obu osiach w moim montażu EQ3-2 poruszają się z pewnym wyczuwalnym oporem.

    Mam wrażenie, że jest to opór trochę za duży. Powoduje, że podczas kręcenia pokrętłami mikroruchów,

    przekładnia rusza z pewnym szarpnięciem.

    Wydaje mi się również, że opór jaki stawia przekładnia, jest za duży dla napędu elektrycznego na oś RA w jaki wyposażyłem ten montaż.

    Czy mógłbym prosić kogoś z doświadczeniem o radę w jaki sposób wyregulować przekładnie aby opory były właściwe, a luzy nie za duże?

    Załączam zdjęcie obudowy przekładni RA. Widać 5 śrub. Jak nimi kręcić i jak sprawdzać luzy, żeby przekładnia pracowała optymalnie?

     

    ślimak kopia.jpg

     

    Pozdrawiam

  5. Do posiadanego przeze mnie refraktora SW ED80, chciałbym dokupić reduktor ogniskowej i korektor pola.
    Dedykowanym jest: http://deltaoptical.pl/blizej_nieba/reduktor-ogniskowej-do-refraktora-80ed,d1784.html
    Jednak cena jego zmusza do zastanowienia się, czy są możliwe inne wybory...
    Wśród oferowanych przez sklepy ze sprzętem astronomicznym są tego typu akcesoria o bardziej przystępnych cenach,
    jednak brak konkretnych informacji o kompatybilności poszczególnych flattenerów z posiadanym przeze mnie modelem refraktora,
    skutecznie powstrzymuje mnie z podjęciem ostatecznej decyzji co do zakupu.
    Kolegów, którzy mieli okazję wypróbować różne reduktory, proszę o wskazówki jaki typ z oferty naszych sklepów wybrać aby uzyskać właściwy efekt nie przepłacając (czy to możliwe...?)

    Pozdrawiam

  6. Odpowiem za siebie, ale myślę że nie mówię źle:

    1. Jeśli coś ma być krokiem na przód to musi rozwiązywać (jakieś) istniejące problemy.

    2. Oferta jest skierowana do posiadaczy eq3/2 - eq5 - czyli do konfiguracji budżetowych

    3. W setupach budżetowych (wydaje mi się) dominują DSLR i webcamy

    4. Obecnie nie mogę korzystać z "normalnego" laptopa bo nie posiada on LPT do guide

    5. Długie czasy w DSLR da się obsłużyć dedykowanym pilotem, motofocus również, LX w webcamie ciężko jest ogarnąć bez komputera

     

    Z mojego punktu widzenia tylko prawdziwa, działająca przejściówka USB-LPT(+COM?) (plus reszta relayboxa) jest krokiem na przód. Pozwoli to na wykorzystywanie naszych laptopów z aplikacjami które wykorzystujmy (Guidemaster...)

     

    Czyli nasze oczekiwania są spójne: guiding komputerem posiadającym tylko porty USB.

    W moim przypadku nawet sterowanie aparatem cyfrowym jest niemożliwe, ponieważ posiadam Sony A350, który nie komunikuje się z komputerem jak np. Canon.

    Jednak warto zadbać w tym relyaboxie o możliwości rozbudowy o takie dodatkowe funkcje.

     

    Pozdrawiam

  7. Wiadomo, że im więcej będzie zainteresowanych relayboxem, tym więcej pomysłów na rozszerzenie funkcjonalności tego urządzenia.

    To zaś niewątpliwie spowoduje, że urządzenie stanie się coraz bardziej rozbudowane, a więc i potencjalnie bardziej zawodne.

    A więc, to co proponuje MateuszW: "Raczej zostanę przy sterowaniu długimi czasami aparatu i klasyczny guiding (ewentualnie zamiast któregoś z tych dwóch mogę zrobić sterowanie focuserem, gdyby ktoś wyraził taką chęć)", najbardziej mi odpowiada.

  8. nie trzeba przerabiać pilota poza dodaniem transoptorów równolegle do przycisków napędu (można nawet bez nich) i prostego relayboxa na dowolnym układzie konwertera USB/LPT, który przy okazji załatwi sprawę sterowania długimi czasami w SPC880/900. Potem wystarczy w Guidemasterze lub PHD przyporządkować odpowiednie piny portu LPT do wykonywanych funkcji i gotowe. Jeśli tylko optyka guidera będzie wystarczająco jasna to powinien działać od pierwszego strzału

    Czy moge prosić o rozwinięcie tego wątka i o więcej szczegółów. Może jakieś przykłady konkretnych rozwiązań?

     

    "prostego relayboxa na dowolnym układzie konwertera USB/LPT, który przy okazji załatwi sprawę sterowania długimi czasami w SPC880/900" - tego wogóle nie rozumiem,

    szczególnie drugiej części zdania. Jak relaybox współpracuje z kamera?

     

    Pozdrawiam

  9. Na stronie www.ShoestringAstronomy.com znalazłem mnóstwo informacji na temat guidingu.

    Tam również, pod adresem:

    http://www.store.shoestringastronomy.com/downloads/HCModGuidance.pdf

    znalazłem schemat relayboxa, który zrobię sam, bo to bardzo proste.

    Co do prędkości dawanych przez pilot, to jeszcze nie zastanawiałem się nad poważniejszą przeróbką..

    Narazie nie chciałbym wdawać się w zbyt rozbudowane konstrukcje.

    Zastanawiam się jeszcze, czy szukacz z kamerką internetową będzie wystarczającym detektorem prowadzącym?

     

    Pozdrawiam

    • Lubię 1
  10. Dziś niedziela, więc pospałem trochę dłużej niż zwykle... Z radością widzę, że odpowiedzi na moje zapytanie posypało się więcej niż spodziewałem się!

    Posiadam:

    EQ3-2 z napędem na jedną oś + solidne stalowe nogi.

    Refraktor SW ED80 (narazie bez flattenera - zbieram fundusze)

    Sony A350

    Stawiam pierwsze kroki w astrofotografii.

    Zdaję sobie sprawę z niedoskonałości sprzętu jakim dysponuję, ale od czegoś trzeba zacząć.

    Dziękuję Kolegom za wszystkie informacje, które jak mi się wydaje spowodują, że i u mnie taki guiding będzie możliwy.

    Lutownicy się nie boję, więc z elektroniką sobie poradzę (to moje drugie hobby), lecz mam pytanie dodatkowe:

    po przeróbce pilota, a właściwie nie przeróbce, tylko dodania kabla który umożliwia sterowanie z zewnątrz, co jest jeszcze potrzebne?

    Jakiś interfejs? Czy podłącza się to bezpośrednio do komputera? U mnie tylko USB.

    Jaki polecacie do tego soft i kamerę (czy web camera w stylu Philips SPC880NC + szukacz wystarczą?)

    Sorry, za liczne dodatkowe pytania, ale im więcej czytam na te tematy na Forach, tym więcej nasuwa się wątpliwości...

     

    Serdecznie Pozdrawiam

  11. Trochę szukałem w necie, ale nie znalazłem nic konkretnego na ten temat.

    Mam na myśli sterowanie napędu na jedną lub obie osie montażu EQ3-2 przez sterownik zależny od któregoś z komputerowych programów guidujących.

    Czy juz ktoś tego próbował?

    Proszę o uwagi i sugestie, a także o linki do stron, gdzie ten temat być może ktoś już rozwinął.

     

  12. Ja to się zawsze zastanawiam przy okazji takich postów nad pewną logiką myślenia: kupujemy drogi sprzęt a nie stać nas na dedykowane opakowanie. To trochę tak jak niektórzy pogorzelcy - chałupa za milion złotych a oszczędzili na ubezpieczeniu 600 PLN. Moja filozofia życiowa podpowiada żeby co najwyżej zastąpić oryginalne opakowanie , które za sam dopisek " astro" jest 30 % droższe, kupić identyczne np. z branży narzędziowej jak to wyźej paether napisał. Rozwiązania typu koc na tylnym siedzeniu samochodu do astrografu za kilka tysięcy zlotych wykluczam od razu.

    Zeby dojść do wniosku, że za hasło "astro" trzeba często płacić więcej, nie potrzeba żadnej filozofii życiowej.

    Kwestia tylko w umiejętnym zastąpieniu tego samego ale z górnej półki cenowej, czymś tak samo funkcjonalnym, ale tańszym -

    - dlatego zacząłem ten temat. Liczę, że ci którzy poszli tą drogą podzielą się doświadczeniami.

     

    Z tego co wiem, to miłośnicy astronomii w tym celu (zakupu walizki) często odwiedzają stoiska narzędziowe w marketach budowlanych ;)

    Też tak zrobiłem: w "Nomi" wypatrzyłem skrzynkę narzędziową w sam raz do przechowywania mojego refraktora SW 80 ED.

    Skrzynka oznaczona jak 26 cali, w sam raz pasuje. Do środka pianka i wszystko za 50 zł , zamiast prawie 300.

    Niestety, po zmierzeniu okazało się, że skrzynka ma 3 cale mniej. 7,5 centymetra jednak robi różnicę...!

    Obsługa tego sklepu, jakoś dziwnie nie przejęła się tym, że robi ludzi w balona.

    Dlatego ostrzegam, uważajcie co kupujecie.

    Ja szukam dalej, może ktoś mi doradzi. Szukam też czegoś odpowiedniego do transportu montażu..

     

    Pozdrawiam

  13. Po zakupie sprzętu, tak sobie siedzę i zastanawiam się w co go zapakować udając się w teren.

    Napiszcie jakich pojemników (walizek, toreb, pojemników) używacie do przenoszenia/przewożenia

    naszych zabawek w celu ochrony przed uszkodzeniem w czasie transportu?

    Co możecie polecić coś jako tanią alternatywę do np. drogich walizek oferowanych przez sklepy astronomiczne?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.